Właśnie wróciliśmy z koncertu koreańskiej grupy 2NE1 i chciałam Wam zdać relację :)
Od dawna marzyłam, by pójść na jakiś k-popowy koncert, ale w Singapurze graniczy to z cudem - bilety na większość koncertów wyprzedają się dosłownie w minuty, a serwery sprzedawców biletów padają pod ogromnym naporem zainteresowanych. Często jest też tak, że bilety sprzedaje się w ramach specjalnych przed-sprzedaży np. tylko dla posiadaczy ekskluzywnych kart kredytowych (mimo tego i tak bilety znikają w minuty). W ten sposób przeszły mi koło nosa koncerty Girls' Generation i Big Bang'a...
Bilety na koncert 2NE1 udało nam się szczęśliwie zdobyć, ponieważ z jakichś (nie do końca znanych mi powodów), media absolutnie milczały na temat ich koncertu, ale wiadomość roznieśli fani grupy na Facebook'u - a że jedna z moich koleżanek jest maniaczką k-popu, to i informacja dotarła do mnie. Udało nam się kupić jedne z ostatnich dostępnych miejscówek, mimo, że kupowaliśmy 6 godzin od otwarcia przed-sprzedaży i w sytuacji, gdzie mało kto wiedział o koncercie - taka jest popularność koreańskiej muzyki w Singapurze.
Koncert odbywał się w zapełnionym po brzegi Singapore Indoor Stadium - wielkiej budowli, gdzie odbywa się zdecydowana większość koncertów (tam też byłam na koncercie Kylie Minogue), jak i międzynarodowych meczy sportowych. Singapurski koncert dziewczyn z 2NE1 był finalnym performancem w ich trasie koncertowej "New Evolution World Tour". Wkroczyły na scenę o 19:15 i praktycznie nie schodziły z niej aż do 21:30.
Od razu zaznaczę, że koncert szalenie mi się podobał. Mimo, że 2NE1 jest młodą grupą z limitowanym doświadczeniem w tego typu występach, naprawdę dobrze im to wyszło. Wszystko śpiewane było na żywo do muzyki granej przez zespół obecny na scenie! Takie występy mimo, że nie brzmią tak "czysto", idealnie i studyjnie, jak występy z play-back'iem, mają w sobie specyficzną magię, którą zdecydowanie preferuję.
Dziewczyny otworzyły koncert swoimi pełnymi energii hitami, ubrane w czarne szorty i wielkie dresowe bluzy w różnych kolorach. Szczerze mówiąc... niestety trochę nie domagała oprawa dźwiękowa. Dziewczyny śpiewały do mikrofonów zamocowanych przy ich twarzach - niestety jakość była tak kiepska, że ciężko było rozpoznać kto śpiewa w jakim momencie. Trochę jakby słuchać radia z bardzo kiepskim odbiorem.
Pierwsza solówka należała do CL, która na specjalnej podwyższonej platformie zremiksowała dla publiczności kilka utworów - miedzy innymi Rhianę i Cindy Lauper. Potem na scenę wkroczyła Boom w pięknej szaro-różowej sukni... ale znowu tragiczna jakość dźwięku zabiła jej występ.
Po zmianie strojów dziewczyny znowu wskoczyły na scenę razem. Chyba ktoś z obsługi koncertu zorientował się, że z dźwiękiem było coś nie tak, bo nagle dziewczyny dało się usłyszeć dużo lepiej i bas nie hulał aż tak bardzo. Przyszła pora na występ solo Minzy, która dała popis swoich absolutnie niesamowitych umiejętności tanecznych! Minzy tańczyła w towarzystwie 4 profesjonalnych tancerzy, którzy nawet jakby bardzo chcieli, nie mieli się czym przy jej ruchach popisać.
Najdziwniejszy występ solowy należał jednak do Dary, która zaprosiła na scenę przypadkowego chłopaka z widowni xD. Pan został usadzony na krześle, jego ręce wygięte do tyłu w mocnym uchwycie asystujących tancerek, zaś Dara usiadła mu na kolanach xD Nie wiem czemu, ale cała ta część występu była dla mnie trochę dziwna.. Chociaż pociesznym było patrzeć na szaleństwo jakie ogarniało męską część widowni, gdy Dara zapytała, kto chciałby dołączyć do niej na scenie.
Potem przyszedł czas na hity jak "Lonely", "Hurt" czy "Ugly" oraz dwie rundy bisowania.
Absolutną gwiazdą całego koncertu była CL, którą po prostu rozsadzała energia. Od zawsze CL była moją ulubioną osobą w zespole i po tym koncercie muszę powiedzieć, że jest FANTASTYCZNA. To osoba, która na scenie daje z siebie wszystko i widać, że jest najszczęśliwszą istotą na świecie. Jej radość, energia i sympatia, jaką darzy widownię, podbiła serca wszystkich. Aż się dziwię, czemu CL nie jest solistką.
Dara i Boom mają piękne figury (te kilometrowe nogi!!!) i potrafiły zaprezentować siebie oraz swoją osobowość podczas występów. Największym rozczarowaniem była jednak Minzy.. która wydawała się być absolutnie nieszczęśliwą. Podczas swoich solówek dawała niezły popis, ale gdy tylko schodziło z niej światło reflektorów, wyglądała, jakby najchętniej chciała zejść ze sceny. Cały czas przychodziło mi na myśl, że zamiast Minzy, powinna się nazywać Miserable.
Koncert był fantastycznym show! Jeśli w przyszłości zdarzy mi się okazja, z przyjemnością pójdę na kolejny występ 2NE1.
Zdjęcia pozbierane z sieci - nie podaję źródła, bo strony na których je znalazłam też go nie podają.
Zazdroszczę *.* Też bym chciała iść na taki koncert ^^
OdpowiedzUsuńMinzy jest w żałobie. Rozumiem, że mogłaś tego nie wiedzieć, ale to jest powód jej zachowania ostatnio.
OdpowiedzUsuńDlaczego Minzy jest w żałobie?
Usuń9 lipca umarła jej prababcia, która miała 81 lat
Usuńbez przesady, to bylo prawie pol roku temu..
UsuńNie ma reguły, ile powinna trwać żałoba. Ktoś się podniesie po dwóch dniach, ktoś po dwóch tygodniach, ktoś inny będzie cierpiał całe miesiące. Zależy to od tego, jak wrażliwa jest ta osoba, jak ważni są dla niej inni ludzie i ile znaczyła dla niej ta relacja, w tym wypadku - z babcią.
UsuńDziwi mnie, że w ogóle można krytycznie odnosić się do kogoś, kto występuje na scenie i ewidentnie źle mu idzie, bo jest bez życia, nie ma ochoty na to, co powinno sprawiać mu radość itd. Dla mnie to jest OCZYWISTE, że istnieje konkretna przyczyna takiego zachowania i to, że jej nie znamy, nie znaczy, że nie istnieje albo że jest nieważna. Co, show najważniejsze? Phhh, litości!
fajnie, że udało Ci się załapać na tak spektakularne show :D też bym chciała iść na koncert 2NE1 :D
OdpowiedzUsuńWidać,że świetnie się bawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci też bym chciała pójść na ich koncert.Jak widzę kupno biletu bez znajomości graniczy z cudem.
Madzia**
Ja w swoim życiu byłam tylko raz na koncercie WILKÓW i dopiero wtedy zrozumiałam, jak fajną energię wprowadzają takie przedsięwzięcia :) Nie dziwić się, że bilety tak szybko się rozchodzą :D
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę, ale mam nadzieję, że już niedługo i w Polsce pojawi się jakiś koreański band.
OdpowiedzUsuńWielka szczęściara z Ciebie. Raczej mała szansa, że jakiś kpopowy zespół przyjedzie do Polski.
OdpowiedzUsuńJaaaaaaaa *.* Zazdroszczę. Uwielbiam 2NE1 :3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, słucham ich jak i Girl's Generation. Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZabiez mnie następnym razem na taki koncert ;D
OdpowiedzUsuńDara >.<
Solowa kariera CL to tylko kwestia czasu. Podejrzewam, że 2NE1 mimo wszystko, nie będzie trwało wiecznie, jak na razie są jeszcze młodym zespołem, ale już w jednym z wywiadów wspominały, że będą chciały zniknąć ze sceny nim ich twórczość stanie się przewidywalna, ale kiedy to nastąpi nie wie nikt.
OdpowiedzUsuńNie jestem wielką fanką k-popu, ale na
OdpowiedzUsuńkoncert 2NE1 bym z chęcią poszła (^_^ )
Pozazdrościć <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam 2NE1 i z chęcią wybrałabym się na ich koncert! ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;x
Girls Generation o tak, zobaczyć Yoonę w akcji na żywo :D
OdpowiedzUsuń2NE1 też super, zazdroszczę jak powyższe dziewczynki :P
Cukrze strasznie Ci zazdroszczę! Bardzo lubię piosenki tego zespołu! Śledzę ich poczynania na YouTube! Wyglądają niesamowicie i tak samo śpiewają:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie przepadalam za Minzy, a CL kocham odkad uslyszalam pierwszy je pierwszy raz i oszalalam na punkcie jej glosu i stylu. zazdroszcze zazdroszcze zazdroszcze!
OdpowiedzUsuńzapewne to nie wina sprzetu, ale Boom PArk jest niedojda. (wybaczcie mi wszyscy, ale no niecierpie jej paskudnie i zawsze w stosunku do wszystkiego z nia zwiazanego bede na nie)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze jednak koncertu ;) w europie nie dosc ze koncerto jest malo to bilety rozchoza sie zbyt szybko, wiec znam ten bol. ;c
Dlaczego uwazasz ze Bommie jest niedolajda kazdy z zespolu 2NE1 jest wyjatkowy.Bom jest utalentowana (jak dla mnie spiewa najlepiej z calego 2NE1) ;_;
UsuńTo, że kogoś nie lubisz, to nie znaczy, że ten ktoś jest niedojdą. Dorośnij, dzieffczynko. >_>
UsuńTeż uważąm, zę Bommie ma świeny głos,napoczątku miała być solistką, ale wytwórnia zmieniła plany gdyż jej unikalny głosik idalnie pasował do stylu 2NE1 :D
UsuńDokładnie dorośnij! ja jak usłyszałam jej głos to odrazu wiedziałąm że jest moją ulubienicą
Usuńhttp://www.youtube.com/watch?v=gHK2vhMO72w
Limitowane doświadczenie?
OdpowiedzUsuńFinalnym performancem??
To jeszcze po polsku?
Jak to się dzieje, że tak wielu Polaków po zaledwie kilku latach pobytu zagranicą ma problemy z ojczystym językiem.
Pamiętam, jak jakaś polska "gwiazda", która Polskę opuściła jako osoba dorosła, po kilku latach pobytu w USA miała problemy z udzieleniem wywiadu w TVP. Tymczasem moja ciotka, która zagranica mieszka ponad 30 lat, dalej posługuje się nienaganną polszczyzną.
No i po co ta niepotrzebna spina? Zapożyczenia anglosaskie są obecne w naszym języku jak w każdym innym. Dostępność angielskiego i jego "uniwersalność" jest przyczyną takiego przenikania językowego. Spójrz na różne hasła reklamowe - przeplatanie naszego języka ojczystego z zapożyczeniami obcobrzmiącymi służy urozmaiceniu językowemu.
UsuńNasz kochany Azjatycki Cukier, jak większość ludzi na obczyźnie, często przenosi słówka obcojęzyczne do naszego polskiego języka. 3/4 mojej rodziny spędza cały czas w otoczeniu anglojęzycznym, po myśleniu i mówieniu po angielsku przez X miesięcy następuje naturalne zjawisko niemożności znalezienia polskiego odpowiednika dla jakiegoś słowa. W ten sposób u mnie w domu często można słychać "Podaj mi ten...no...screwdriver! [śrubokręt]". NIE JEST TO OZNAKA BRAKU SZACUNKU DLA NASZEGO JĘZYKA CZY IGNORANCJI PATRIOTYCZNEJ!
Czepianie się i wytykanie takich pierdół jest bardzo niepoprawne i nie na miejscu - szukanie dziury w całym. Jeżeli jesteś "językowym wojownikiem", to zapraszam Cię do uświadamiania językowego dzieci z gimnazjów, które nie potrafią sklecić porządnego zdania, a nie ludzi na obczyźnie.
Jestem pełna podziwu dla Twojej cioci, która posługuje się nienaganną polszczyzną po 30 latach na obczyźnie! Kwiaty i uścisk ręki prezesa.
Dobrze "powiedziane"! :D A koncertu- cholera jasna zazdroszczę ^^ ehhh mam nadzieję, że mi też to kiedyś będzie dane :)
UsuńKupka rano byla? Czy znow zatwardzonko i trzeba kogos anonimowo zjechac z zawisci i zazdrosci aby odreagowac ? ;)
UsuńJa się zgadzam z Anonimowym i więcej spiny widzę po stronie ostatniego komentarza niż jego uwagi. Nie każde słowo krytyki wynika z zawiści i zazdrości i niektórzy powinni się w końcu tego nauczyć.
UsuńTeż byłam za granica i sama się zdziwiłam jak szybko pod wpływem otoczenia człowiek potrafi zastąpić polskie słówka obcymi. Jednak moim zdaniem to co można wybaczyć w codziennym życiu nie powinno mieć miejsca w trakcie posługiwania się językiem pisanym.
Dla jednych będzie to to czepianie się i wytykanie pierdół, dla innych dbałość o czystość języka polskiego. Tak jak nie podobają mi się obcojęzyczne hasła w reklamach, tak też nie lubię gdy ktoś używa ich pisząc na blogu.
Uważam, że Azjatycki Cukier nie przesadza z używaniem zagranicznych słówek i pisze bardzo dobrze. Moja wypowiedź dotyczy bardziej komentarzy dotyczących spiny, zawiści i usprawiedliwiania zapożyczeń niż samych wypowiedzi na blogu.
Czucz, nic dodać, nic ująć! Zgadzam się z Tobą całkowicie. :D W słowie pisanym powinno występować jak najmniej anglicyzmów, bo przecież mamy czas, by zastanowić się nad polskim odpowiednikiem. Dbałość o język ojczysty nie jest chyba aż taka straszna. ;)
UsuńJa wprost przeciwnie uważam, że anglicyzmy są fajne i dobrze się czyta tekst, który je zawiera. Szczeże mówiąć niemiałam pojęcia, żę "limitowanie doświadczenie" jest, nie po plsku chociaż mam same 5 z jeżyka polskiego.
Usuń(i nie zwracajcie uwagi na błędy ortogrficzne bo mam dysortografie).
ach jak ja Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńhmm pewnie jak każdy he he ale i się cieszę, ze udało Ci się ;)
Widziałam ich na YT i mi się nie podobają. Kojarzy mi się to z Spice Girls, Attomic Kitten i Sugababes a to raczej dla nastolatków. Ale jak Wam sie podoba to ok. Każdy ma inny gust i tego nie neguję. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetna relacja teraz jeszcze bardziej zazdroszczę niż po przeczytaniu tytułu posta :P
OdpowiedzUsuńkocham 2ne1 ♥♥♥
szczęściara, w Polsce to możemy pomarzyć o takich koncertach :P
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, to CL miała być solową artystką, ale ostatecznie zrobili z niej liderkę 2NE1.
Zazdroszczę, podobnie jak masa jej fanów. Obcenie mam tylko płytę z ich konceretm Nolza ale to nie to samo.
OdpowiedzUsuńpisze sie Bom a nie Boom ;) a koncertu zazdroszcze ;)
OdpowiedzUsuńOh spełniasz wszystkie moje marzenia XD! A dodasz może jakieś video ?
OdpowiedzUsuńzazdroszczę! Uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńCo za beznadziejna szmira ten zespół,chyba ludziom słoń na ucho nadepnął...... miałas rację -azjaci nie stylizują sie na europejczyków.... ale na amerykanów jak najbardziej ;]
OdpowiedzUsuńStylizują się na amerykanów? Nie ma to jak ocenić przemysł muzyczny całego kontynentu po zobaczeniu jednego zespołu.
UsuńZgadzam się, pozatym ten zespół wcale nie stylizuje się na amerykanów. Oceniasz ich styl chyba nie mając pojęcia o modzie, (ale to tylko moje zdanie). A jeżeli chodzi o ich śpiew to jest bardzo orginalny, w każdym razie napewno nie fauszują.
UsuńZgadzam się całkowicie. Przecież to jasne, że azjaci nie będom hodzić w kimonach, tak jak europejczycy w ludowych strojach. Wsumie to np.japonia bywa porównywana do 20 wiecznaego Paryża za czasów jego największej świtności(mam namyśli projektownie itd.) Styl azjatów napradę różni się od stylu europejczyków i amerykanów.
UsuńRety...bardzo lubię 2NE1 i zazdroszczę ci wspaniałej okazji :) Mam nadzieję, że kiedy w lecie pojadę do Korei uda mi się zobaczyć jakiś k-popwy koncert xD
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem Azjatycki Cukier nie powinien tak komentować Minzy, może po prostu musi się ona jeszcze oswoić ze sceną albo po prostu to nie był jej dzień?
OdpowiedzUsuńMinzy jest w żałobie po smierci babci.
Usuń~Hyuna Lee
W sumie 2NE1 nie jest moim ulubionym k - pop'owym band'em ale mimo wszystko fajnie byłoby pojechać i zobaczyć ich koncert :)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś uwielbiałam CL teraz wydaje mi się, że zrobiła się z niej straszna diva
OdpowiedzUsuńawww, nawet nie wiesz jak strasznie Ci zazdroszczę! nie przepadam za żeńskimi zespołami k-pop'owymi ale 2ne1 to co innego ^^ z dziewczyn zdecydowanie najbardziej lubię Minzy, ma wspaniały, wyszkolony technicznie wokal. Co co CL... Obiektywnie patrząc wiem że jej głos jest super ale jakoś średnio mi się podoba (przy solówkach, bo w zespole jest super)
OdpowiedzUsuńNo nic, pozostaje czekać na jakiś ich koncert w Londynie lub Berlinie bo do Polski na pewno nie przyjadą.
Areku
Bardzo lubię 2NE1,ale Tobie zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńMilo, ze jest w PL tak wielu fanow 2ne1 :) Ja osobiscie oddalabym wiele, aby moc pojsc na ich koncert.. To jedno z moich najwiekszych marzen.. Watpie, ze kiedys sie spelni, dlatego ogromnie zazdroszcze :)) CL jest rowniez moja bias :) Jesli chodzi o Minzy... Moze poprostu miala zly humor. Pamietajcie, ze po pierwsze to ostatni koncert z trasy i dziewczyny byly wzruszone, a po drugie w czasie, gdy trwal koncert odbywalo sie rozdanie nagrod MAMA w Hong Kongu i przez to nie mogly tam byc.
OdpowiedzUsuńO JEJKU ~~ Bardzo Ci zazdroszczę !.. to moje marzenie pojechać do Korei i wybrać się na koncert 2ne1 ! umarłabym tam >_<
OdpowiedzUsuńkocham je ! szczegolnie CL ♥ jest idealna :)..
masz jakieś zdjęcia z koncertu ?:)
były jakies gadzety?:)
mozna było dostac autograf bądź zrobić sobie z nimi zdjęcie ?:)
POZDRAWIAM !~~
K-POP ♥
Zazdroszczę, chociaż nie jestem ich wielką fanką. Ja osobiście najbardziej z K-popowych wykonawców chciałabym zobaczyć Girls Generation i After School.
OdpowiedzUsuńteż jestem zdziwiona, że CL nie jest solistką.ale w korei chyba nie ma lepszej drogi do sławy niż debiut w zespole. ja planowałam jechać na koncert big bang w londynie, ale ceny biletów mnie zabiły!
OdpowiedzUsuńSuper:) Zazdroszczę, lubię 2ne1:) chyba najbardziej Darę, jest świetnym własnym menadzerem:) i jest bardzo charakterystyczna, CL ma niepowtarzalny styl, ale nie przepadam za nią wydaje się że zgrywa wielką gwiazdę:/ Ja za to oddałabym dużo, żeby pójść na koncert chłpaków z BB:)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaa ja też kiedyś będę na ich koncercie!! CL zawsze mnie denerwowała swoim śpiewem, ale to prawda, że jest pełna energii i wypada najlepiej na scenie, dla mnie Bom jest najlepsza!
OdpowiedzUsuńod 2NE1 zaczęła się moja przygoda z muzyką k-pop:)
Mimo, że nie interesuje się aż tak tą kulturą to jednak z ciekawości poszłabym na taki koncert :) Jestem ciekawa, jak brzmi prawdziwa azjatycka muzyka :)
OdpowiedzUsuńWow, zazdroszczę:))
OdpowiedzUsuńNadęte panienki, oczekujące aplauzu na każe zakręcenie tyłkiem. Nie wiem co w nich można widzieć. Pozdro
OdpowiedzUsuńZ tym się całkowicie niezgodze.Uważam, żę to naprawde wyjątkowo pracowite osoby, i to naprawde widać i słychać gdy się prześledzi ich kariere. To się tyczy nietylko ich, ale wszystkich osób pracujących w azjatyckim przemyśle rozrywkowym. Dochodzi do tego, że gwiazdy są przyłapywane jak śpią w restauracjach itp.i zawsze jak się ich pyta co by zrobili gdyby mieli jeden dzień wolnego otpowiadją, że zapewne w całości go przespali.
UsuńAnonimie z 15.12 (jestem innym anonimem, nie tym z 04.12) nie znam się na muzyce popowej, nie wspominając o azjatyckiej czy wręcz koreańskiej. ale porównując obecną muzykę do tej starej, to ta pierwsza wypada dość blado. i to z kilku powodów. obecnie więcej pracy wkłada się do nagrania teledysku, komponowanie ubrań, makijażu itp. a sama muzyka jakoś rewelacyjna nie jest (ot, zwykły pop, zero oryginalności, skoro było wielokrotnie więcej takich zespołów). czy posiadają jakiś talent? ciężko stwierdzić, bo oglądając na youtubie słyszy się przeróbkę komputerową, a nie głos wokalistek. aczkolwiek i tak nie sądzę, by były szczególnie charakterystyczne, jeśli chodzi o głos (biorąc pod uwagę Freddiego Mercurego czy Roba Halforda , którego osobiście uwielbiam, te dziewczyny wypadają przy nich bardzo blado). krótko mówiąc, według mnie przynajmniej, jest to kolejny przykład typowego zespołu nastawionego tylko na masowe zarabianie pieniędzy. oczywiście nie orientuję się w ich zarobkach, na co wydają pieniądze itp., ale takie odnosi się wrażenie. może na koncertach są radosne, szczęśliwe, ale są młode, jak 20 lat pograją, w końcu im się znudzi wieczne skakanie i tworzenie takiej przeciętnej muzyki. ciekawe, czy gdyby były brzydkie, grube, nie miały w ogóle teledysków, a jedynie muzykę, to czy miałyby tylu fanów.
UsuńBardzo lubie 2ne1, bo sie roznia od innych girls bandow. Uwazam, ze Minzy jest z nich najbardziej utalentowana. Mowie o jej tancu i pieknym wycwiczonym glosie. W dodatku jest jeszcze najmlodsza z nich. Za to bardzo nie lubie Dary, ktora wedlug mnie lubi zwracac na siebie uwage. Duzo osob mowi, ze Dara jest najbardziej egoistycznym czlonkiem tej grupy. Jesli chodzi o Cl i Boom sa bardzo utalentowane. W dodatku CL bardzo sie opiekuje reszta dziewczyn.
OdpowiedzUsuńZazdroscze koncertu ;D
Pozdrawiam.
Przykro mi słyszeć, że uważasz Dare za najbardziej egoistyczna. Jeszcze w życiu nie słyszałam tego od nikogo, a interesuje się 2ne1 od samych początków tej grupy... Najwyraźniej nic o niej tak naprawdę nie wiesz. Wiesz, nie chce mówić, że ja ją znam, bo nie można tego powiedzieć o żadnej sławnej osobie. Ale po jej czynach można wiele odczytać. Rozumiem wiele krytyki kierowanej w jej stronę, ale egoizm? O tym bym nigdy nie pomyślała...
UsuńDługie nogi? Bez obrazu ale chyba długich, zgrabnych nóg nie widziałaś.
OdpowiedzUsuńoj uwierz że mają swietne nogi !
UsuńZazdroszczę z całego serca^^! uwielbiam YG Ent. i większość ich wydawnictw. Zaczęło się od Big Bangu, ale wpadłam, gdy zaczęłam oglądać 2ne1tv. Dziewczyny są tam niesamowicie zabawne (dzięki Bogu ktś z YG pomyślał i dodał pod odcinkami angielskie napisy. Można odrobinę poznać ich charaktery. Wbrew wcześniejszym opiniom bardzo cenię Darę. Mam nadzieję na ich występ bliżej Polski :)
OdpowiedzUsuń