Tajemnica wyglądania młodo - o tym się nie mówi!



Żyjemy w czasach, gdzie celebryci (niezależnie od wieku) mają idealnie gładkie, pozbawione zmarszczek twarze. Większość ma też wypełnione usta i policzki. Czy jednak oznacza to, że wyglądają młodo? Nie bardzo...

Gdy myślimy o starzeniu, naturalnie myślimy o zmarszczkach. Zaryzykowałabym wręcz stwierdzeniem, że wielu z nas uprościło swoje myślenie do schematu "starzenie = zmarszczki". Ale czy naprawdę jest to takie proste?

Proces starzenia jest wbrew pozorom bardzo złożony i składa się z czterech głównych komponentów: zmian w stanie skóry, tłuszczu, mięśni i kości (polecam doczytać TUTAJ). Przemysł kosmetyczno-urodowy skupia się na skórze - dlatego mamy całe półki kremów i innych produktów, których działanie ogranicza się jedynie do skóry. Medycyna estetyczna trochę interesuje się kwestiami ubywania tkanki tłuszczowej, oferując nam wstrzykiwanie wypełniaczy.

Patrząc jednak na celebrytów, nie mamy wątpliwości, że ich lata młodości mają dawno za sobą. W czym tkwi sekret? W proporcjach twarzy. W procesie starzenia dochodzi do subtelnych zmian w wyglądzie twarzy. O ile niektóre z nich można ukryć zabiegami medycyny estetycznej, jest jedna zmiana, którą nikt się za bardzo nie interesuje: wydłużanie się rynienki nosowej.


Obszar linią usta a nosem to właśnie rynienka nosowa. Gdy jesteśmy dziećmi, rynienka nosowa jest relatywnie wydłużona - dramatycznie skraca się w wieku dorastania, by rozciągnąć się z powrotem w wieku dojrzałym. 

Nawet u młodych osób można zaobserwować delikatne zmiany

Wydłużony obszar pomiędzy nosem a ustami wysyła jasny sygnał, że osoba na którą patrzymy prawdopodobniej jest bliższa 30-stych, niż 20-stych urodzin. Osoby z naturalnie krótką rynienką dłużej wyglądają młodo.
Aktorka Song Hye Kyo - posiadaczka bardzo krótkiej rynienki nosowej, wygląda młodo w wieku 32 lat.

Ponieważ warga jest zawinięta do środka i obniżona, jej wypełnianie np. kwasem hialuronowym przynosi opłakane rezultaty w postaci kaczej wargi. I co najważniejsze, nie zmienia PROPORCJI twarzy. Tajemnica rynienki nosowej tkwi nie tyle w odcinku między podstawą nosa a konturem ust, co w odcinku między podstawą nosa a linią ust (linią styku górnej i dolnej wargi). Linia ust powinna wypadać w 1/3 odległości między podstawą nosa, a końcem twarzy. 

Chirurgia plastyczna nie oferuje tutaj zbyt wiele, gdyż skracanie rynienki wymaga stworzenia blizny u podstawy nosa. Taka blizna jest zaś widoczna, zwłaszcza u osób, których skóra nie zabliźnia się w ładny sposób.

Czy jest więc jakiś sposób na zwalczanie wydłużającej się rynienki? Ćwiczenia mięśni twarzy, masaże oraz odpowiednie cieniowanie makijażem.

Swoją drogą, fenomen wydłużającej się rynienki nosowej doskonale tłumaczy, dlaczego tyle osób lubi pozować do zdjęć robiąc "kaczorka" lub mocno schylając głowę do przodu - te pozy ukrywają długość rynienki nosowej, więc ukrywają wiek.

Co o tym myślicie? :)

Komentarze

  1. Rzeczywiście, zwykle nie zwraca się na to uwagi... trafne spostrzeżenie! Chociaż powiedziałabym jeszcze, że dziubek robi się po to, by usta wyglądały "pełniej", nawet jeśli to tylko na chwilkę i dla żartu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie cukrze to prawda! Są jakieś konkretne ćwiczenia na rynienkę? Fajna nazwa:-) Ja u siebie też zauważyłam zmianę. Dziwne że nikt na zachodzie na to nie wpadł. To całkowicie zmienia postać rzeczy. Ale z drugiej strony takie piękne kobiety np. po 30-stce z wydłużoną rynienką czasami wyglądają ładniej niz te młode. Trochę jakby inteligętniej. Nie wiem na czym to polega.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może mężczyźni mają ją naturalnie dłuższą a dzięki historii, która wyglądała tak nie inaczej czasem ludzie mają tendencję do tego, by podświadomie kojarzyć inteligencję z męskością.

      Usuń
    2. Zgadzam,się wyglądają ładniej:)Młodziej nie znaczy lepiej:)

      Usuń
  3. Czy mogłabyś polecić jakieś ćwiczenia twarzy, aby utrzymać młodo wyglądającą rynienkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dołączam się do pytania ^.

      Usuń
    2. ja też^^

      Usuń
    3. Niestety z ćwiczeniami tego regionu to nie jest taka prosta sprawa :( Napisze o tym więcej już niedługo.

      Usuń
  4. ja od dziecka mam długa więc już chyba nie ma dla mnie ratunku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ta też i mam wąską górną wargę :d boje się jak będę wyglądać na starość XD

      Usuń
    2. u mnie to samo niestety,choć kiedyś miałam prawie niewidoczną i często siedziałam i robiłam dzióbek tak,że górna szła pod nos i mam wrażenie nawet patrząc po zdjęciach,że jest bardziej widoczna bo w sumie nie jest jako tako wąska tylko nie jest podciągnięta do góry

      Usuń
  5. Faktycznie nie mogę znaleźć nic w internecie polskojęzycznym o tym fakcie. Wypełnianie zmarszczek koło ust i samych ust, ale nic o skróceniu tej przestrzeni. To jest aż niewiarygodne żeby tak oczywistej rzeczy nie zauważyć --dlatego te aktorki wszystkie wyglądają podobnie do siebie usta młode pełne ale coś w ich urodzie jest nie tak. Dobrze że jest Cukier i wszystko przetłumaczy z azjatyckiego na nasze:-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście coś w tym jest, sama w życiu bym nie stwierdziła, że to może być kwesta rynienki nosowej..Trafne spostrzeżenie!
    Chirurgia plastyczna idzie z takim postępem, że i w przyszłości znajdą się w ofercie korekty rynienki..i zwolennicy takich operacji :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm... Myślę, że to prawda... Zmarszczki nie postarzają, ale nadają twarzy taki niesympatyczny, nieestetyczny efekt. To co postarza to migraca policzków, powiek i czubka nosa oraz kolor skóry(w sensie jej pigmentacji, szarości, matowości i braku blasku).
    PS. Jakie masaże i ćwiczenia polecacie na zapobieganie wydłużenia tej rynienki nosowej? :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja tak samo jak Ida… Całe życie mam długą i na każdym zdjęciu nos zasłania mi kawałek ust :/ (mimo że sam nos nie jest jakoś wybitnie duży)

    Kiedyś rodzice mi powtarzali, bym nie ciągała za nos, bo mi tak zostanie – i chyba w tym przypadku mieli rację :P

    Myślisz, Cukrze, że są jakieś ćwiczenia podciągające tę rynienkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że mylisz rynienkę z czubkiem nosa...

      Usuń
  9. Odkryłam tę samą zależność i jako posiadaczki długiej rynienki, jest to dla mnie prawdziwe utrapienie. Kobiety z "kaczuszkowymi" ustami są według mnie najpiękniejsze. Dołączam się do pytań o ćwiczenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo interesujące! rzeczywiście, a nigdy nie zwróciłam na to uwagi! ja również proszę o ćwiczenia, ratujmy się! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ileż ciekawych i nowych rzeczy można się dowiedzieć na twoim blogu!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście, jak popatrzę na zdjęcia zrobione kilka lat temu, to coś w tym jest. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale jak dla mnie nie ujmuje to nic kobiecie.

      Usuń
  13. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, zaskoczyłaś mnie tym, niby taka różnica widoczna gołym okiem, a jednak nie tak oczywista :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym nie zauważyła tego, też mnie to zaskoczyło ;)

      Usuń
  14. kompletnie nie zwróciłam na to uwagi :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja chciałam Cię autorko tylko spytać: czy kurkuma nie przebarwiła Ci skóry? Nie masz przez te maseczki z kurkumy o ileś tam tonów ciemniejszej karnacji?
    Kurkuma ma zdolność wbudowywania się w błony biologiczne- to chyba skóra żółknie po niej nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyświetla ci się przepis na maseczkę z kurkumy,bo u mnie ta strona się nie pokazuje(biała plansza)?

      Usuń
    2. wyświetla normalnie

      Usuń
    3. To dziwne,bo wszystkie sie wyswietlają tylko ta jedna nie.Nie wiem o co chodzi.

      Usuń
  16. To ja mam chyba szczęście . Pełne usta i rynienka krótka może dlatego wiecznie mi dają z 30 z malutkim hakiem (43 za sobą)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda że nie masz większego zdjęcia, bo w takiej miniaturce nic nie widzę :<

      Usuń
  17. Ojej, nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Muszę się przyjrzeć swoim zdjęciom sprzed lat i porównać obszar rynienki :D

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja mam takie spostrzeżenie, że zdjęcia, na których twarze mają wydłużone rynienki, wyglądają szlachetniej... Może to właśnie przez wiek? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie, Dodzie i Kim wyszlachetniały rysy twarzy

      Usuń
    2. Też myślę że wyglądaja lepiej .

      Usuń
  19. O kurcze, nie widziałam o tym! Bardzo interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też chciałabym, żebyś nam Cukrze jakieś konkretne ćwiczenia na ten problem zaprezentowała :)

    Może za niedługo temu problemowi wydłużania się rynienki nosowej będzie można zaradzić ale jest jeszcze jedna rzecz, na którą ani teraz, ani w przyszłości chirurgia plastyczna nic nie poradzi - zapadanie się gałek ocznych w miarę starzenia. Co prawda można zrobić plastykę powiek ale to problemu nie maskuje...

    OdpowiedzUsuń
  21. jej, jak pierwszy raz przeczytałam tutaj o czymś jak "rynienka nosowa", to moja głowa przychyliła się chyba w mega zdziwieniu o 90 stopni i jednocześnie zaczęłam się zastanawiać "wtf?" :D eeeee no ale bądź co bądź gratuluje trafnego spostrzeżenia, nie wpadłabym na to nigdy a i wątpie bym miała okazję kiedykolwiek o tym przeczytać w innym mniejscu :):)
    pozdrawiam :0)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz obsesję na punkcie starzenia. Chyba bardzo sie tego boisz, pierwszych zmarszczek itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale dzięki tej obsesji wygląd ateraz ładniej, młodziej i zdrowiej niż kilka lat temu więc to chyba dobrze, nie? Dzięki tej „obsesji” możemy dowiedzieć się naprawdę ciekawych i inspirujących rzeczy których nie ma nigdzie indziej więc nie marudź

      Usuń
    2. Podpinam się pod wypowiedź Panny Emilki - teraz zarzucasz Cukrowi obsesję, a potem sama będziesz jęczeć na widok zmarszczek na twarzy w lustrze. Nie wierzę, że nie obchodzi Cię to, bo nie ma kobiety, której by to nie załamywało. No chyba, że naprawdę masz wszystko gdzieś (a może jesteś super młoda i myślisz, że jak Ciebie to teraz nie dotyczy, to tak będzie zawsze) ale większości kobiet zależy jednak na młodym wyglądzie i to jest normalne. Moim zdaniem, jeśli mamy wiedzę i środki do tego, żeby temu zapobiec, głupotą jest nieskorzystać. No ale każdy robi, co uważa za stosowne.

      Usuń
    3. Nie ma obsesji, taka jest tematyka bloga. Równie dobrze możesz zarzucać autorom blogów podróżniczych, że mają obsesje na punkcie wyjazdów, blogerki urodowe na punkcie ciuchów, publicyści na punkcie polityki itd. Ot po prostu autorzy są zainteresowani jakąś dziedziną więc o tym piszą. Nie wiem skąd w ludziach przekonanie, że jeśli ktoś prowadzi bloga tematycznego to jego życie kręci się tylko i wyłącznie wokół tej jednej dziedziny ;p

      Usuń
  23. Zalamka-moja rynienka jest dosc dluga naturalnie-strach pomyslec co bedzie na srarosc ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. To prawda, zauważyłam to już dawno u siebie. Kiedy pomaluję dobrze górną wargę (tak, by skrócić rynienkę), wyglądam jak inna osoba, 100x lepiej. Zauważyłam również u modelek, że im mają mniejszy obszar pomiędzy ustami i nosem, wydają mi się być atrakcyjniejsze. Oj...nie chcę się nawet wyobrażać na starość, jeśli to nieustannie się wydłuża :/

    OdpowiedzUsuń
  25. Do tego dochodzi jeszcze spłaszczanie owej rynienki. Niektóre osoby mają dość długą rynienkę od urodzenia i nie odbiera im to uroku, ani nie dodaje lat. Problem zaczyna się wtedy, gdy ta rynienka robi się coraz bardziej płaska.

    OdpowiedzUsuń
  26. Haha, od jakiegoś czasu zastanawiałam sie wlasnie dlaczego osoby z mniejszą odległością miedzy ustami a nosem wygladaja ładniej. :) Tłumaczyłam to sobie, ze z profilu łuk kupidyna ładnie sie wygina, ale przeciez z przodu tego nie widac wiec cos mi nie pasowało. Kolejna ciekawa informacja. :) Uwielbiam Twoje wpisy o proporcjach twarzy.

    OdpowiedzUsuń
  27. hm...bardzo ciekawy artykuł...zastanawiam się jak optycznie zmniejszyć ową rynienkę makijazem? Moze masz cukrze jakieś pomysły?

    OdpowiedzUsuń
  28. Naprawdę ciekawy temat. Nic a nic w polskim internecie o nim nie ma. A co do powiększania ust to można to zrobić innymi sposobami chirurgicznymi niż te najtańsze, które robią kaczorka... wystarczy dobry chirurg i jego obszerna wiedza oraz brak chęci do kaleczenia ludzi. Niestety takich jest nie wielu, a większość działa na zasadzie "bo nauczyli mnie że trzeba wstrzyknąć tu, tu i tu" :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy nie zwracałam na to uwagę O.o
    Ciekawe...

    OdpowiedzUsuń
  30. Drogi Cukrze, lubię te wpisy, w których dowiaduję się ciekawostek na temat starzenia. :) W życiu bym nie dowiedziała się o wielu rzeczach, gdyby nie to, że jakieś dwa lata temu trafiłam na Twój blog (co w ogóle zainteresowało mnie kulturą Azji, do tego stopnia, że po tym licencjacie idę na koreanistykę - podoba mi się język). Uczciwie unikam słońca, co zresztą zawsze robiłam, zwracam uwagę na skład kosmetyków, których używam... Jestem w miarę usatysfakcjonowana posiadaną wiedzą na temat tego, jak dbać o cerę, ale jedna rzecz mnie straszliwie męczy, moje oczy.

    W ciągu dwój ostatnich lat, przybyło na nich drugie tyle tych małych zmarszczek, które widać, gdy użyję korektora. W tych załamaniach zbiera mi się nawet baza pod cienie, która niby ma temu przeciwdziałać. Do tego cienie nie opuszczają mnie prawie nigdy, a oczy są widocznie zapuchnięte (mam dużą wadę wzroku, czy to może być od tego?) Nie przejmowałabym się tym aż tak bardzo, ale mam dopiero 20 lat, a do tego u mojej mamy (ma lat 40) jedyne co mocno zdradza wiek, to skóra w okół oczu. Wyglądają na baaardzo zmęczone. Obawiam się, że mam to wpisane genetycznie i nie wiem nawet jak z tym walczyć. Co stosować? Jakich składników szukać w kremach? Czego unikać? Cukrze, może mogłabyś mi pomóc i np. napisać notkę o pielęgnacji skóry w okół oczu. :)

    Dziękuję za to, że prowadzisz ten blog, on naprawdę pomógł mi uświadomić sobie wiele rzeczy.

    Pozdrawiam serdecznie z Opola,
    Em :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też chciałabym wiedzieć, co robić, żeby kremy BB czy korektory nie wchodziły mi w delikatne linie pod oczami (które normalnie nie są widoczne) i nie podkreślały ich :/ Przez to przestałam używać kremów BB (póki co) bo wkurza mnie to :/ Próbowałam baz silikonowych, kremów silikonowych itp, nic nie działa. Może ktoś zna jakieś skuteczne triki?

      Usuń
  31. Ja od dziecka mam bardzo wąską górną wargę więc na starość to ona musiałaby mi zniknąć jeśli ma być jeszcze węższa. XD
    Jednakże przyznam, że to jest informacja z tego rejonu, który ja nazywam "serio, i co z tego?" To samo miałam z tymi "fałdkami" pod pachą. W życiu bym nie wpadła, że na istnienie takich "problemów" xD Ale fajnie dowiedzieć się czegoś nowego na co 99% ludzkości nie zwraca uwagi. ;)

    "Swoją drogą, fenomen wydłużającej się rynienki nosowej doskonale tłumaczy, dlaczego tyle osób lubi pozować do zdjęć robiąc "kaczorka" lub mocno schylając głowę do przodu - te pozy ukrywają długość rynienki nosowej, więc ukrywają wiek." I już wiadomo dlaczego Azjatycki Cukier robi sobie zdjęcia twarzy "z góry" schylając głowę do przodu! ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Btw, Song Hye Kyo co jakiś czas przechodzi "odmładzające" operacje plastycznie... albo niech Ci będzie raczej "zabiegi medycyny estetycznej" (zwłaszcza jeśli chodzi o dziedzinę "wypełniaczy") więc wydaje mi się, ze spokojnie można znaleźć odpowiedniejszy przykład na osobę wyglądającą młodo. ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. A powiększenie górnej wargi coś daje? skoro warga zrobi się większa, to rynienka zapewne się skróci, dobrze myślę ?:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie, musiała by być wręcz spuchnięta, żeby dać takie fekt, a przecież granica i odległość dalej będzie taka sama

      Usuń
  34. Cukierku poradź coś! Mam dopiero 23 lata a zmarszczki na czole jak Jane Fonda:( i przebarwienia na policzkach.. Dwie grube bruzdy na szyi też bardzo mnie martwią. Tak samo jak ty nie przejmowałam się zmarszczkami, bo przecież jestm młoda, a na dodatek wygladam o kilka lat młodziej... I chyba już za późno na cofnięcie tych zmian... Do pielęgnacji twarzy oprócz nawilżania włączyłam kwas hialuronowy i witaminę C, ale to chyba za mało..? Z szyją nie mam pojęcia co zrobić. M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewne kwestie są uwarunkowane genetycznie... znam i 17 latki, ktore mają zmarszczki pod oczami albo, którym robią się kurze łapki jak się uśmiechają.. i nie bardzo mamy na to wpływ :) No zawsze mozna przestac sie usmiechac i poruszać twarzą ;))

      Usuń
    2. na przebarwienia polecam mydełko syryjskie wardi shan różowe a na zmarszczki do jakiegoś kremu zakup sobie 3% kwas hialuronowy np ze strony ecospa, zobacz ile pomoże, można tez te zmarszczki potraktować retinoidami ale to na jesieni dopiero

      Usuń
  35. Przyznam szczerze, że sama nigdy nie zwróciłabym uwagi na różnicę w długości rynienki na tych zdjęciach. I wg mnie jej wydłużenie wcale nie postarza twarzy (wychodziłoby na to, że dzieci, które jak piszesz mają ją naturalnie wydłużoną wyglądają "staro"). Ba, wręcz powiedziałabym, że krótka rynienka jest nieestetyczna.

    OdpowiedzUsuń
  36. Wydaje mi się, że z wiekiem również szereg innych rzeczy zmienia się w wyglądzie naszej twarzy, które zaczynają ukazywać owo starzenie się naszej twarzy i niestety nie ma wielu sposobów, żeby im zapobiec...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że tak. Jednak nie musi to ujmować atrakcyjności. Bez przesady, że np 30 latka wygląda staro ogólnie. Zwykle tak nie jest, a jak ktoś o siebie dba, to wygląda ładnie i wiele później, 30 stka to żadna granica.

      Usuń
  37. Nie wiedziałam, bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Nigdy sama nie zwróciłabym na to uwagi, ale faktycznie. Bardzo ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  39. nigdy o czymś takim nie słyszałam, ale może coś w tym jest :)

    OdpowiedzUsuń
  40. ja mam naturalnie krótką rynienkę - gdy się uśmiecham mocno, przestrzeń ta drastycznie się zmniejsza i uśmiech taki często wygląda karykaturalnie

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawe i śmieszne zarazem :) Ale najśmieszniejsze jest to jak trzydziestoparoletnia kobieta próbuje udawać dwudziestkę. Przepraszam, ale po przeczytani tego postu naszła mnie taka myśl i teraz naprawdę siedzę przed komputerem i zaczęłam się hihrać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serio, to jest "najśmieszniejsze"..? A co w ogóle, według Ciebie, znaczy ów enigmatyczny frazes, "udawać dwudziestkę"..?
      P.S. Mnie osobiście szalenie bawi wizualnie zdublowany ortograf w czasowniku "chichrać". Boki zrywam, doprawdy.

      Pozdro.

      Skye

      Usuń
    2. Czy Ty już masz 12 lat skończone? Słonko jak sama zostaniesz jak to nazywasz "dwudziestką" to zobaczysz że masz wśród znajomych osoby 30-letnie wyglądające młodziej niż ty i te przed 20 rokiem życia wyglądające starzej. C'est la vie. Rozumiem że gdyby 90-letnia starsza pani usiłowała udawać 12-latkę to mogłoby być to zabawne ale pomiędzy kobietami w wieku 20 i 30 lat często nie ma żadnej wizualnej różnicy.

      Usuń
  42. To dopiero ciekawostka. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że taka drobna rzecz może dać nam wskazówkę odnośnie czyjegoś wieku. Naprawdę interesujący wpis.

    OdpowiedzUsuń
  43. Nigdy nie słyszałam o takim fenomenie..
    Ale w sumie chętnie zobaczyłabym przykłady ćwiczeń, jakie polecasz, mimo, że ich robieniem jestem już mniej zainteresowana ;p

    OdpowiedzUsuń
  44. Cukrze a jakie ćwiczenia i makijaż polecasz?

    OdpowiedzUsuń
  45. Cześć :) specjalnie wczoraj cały dzień przyglądalam się ludziom :P i szczerze powiem, że widzialam wiele starszych osob z bardzo krótką rynienką i wiele mlodych dziewczyn z naturalnie wydlużoną rynienką, a mimo wszystko nie miałam problemu z odroznieniem ich wieku :P no, ale może coś w tym jest, nie wiem... wydaje mi sie, ze to po prostu cała twarz tak jakby ciągnie w dół wraz z wiekiem, razem z ustami i może stąd wrazenie tej wydłuzonej rynienki???

    OdpowiedzUsuń
  46. Skąd Ty bierzesz te tematy? :) Teraz, jak już o tym napisałaś, myślę sobie "no tak, rzeczywiście!", ale sama nigdy nie potrafiłabym poczynić takiego spostrzeżenia. No i rozwiązuje się zagadka czemu moich rodziców wszyscy oceniają na młodszych niż są. Szkoda, że tę krótką rynienkę dostał po nich brat, a nie ja... ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Myślę, że chodzi o to, że ta rynienka to jeden z wielu oznak wieku, bo przecież ludziom wraz z wiekiem zmienia się również budowa ciała, rysy twarzy i ta rynienka pewnie gdzieś tam kwalifikuje sie do rys twarzy. Ale moim skromnym zdaniem zadbaniem przynajmniej na tych zdjęciach panie wyglądały lepiej w wersji "starszej" tak bardziej , hmmm elegancko i klasycznie pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem też lepiej w starszych wersjach. Dojrzalej i ciekawiej, bardzo atrakcyjnie, ja bym nic im nie zarzuciła. Wyglądają świetnie :)

      Usuń
  48. No nie wiem, trochę naciągana ta teoria. Nie każdemu zrobienie "dziubka" faktycznie skraca ten obszar. Kiedys na takie zdjęcia mowiło się 'sweet focie', a modelom najbardziej zależało na wygladaniu słodko i 'całuśnie'. Trend został szybko podchwycony, bo wydęcie ust sprawia wrażenie, że są większe, bez wpływu na wielkość obszaru pomiędzy nosem a wargą.

    OdpowiedzUsuń
  49. strach przed starością sprawie, że ludzie zachowują się w dziwny sposób, niedługo celebryci zatracą ludzkie rysy

    OdpowiedzUsuń
  50. Podpinam się do próśb o jakieś ćwiczenia na rynienkę:) I ze swojej strony miałabym prośbę o jakiś szerszy wpis na temat pielęgnacji dekoltu i szyi. Jak wiele kobiet mam na szyi lekkie zmarszczko-zagięcia, które chciałabym jakoś zmniejszyć i zadbać, by nie pojawiło się ich więcej. A może na Bazarku są dostępne jakieś kremy/balsamy, które tutaj byłyby pomocne?:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masowanie policzków do góry, tak jak kiedyś Azjatycki cukier pokazywał na filmach. Polecam też wiszenie głową w dół np. przez parę minut dziennie. Działa dobrze na ukrwienie twarzy no i grawitacja ciągnie twarz do góry, a nie w dół. :)

      Usuń
  51. A mi się wydaje, że "długosć" rynienki nie ma znaczenia. Moim zdaniem osoby, które wyglądają młodo mają bardziej zaokrąglone i pełne twarze bez ubytków tłuszczu, bardziej owalne(widać to nawet na zamieszczonych obrazkach). Uważam, że twarze podłużne wyglądają starzej jak i te większe, nieproporcjonalne, ponieważ głowa cały czas rośnie, "rozrasta" się i z wiekiem wydaje się być bardziej "wydłużona".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kosci, w tym czaszka, nie rosna po zakonczeniu okresu wzrostu (chyba ze przy akomegalii bodajze). To tkanki migruja w dol i stad to wrazenie.

      Usuń
  52. Cholera, zawsze potrafisz czymś zaskoczyć O_o i faktycznie Tiffany z SNSD i ta inna co ma 30 lat faktycznie jest różnica.

    OdpowiedzUsuń
  53. Fakt, ze z biegiem czasu na naszej twarzy nawarstwiają się niepostrzeżenie drobne, nieomal niewidoczne gołym okiem zmiany, które choć w pojedynkę wręcz niezauważalne nadają naszej twarzy poważniejszy" wygląd (możliwe, ze wydłużanie się rynienki podnosowej jest jedna z nich, to by nawet się zgadzało z prawem nieszczęsnej grawitacji). Sama z pewną przykrością obserwuje to zjawisko na własnej nomen omen 27 letniej skórze pozbawionej wciąż jeszcze wyraźnych zmarszczek. Nie widzą tego ci, którzy żyją ze mna na co dzień (co zrozumiale) nie dostrzegają tego też osoby, które nie widziały mnie ok 5-7 lat (nic się nie zmieniłaś) ani nowopoznani ludzie (24-25 latkowie sądzą, ze jestem mlodsza od nich "myslalem/am, ze ty masz ok 20 -21.A w monopolowym każą mi się legitymowac Zapewne zawdzięczam to delikatnym rysom twarzy, ciagle jeszcze jasnej i gładkiej oraz drobnej budowie ciala). ALE DAWNO NIE WIDZIANE KOLEŻANKI Z LICEUM JEDNAK DOSTRZEGAJA, ZE ZMIENILAM SIĘ OD CZASU GDY DO NIEGO UCZĘSZCZAŁAM (Jakiś czas temu uslyszalam od takiej dawnej znajomej, ze wlasnie się zmieniłam, MAM TAKA KOBIECĄ, DOJRZALSZĄ TWARZ). I POWIEM WAM, ZE JA TEZ WIDZE JAK BARDZO ZMIENILY SIE MOJE KUMPELE ZE SZCZENIACKICH LAT -to już nie te same podlotki! ALE NA POCIESZENIE DODAM Z REKA NA SERCU ZE WIELE Z NICH NA KORZYSC, z szarych, nieefektownych myszek zamieniły się w bardzo atrakcyjne młode kobiety (moja siostra cioteczna np. w liceum a teraz to niebo a ziemia choć zdecydowanie wygląda poważniej). Reasumując, należy o siebie dbac, opóźniając procesy starzenia ale mieć jednak na uwadze to ze nie zawsze z" młodością" nam do twarzy "a kobieta, wcale nie musi przypominać do złudzenia małolaty aby być zjawiskowo piękną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że raczej ciężko byłoby utrzymac ten wygląd małolaty w dorosłym życiu ;) Zgadzam sie w pełni z Toba.. rysy twarzy sie zmieniaja, "dojrzewają" i chyba na to nic nie da się poradzic

      Usuń
    2. Jeśli uważacie, że młody wygląd jest tylko i wyłącznie zaletą to się mylicie. Jestem posiadaczką tzw. baby face, drobnej budowy ciała i mocno nad tym ubolewam. Zbliżam się już do 30stki, a pomimo lekko widocznych oznak starzenia (są to głównie delikatne zmarszczki wokół oczu i ust) nikt nie daje mi więcej niż 18 lat. Nie ma w moim przypadku mowy o zakupie alkoholu bez dowodu (raz mnie nawet o niego poproszono gdy zamówiłam herbatę z rumem!). A to jest jeszcze najmniejszy problem. Nigdy nie miałam zbyt dużego powodzenia u u płci przeciwnej, na imprezach podpierałam ściany podczas gdy moje grube i pryszczate koleżanki szalały na parkiecie z facetami. Myślałam, że muszę być strasznie brzydka, a ja byłam po prostu zbyt dziecinna/za mało kobieca. Jeden z moich nielicznych chłopaków okazał się być efebofilem, przede mną spotykał się wyłącznie z nastolatkami. Pracy też nie mogłam znaleźć bardzo długo pomimo, że ukończyłam studia ze średnią 5. Dostałam ją dopiero po znajomości, ale nawet wtedy moja szefowa wyznała mi po pewnym czasie, że miała pewne wątpliwości czy ktoś o tak mało "poważnym" wyglądzie jak ja się sprawdzi. Wiele kobiet mi zazdrości, ale ja sama wolałabym wyglądać na swoje 29 lat i być traktowaną z szacunkiem, a tak większość nowo poznanych osób postrzega mnie jako smarkulę :(

      Usuń
  54. Nawet jeśli rzeczywiście rynienka nosowa się z wiekiem wydłuża, to uważam, że panie w swoich starszych wersjach wcale nie wyglądają gorzej. Może bardziej dostojnie, a mniej szczeniacko, ale na pewno nie mniej pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  55. Słodki cukrze, czy możesz podzielić się ćwiczeniami które stosujesz pod oczy?
    Ćwiczę z faceyoga już 3 miesiące i nie widzę żadnych zmian ;(((
    Ratuj

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podłączam się pod prośbę... może przedstawisz zestaw cwiczen, ktore ty stosujesz? bo ja tez robie i robie i efektow brak i czytam, ze to bardzo częsty problem

      Usuń
  56. Hej Słodki cukrze ,w którymś poście pisałaś ,że zainspirowała Cię postać z Sailor Moon .Chciałam Cię poinformować iż anime zostało rebotowane i znów będą wychodzić odcinki ,w nowej oprawie graficznej jednak na podstawie mangi tak jak wcześniej.
    Podsyłam linka jakbyś była zainteresowana:
    http://www.animezone.pl/odcinki-online_pretty-guardian-sailor-moon-crystal

    OdpowiedzUsuń
  57. ha! wreszcie znalazłam odpowiedź na pytanie dlaczego selena gomez tak bardzo przypomina mi helenę bonham carter. obie mają pewien dziecięcy urok :D zawsze myślałam, że ten urok jest wynikiem dużych oczu, (ale przecież selena ma małe oczy) a tu proszę, chodzi o rynienkę :)
    zajmuję się rysunkiem, więc baaaaardzo przyglądam się twarzom ludzi i jestem wręcz zła na siebie, że nie zauważyłam tak banalnej, aczkolwiek znaczącego szczegółu :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Apropo młodego wyglądu i tego jak proporcje twarzy maja wpływ na to na ile lat wyglądamy... Mogę podać przykład piosenkarki (rocznik 86) Florence Welch. Osoba ta wygląda według mnie na niewiele mniej niż 40 lat.. zdjęcia które oglądałam w internecie są nieaktualne i na niektórych ma ok 26 lat.

    OdpowiedzUsuń
  59. Twarz, szczególności u młodych ludzi zmienia swoje kształty. Jednym z warunków jest zmiana naskórka. Zmienia się sprężystość kolor itd.
    Na niektórych fotografiach , możemy spostrzec te różnice. Kurcze trochę się zagalopowałem, no nic, bynajmniej zmiany kostne - w szczególności nosa, ulegają zmianom również uszy. Na przestrzeni lat można te zmiany wyraźnie zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
  60. Temat ciekawy, ale przykłady moim zdaniem nietrafione. Lepiej byłoby porównać twarze aktorek sprzed 20-30 lat z obecnymi i porównać jak zmieniły się im proporcje twarzy. Celebrytki, których przykład podajesz, "osiągnęły" efekt dłuższej rynienki poprzez operacje plastyczne, wypełniacze w ustach które powodują "ciągnięcie się" ich w dół. żadna ludzka twarz tak drastycznie nie zmienia się w przeciągu zaledwie paru lat sama z siebie. No, chyba, że jej właściciel żyje w chronicznym stresie, gwałtownie chudnie, itp. Wtedy faktycznie można się gwałtownie postarzeć wizualnie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze pisane w celach promocji własnego bloga lub innych stron nie będą publikowane. Linki do relewantnych wpisów na blogach czy innych stronach są mile widziane. ale linki nie związane z tematem lub komentarze zawierające dopisany link do bloga nie będą publikowane.