O circle lens raz jeszcze – wskazówki dla początkujących.

Dostaję bardzo wiele wiadomości z pytaniami o soczewki circle lens. Niestety, ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu 9 na 10 osób całkowicie ignoruje moje gorące zalecenia, aby poprzedzić zakup soczewek konsultacją z lekarzem specjalistą. Jest to ogromnie irytujące i rozczarowujące! Oczy to nie zabawa, nie można tak po prostu nałożyć sobie czegokolwiek, co sobie ktoś wymyśli, na tak delikatny i wrażliwy organ jak oko!


Po drugie, konsultacja z lekarzem pod kątem noszenia soczewek jest ważna z wielu innych powodów. Polecam konsultację w gabinecie przy salonach optycznych – możecie wprost powiedzieć, że chcecie nosić kolorowe soczewki kosmetyczne.

  1. Podczas wizyty lekarz upewni się, że Twoje oczy są w dobrym stanie – taka kontrola jest równie ważna jak okresowe wizyty u dentysty czy ginekologa. Złapanie potencjalnych chorób czy powikłań wcześnie daje dobre szanse na wyzdrowienie. Natomiast nakładanie soczewek na niedoleczone oczy może tylko prowadzić do dalszych trudności i powikłań.
  2. Okulista pokaże Ci, jak zakładać i ściągać soczewki – zakładanie soczewek (nawet tych zwykłych) to nie lada sztuka. Nie ma się co łudzić, że jesteście jakimiś nadludzkimi stworzeniami, urodzonymi bez odruchu łzawienia i mrugania, gdy na oku jest ciało obce. Mój mąż tak właśnie twierdził, a zakładanie soczewek po raz pierwszy zajęło mu ponad godzinę.
  3. Na ogół przy pierwszej wizycie lekarz nałoży soczewki, po czym będziesz musiała odczekać około 30 minut – jest to czas na wychwycenie potencjalnych alergii czy innych predyspozycji. Po tym czasie okulista skontroluje, jak oczy reagowały na obecność soczewek.
  4. W ramach zdobywania wiedzy o soczewkach optyk lub technik w salonie pokaże Ci, jak dbać o soczewki i poleci odpowiedni płyn do ich mycia.

Zdecydowanie circle lens nie nadają się na pierwsze soczewki – zakładanie zwykłych to sztuka, wymagająca tygodni praktyk (często kończących się niepowodzeniem). Nie wierzysz mi? Zapytaj swoich znajomych, ile tygodni zajęło im zejście z czasem zakładania soczewek poniżej pół godziny:P.

Zabawę z soczewkami warto zacząć od „zwykłych” soczewek kosmetycznych. Firma FreshLook ma całą galerię ciekawych kolorów. Trzeba też dać sobie czas na przyzwyczajenie się do noszenia kolorowych soczewek – przy pierwszych kilku założeniach można mieć wrażenie, że soczewka „przysłania” pole widzenia, ale ten efekt znika z czasem.

Apeluję do waszego rozsądku: soczewki to świetna zabawa, ale należy być odpowiedzialnym za własne zdrowie.

Komentarze

  1. Julka: Zdecydowanie się z tobą zgadzam.. zwłaszcza, że soczewki ma ją różne krzywizny. Opto-metryk bada nam oka i podaje nam naszą dzięki czemu możemy kupić soczewki, które nam nie zaszkodzą.. Opto-metryk poinformował mnie, że noszenie źle dobranych soczewek, albo ze źródła niewiadomego pochodzenia może prowadzić do poważnych chorób m.in. całkowitej ślepoty.

    OdpowiedzUsuń
  2. swieta racja!
    ja akurat nosze soczewki,wymiennie z okularmi, ale sa dni, kiedy nie jestem w stanie soczewki zalozyc tak mnie podraznia.
    z okiem nie ma zartow.
    ale na te mam bardzo duza chrapke, jak kiedys beda w sklepiku to sie nie zastanawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uświadomiłaś mnie tym postem. Nie wiedziałam, że soczewki to taki duży problem. Sama zastanawiałam się nad zmianą okularów na szkła kontaktowe, ale nie zdawałam sobie sprawy, że samo założenie soczewek może być takie kłopotliwe i nauczenie się ich noszenia zajmuje dużo czasu. Generalnie lubię mój kolor oczu (czarne),ale fajnie by było mieć takie hipnotyzujące spojrzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Generalnie zgadzam się z Twoim postem z wyjątkiem kwestii. Wszyscy moi znajomi (ja również) twierdzą, że początkowo zakładanie soczewek może sprawiać problemy, ale bez przesady, ze trwa to nawet pól godziny. Jeżeli będziemy stosować się do porad okulisty, nie powinno zajmować to wiecej niż 5 minut. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. @zetuzetia: mimo porad lekarza, ze względu na wrażliwość oka, przez pierwszy tydzień zajmowało mi to do 45 minut. Obecnie to kilka sekund, ale początek był naprawdę trudny.

    OdpowiedzUsuń
  6. mi zakładanie soczewek (zwykłych, korekcyjnych) przez jakieś pierwsze 2 tyg sprawiało naprawdę wiele trudności, nie każdy jest od razu w stanie włożyć sobie coś do oka xd

    ludzie naprawdę nie zdają sobie sprawy jakie to ryzyko, kupować soczewki z niepewnych źródeł do tego bez wcześniejszych badań, nie znając parametrów itd..
    ja bym nie igrała z czymś tak istotnym jak wzrok.

    sama nosze teraz soczewki kolorowe z ciemną obwódką (nie są powiększające) kupione normalnie w salonie, wcześniej zatwierdziła mi je moja okulistka

    chciałabym zacząć nosić soczewki powiększające, jednak okulistka powiedziała mi wprost, że nakładanie soczewki kolorowej na białko oka jest ryzykowne, i że nikt nie jest do końca pewny czy są one bezpieczne czy też nie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Brawa za post :) Zgadzam się z tym, że chcąc kupić sobie pierwsze szkła koniecznie trzeba zostać zbadanym przez optyka. Nie można samemu określić chociażby krzywizny oka czy aktualnej mocy! No i zakładanie szkieł... :) u mnie trwało to około 30min przez pierwszy tydzień :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Co Wy gadacie, mi za pierwszym razem włożenie soczewek zajęło dosłownie 5 minut .. ;), teraz trwa to chwilkę. Bez przesady, to nic trudnego - 45 minut? Gdyby mi to zajmowało tyle czasu to chyba bym zrezygnowała.. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. popieram. no serio bez obrazy trzeba być jakims tępakiem, żeby 45 minut zakładać ...

      Usuń
    2. Wiesz... może Tobie zajęło to mniej czasu, bo nie bałaś się reakcji oka.. u każdego to wychodzi inaczej... Nie każdy potrafi włożyć sobie do oka soczewkę :)

      Usuń
    3. Dokładnie, za drugim podejściem już miałam soczewkę na oku. Może przypadek, że tak szybko, ale udało się :)

      Usuń
    4. Mi załozenie poszło w miarę szybko, gorzej poszło ze zdjeciem, bo okulistka niefortunnie tłumaczyła mi ze mam "uszczypnac "(matko boska! ) oko podczas zdejmowania soczewki ...
      Teraz wiem o co jej chodziło ( o zrolowanie i chwycenie soczewki), ale siedzialam 20 minut w gabinecie z załzawionymi oczami , nie mając pojecia jak to zrobic ;)

      Usuń
  9. To prawda, ze wkladanie sobie kawalka "plastiku" do oka to nie zabawa i nalezy podejsc do tematu powaznie.
    Niemniej jednak zupelnie nie rozumiem skad przekonania, ze:
    a) circle lens nie nadaja sie na pierwsze soczewki
    b) ich pierwsze zakladanie / dojscie do wprawy zajmuje tyle czasu
    ?!?!
    Moim zdaniem bzdura.
    Sama niedawno rozpoczelam przygode z CL i nawet przy pierwszym razie nie mialam najmniejszego problemu z ich aplikacja (a sa to moje pierwsze soczewki w zyciu). Wiec wychodzi na to, ze jest to kwestia indywidualna i nie nalezy generalizowac. To, ze Ty czy Twoj maz mieliscie problem, nie znaczy, ze wszyscy beda go mieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Urban Warrior, jeśli kupiłaś soczewki bez żadnych konsultacji z okulistą, to zrobiłaś coś bardzo głupiego. To że Ci się akurat udało, nie znaczy, że nie ryzykowałaś. A po Twoim blogu wyczytałam, że kupiłaś je w China Town? świetne posunięcie, gratuluję.

      Usuń
  10. @Urban Warrior, to, że Tobie się udało bez problemów to tyle szczęścia. Ale dla każdego działa inaczej i ryzyko, że nie uda się soczewek załozyć albo przy zakładaniu doprowadzi się do podrażnienia oka (a stąd już tylko krok do infekcji) jest poważne i lepiej nastawić się na gorszy scenariusz, niż optymistycznie zakładać, że wszystko się uda, a potem być rozczarowanym.

    Jeśli jesteś gotowa gwarantowac czytelnikom tego bloga, że mogą w ciemno kupować soczewki i w kilka prób opanują sztukę ich zakładania, to jesteś bardzo odważna, ale dla mnie promowanie ostrożności w zabawie z tak dleikatnym organem jak nasze oczy (i ryzkowanie utratą najważniejszego ze zmysłów!) jest priorytetem.

    "Sama niedawno rozpoczelam przygode z CL i nawet przy pierwszym razie nie mialam najmniejszego problemu z ich aplikacja" - pozatym na swoim blogu piszesz, że po pierwszej próbie założenia musiałaś odstawić soczewki na 2 tygodnie niepewna, czy w ogóle będziesz znich korzystać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja noszę soczewki korygujące. Zakładanie po raz pierwszy może nie zajęło mi dużo czasu, ale nie mogłam pozbyć się wrażenia posiadania ciała obcego w oku. Myślę, że gdyby nie moje samozaparcie (nie lubiłam okularów), szybko bym zrezygnowała. Na szczęście oczy się przyzwyczaiły, a zakładanie soczewek zajmuje mi teraz poniżej minuty.
    Nie jestem przekonana do noszenia soczewek kolorowych przez dłuższy okres czasu, bałabym się uszkodzenia wzroku. Z oczami nie ma żartów, dobry wygląd nie rekompensuje bycie ślepym.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja zakładałam je od razu bezproblemowo, z bardzo długimi paznokciami, myk myk i juz! natomiast mam problem z wyjęciem, nawet po wielu latach uzywania...hmmm

    M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaciekawiłaś mnie z tymi soczewkami ;) Dopiero niedawno dostałam normalne soczewki (za 3 razem już 10 min zakładania razem ze ściąganiem XD) Chyba kupie je sobie przed komersem gdyż wybrałam strój który można przybliżyć do Japońskich lolita ale nie do końca (taki polski styl :D Dziękuję Ci i pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. takie cuda jak mniemam nie wystepuja w wersjach korekcyjnych? dwoch na raz nie zaloze :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ oczywiście, że są też w wersjach korekcyjnych. :>

      Usuń
  15. Jako paroletnia użytkowniczka soczewek chciałbym dodać, że jeśli chodzi o czas zakladania/zdejmowania to wszytsko zależy od osoby, ja bardzo nie lubię okularów, miałam więc silną motywację i pierwszy raz zajął mi owszem pół godziny ale potem to była juz kwestia minut i obecnie jest rach-ciach;) chciałabym też zauważyć, że soczewka ma dwa ważne parametry: średnicę i promień krzywizny. Żeby dobrze dobrać czy zwykłe czy kolorowe soczewki trzeba bezwzględnie udać się do okulisty/optyka właśnie dlatego żeby ustalić jakie parametry powinna mieć nasza soczewka. Ja mam niewymiarową rogówkę i muszę nosić badzo duże soczewki tj o dużej średnicy. Raz zdarzyło mi się kupic za małe i proszę wierzyć, to była mordęga. Soczewki kolorowe z reguły są duże, ja natomiast nie wiem czy założenie zbyt dużych soczewek wiąże się z az takim dyskomfortem co za małych, jednak wizyta u okulisty, jak słusznie zauwazasz, jest konieczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za duża soczewka to też mordęga, raz mi się "zawinęła" i utknęła pod powieką i był problem ;/

      Usuń
  16. Wydaje mi się, że mówisz o regularnym noszeniu soczewek. Chcę sobie kupić jedną parę do cosplayu na konwent, więc chyba nic mi się nie stanie jak ponoszę takie pół dnia? Strasznie się boję soczewek i nie zamierzam ich często nosić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wprawdzie sama soczewek nie noszę, ale i tak na twoim miejscu zasięgnęłabym opinii specjalisty. Nigdy nic nie wiadomo, zresztą nawet jeśli chcesz założyć je tylko na konwent to musisz je kilka dni wcześniej wypróbować, żeby zobaczyć czy będą wygodne i nic nie będzie się dziać. To ciało obce, należy zachować ostrożność, oczy masz tylko jedne. :)

      Usuń
  17. Ja noszę soczewki zwykłe, korekcyjne. Chciałam się zapytać o stronę Pinkiy Paradise którą zawsze polecasz. Czy jeśli mam różne wady (jedno oko -1.5 drugie -2.0) to muszę zamawiać dwa opakowania soczewek ? chodzi mi o to czy są one pakowane podwójnie dla każdej wady ? :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam wyjątkowo ciemno-zielone oczy z miejscowymi brązowymi plamkami. Okropnie drażni mnie, gdy ktoś stwierdza, że mam oczy brązowe/piwne/szare lub jeszcze jakieś inne. Jest naprawdę niewiele osób, które za pierwszym razem zauważą, że moje oczy są zielonego koloru. Próbuję podkreślić kolor oczu poprzez makijaż, jednak nie zawsze to skutkuje. Poza tym wolę się nie malować, bo wydaje mi się, że jestem ładna i bez tego.
    Właśnie przejrzałam sobie ofertę soczewek Freshlook, które poleciłaś, jednak niestety, nie znalazłam koloru, który by mi pasował. Zielone są niestety dla mnie zbyt mdłe. Czy mogłabyś zaproponować inną firmę, która oferuje dobre kolorowe szkła kontaktowe?

    OdpowiedzUsuń
  19. Noszę soczewki korekcyjne i od 'pierwszego razu' nie miałam problemu z ich założeniem. Zajęło mi to max 5 minut. Gorzej było ze zdjęciem haha! męczyłam się z 15 minut i do dzisiaj po mimo kilku lat noszenia zdarza mi się problem w ich zdejmowaniu -.-

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy na stronie ,,Pinky Paradise" trzeba płacić dolarami czy można płacić innymi walutami?

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie chwaląc się, moimi pierwszymi soczewkami były właśnie powiększające oko circle lenses. Bez kontaktu z lekarzem, pierwszy raz zajął mi około 10 minut. Teraz trwa to o wiele szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyznam, że bardzo chciałabym mieć takie soczewki. Jestem w wieku nastoletnim (13 lat ^^'), ale nie sądzę by to stanowiło problem. Nie mam żadnej wady wzroku. Tylko problemem jest to, że na pewno (jakkolwiek to głupio zabrzmi) moja mama nie chciałaby, żebym je nosiła. A z lekarzem przez to niezbyt mogę się skontaktować. Czy to konieczne ? W sumie sama nie wiem o co chcę konkretnie zapytać, ale zależy mi na zakupie tych soczewek a nie wiem czy nie zrobiłabym jakiegoś błędu ..

    OdpowiedzUsuń
  23. No właśnie! Ja przez tydzień musiałam wbijać do głowy te zasady przyjaciółce. Sama mam soczewki Circle Lens i sama kiedyś nie słuchałam zaleceń lekarza i miałam problemy z oczyami ale minimalne i chwilowe. W pewnym momencie lekarz powiedział, że mogę śmiało nosić soczewki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja kiedy zdecydowałam się na noszenie soczewek (mam dość sporą wadę), od razu wybrałam się do mojego okulisty. Powiedziałam że chciałabym nosić kolorowe soczewki, spytałam się czy mogę je nosić i nie będzie żadnych powikłań, czy moje oczy nie są zbyt wrażliwe. Okulista napisał mi tylko na karteczce moją wadę na jedno oraz drugie oko, nie robiąc żadnych badań i niczego o czym ty Cukrze wspomniałaś w poście... :< Trochę to mnie zdziwiło bo wydaje mi się że każdy ma mniej lub bardziej wrażliwe oczy, które się od siebie różnią pod różnym względem. No cóż chyba muszę sie wybrać do innego okulisty...

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam jedno małe pytanie-
    Czy to prawda, że soczewki nie widać/ słabo widać na jaśniejszych oczach ( szaro- zielono-niebieskie), jeśli soczewka będzie brązowa, zielona lub czarna?

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak się zastanawiam, na co dzień noszę soczewki z mocami, te zwyczajne.
    Byłam już kiedyś u okulisty (kiedy pierwszy raz kupowałam soczewki, moce itd.)
    Jeżeli tak, to powinnam iść do okulisty przed kupieniem kolorowych, czy mogę pominąć ten punkt?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze pisane w celach promocji własnego bloga lub innych stron nie będą publikowane. Linki do relewantnych wpisów na blogach czy innych stronach są mile widziane. ale linki nie związane z tematem lub komentarze zawierające dopisany link do bloga nie będą publikowane.