Po wpisie o wklepywaniu kremów, zamiast ich wcieraniu, dostałam od Was wiele pozytywnych komentarzy. Jest jeszcze jedna technika nakładania kosmetyków, którą chciałam Wam przedstawić, ale nie umiałam wymyślić, jak dokładnie ją wytłumaczyć xD.
Technika jest połączeniem masażu i wklepywania. Po nałożeniu kremu czy innego kosmetyku, przykładamy palce do twarzy i zaczynamy delikatnie poklepywać twarz opuszkami palców. W ten sposób delikatnie wklepujemy krem i dodatkowo fundujemy twarzy masaż, który pomaga rozluźnić mięśnie twarzy, jak i zredukować opuchliznę.
Wiem, że opis może nie jest zbyt jasny, ale skojarzyło mi się, że zarówno BubzBeauty, jak i Michelle Phan, stosują to metodę nakładając kosmetyki :D.
*
Technika pojawia się koło 2:40
*
Technika pojawia się koło 2:06
Może ta technika wyda się Wam banalna, ale taka mała zmiana może naprawdę dużo zdziałać. Polecam ją zwłaszcza rano, gdy twarz jest odrobinę zapuchnięta. Bardzo przypomina mi, prezentowaną na początku serii, technikę pozbywania się opuchniętej twarzy.
A może już stosujecie tą technikę? :)
Spróbuję. ;) Szczególnie, że lubię tą poprzednią.
OdpowiedzUsuńPodpatrzyłam tą technike od mojej kosmetycki, która zawsze tak robiła przez jakieś 5 min ;) Bardzo odprężające
OdpowiedzUsuńDosyć często stosuję tę technikę i jest naprawdę bardzo fajna :D
OdpowiedzUsuńod kiedy zaczęłam wklepywać kremy zauważyłam że szybciej i lepiej działają, a kiedy wklepuję bb krem lepiej wygląda na skórze niż nałożony i rozsmarowany :D
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że ta technika pomaga, sama tak zaczęłam robić jakieś pół roku temu, bo myślałam, że to zwyczajne wklepywanie.
OdpowiedzUsuńMiło wiedzieć, że coś mi czasem może pomóc i jest niemal wyszukaną techniką nakładania kosmetyków na twarz.
Robię coś takiego, ale... zawsze myślałam, że robię to wklepywanie z tego wcześniejszego wpisu >.< Ale to chyba dobrze :D Zawsze tak robię z rana i pomaga na moją trochę opuchniętą twarz ^^
OdpowiedzUsuńJa stosuje podobna technike od jakiegos czasu, moze jest mniej wklepywania a wiecej wgniatania, ale o wiele lepiej dziala rzeczywiscie niz smarowanie.
OdpowiedzUsuńJak tak patrzę na ten pierwszy filmik to ta dziewczyna ma bardzo jędrną skórę. Ja się trochę boję tak naciągać skórę :/
OdpowiedzUsuńJa również stosuję wklepywanie ;);D
OdpowiedzUsuńCiekawa technika :) Gdybym tylko rano miała czas na taki masaż....
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas temu oglądam wyżej wymienione "youtubowiczki". To właśnie filmiki Bubz zainspirowały mnie do masażu opuszkami palców. Wcześniej wklepuję krem całą dłonią:)
OdpowiedzUsuńSylwia
a ja spróbuję chętnnie :D tylko chciałabym zwrócić uwagę na to ze wklepujac kremidła czy nawet zmywając tonikiem szyję i dekolt to jedziemy od dekoltu do góry a nie w dól, aby skóra była napinana do góry. gdyż jak pewnie zauważyłyście na starszych osobach ze skóra na szyi ma tendencje do zwisania w dół :D
OdpowiedzUsuńtrzeba popróbować;D
OdpowiedzUsuńKurcze, fajna technika, ja tak robię od dawna, jakoś tak odruchowo :)
OdpowiedzUsuń