Były już przezabawne reklamy z Tajlandii, dzisiaj czas na przezabawną/przerażającą serię reklam z Japonii – w roli głównej batonik sojowy. Swoją drogą, swego czasu kupowałam ich dużo jako przekąski do biura, w smaku takie trochę nijakie i gumowate, ale można zjeść :). Poniżej dwie reklamy, które nakręcono na rynek Singapurski:
Czyż nie są… przerażające? xD Miłego poniedziałku :)
Czyż nie są… przerażające? xD Miłego poniedziałku :)
lubie ogladac takie reklamy . zawsze mnie zastanawia kto je wymysla ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
2ga świetna ;D
OdpowiedzUsuńTa druga z tatuażem świetna jest. hehe Takie reklamy trzeba rozumieć. Buziaki ;)
OdpowiedzUsuńHehe :]
OdpowiedzUsuńReklamy straszne:d :d ale te batoniki uwielbiam, zato moj maz ich nie znosi:p :p
OdpowiedzUsuńdruga bardzo mnie rozśmieszyła. i tak szczerze chyba lepsza od większości polskich reklam. jak jestem w polsce i gdzieś tam telewizja leci w tle, to wydaje mi się, że reklamują same leki ;o
OdpowiedzUsuńreklamy są mocne chociaż mi bardziej podobała się ta pierwsza ;P gdyby Polskie agencje reklamowe miały takie pomysły chętniej oglądałabym telewizję xD
OdpowiedzUsuńHaha, ta pierwsza jest śmieszna. Spróbowałabym chętnie takiego batonika. :D A tak w ogóle to bardzo fajny blog, podoba mi się. :)
OdpowiedzUsuńtak blog super pozdro a ta reklama troche mnie skusiła na coś słodkieGO
OdpowiedzUsuńhahahaa - widziałam na dniu Japo tyle reklam japońskich a każda taka mocno przesadzona ale zabawa była przednia :D
OdpowiedzUsuń