Sekret wiecznie młodych Azjatek - różnica w filozofii dbania o siebie

Wyobraźcie sobie gumkę do włosów - teraz mentalnie tą gumkę naciągnijcie i załóżmy, że owa gumka w tym stanie naciągnięcia pozostaje przez godziny, miesiące, lata...

Z czasem gumka zacznie tracić swoją elastyczność, stanie się krucha i rozciągnięta. A gdyby naszym celem było utrzymać ową gumkę w stanie jak największej elastyczności? Są dwa sposoby - albo uniknąć jej naciągnięcia, albo wyciąć z niej kawałek po tym, jak już się naciągnie.

A teraz wyobraźcie sobie, że owa gumka reprezentuje naszą skórę, która przez lata ulega prawom grawitacji, naciąga się przy pracy mięśni i przy innych okazjach. Tak jak w przypadku gumki do włosów, tak i w przypadku skóry mamy dwa podejścia - możemy albo nie dopuścić do utraty elastyczności, albo przywracać ją poprzez zabiegi chirurgiczne.

Te dwie opcje reprezentują również fundamentalne różnice w azjatyckim i europejskim podejściu do kwestii starzenia. O ile Azjatki od najmłodszych lat mają świadomość potrzeby dbania o skórę i zachowania jej elastyczności, to niektóre Polki na odwrót - często nie tkną kremu przeciwdziałającemu starzeniu, póki ich skóra nie ulegnie już procesom starzenia. Problem polega na tym, że zmarszczki są nieodwracalne - są to zmiany na poziomie struktury skóry. Kremy i zabiegi kosmetyczne mogą już tylko i wyłącznie ukrywać zmarszczkę, ale ona będzie już na zawsze.

Szczerze mówiąc, do tego wpisu przymierzałam się od miesięcy i wiem, że będzie ciężko. Kwestia starzenia skóry obrosła w Polsce grubą powłoczką uprzedzeń, uniemożliwiających swobodny dialog. Jednak kiedy widzę zdjęcia moich koleżanek z Polski i patrzę na moje azjatyckie koleżanki, mogę powiedzieć jedno: dla tego, jak szybko się starzejemy, są alternatywy. Gdybym nie widziała na własne oczy, to bym nie uwierzyła.

Vivian Hsu - 37 lat

Wbrew pozorom nie jest to kwestia genów - to nie jest tak, że każdy Azjata wygląda na wiecznie młodego i ma promienną pozbawioną zmarszczek cerę do 40. Wcale nie tak trudno znaleźć osoby, które wyglądają na swój wiek (jak nie więcej) i widać po nich, że o cerę nie dbają, albo nie robią tego wystarczająco.

Wierzę, że wiele Polek może skorzystać z dobrodziejstw azjatyckiej filozofii zapobiegania  starzeniu. Sama jestem tego dowodem: pochodzę z rodziny, gdzie większość kobiet bardzo szybko traciło młodzieńczy urok cery. Moja skóra też ma takie predyspozycje, a na dodatek jest sucha i blada. Są to dwa czynniki, które przyspieszają starzenie, ale dzięki temu, że zdążyłam na czas się nią zaopiekować, jest w doskonałym stanie (jak na moje potrzeby ;)) 
*

40sto letnia Queenie :)

Jednak wiem, że wiele osób będzie miało opory przed akceptacją "azjatyckiej filozofii przeciw starzeniu" przez panujący w Polsce mit, że jeśli przedwcześnie dbamy o skórę pod kątem starzenia, to skóra jak na złość, zemści się i połamie w zmarszczki. Zakładam, że jest to koncept "rozleniwienia" cery, którą wiele Polek próbuje hartować przez używanie tylko kremów nawilżających do 25 roku życia. Ale to tak, jakby mówić, że mycie zębów je "rozleniwi", albo, że lepiej tyć i przechodzić potem na drastyczne diety, aby ciało zahartować w traceniu wagi.

Czasem się zastanawiam, skąd w Polsce u wielu osób wzięło się to silne przekonanie, że od kosmetyków typu "anti-ageing" skóra się starzeje? Widzę dwa wyjścia. Pierwsze, to mit "koleżanki". Każdy słyszał pewnie zatrważającą historię "koleżanki", która zrujnowała sobie twarz, sięgając po kremy przeciwzmarszczkowe. I wcale nie zakładam, że ta historia musi być nieprawdziwa - całkiem możliwe, że młoda osoba sięgnęła po nieodpowiednie dla siebie kosmetyki i zniszczyła sobie cerę. Ale taka historia może się zdarzyć z wieloma typami kosmetyków i trzeba wziąć pod uwagę wiele innych czynników: jakie predyspozycje ku starzeniu cery miała "koleżanka", czy sięgnęła po odpowiednie kosmetyki, czy ich nie nadużyła (osoby młode o jędrnej cerze czasami oczekują, że krem jeszcze bardziej ją ujędrni, kiedy większość kosmetyków może co najwyżej zbliżyć nas do naszego optymalnego stanu).

Drugie wytłumaczenie, to uleganie presji osobom, które w kółko trąbią, że ich mama, babcia czy ciocia to tylko używają szarego mydła i gliceryny, a twarz pozostaje bez jednej nawet maleńkiej zmarszczki. Nie ukrywajmy, czasami zdarzają się zwycięscy na loterii genetycznej, ale to co działa dla nich, nie musi działać dla innych.

Inna kwestia, to wieczna słowna przepychanka o to, czy w ogóle warto podejmować walkę z nieuniknionym starzeniem. Ja na to patrzę tak: dzięki osiągnięciom współczesnej medycyny i poprawy warunków życia, większość z nas może liczyć na dożycie do 90 roku życia. Czy koniecznie musimy się śpieszyć do tego, aby przez 60 lat patrzyła na nas w lustrze pomarszczona twarz? Nasza kultura od zawsze celebrowała młodość, a skoro przy odrobinie wysiłku możemy sobie dać kilka lat więcej młodzieńczego wyglądu, to czemu nie?

Nie zapominajmy też o temacie tak zwanego "godnego starzenia". Zdecydowanie nie namawiam nikogo do próby zwalczania upływu czasu, ani tym bardziej odwracania go i dążenia do wyglądu nastolatki za wszelką cenę. Nie na tym polega azjatycka filozofia przeciwdziałania starzeniu! Chodzi o coś wręcz przeciwnego - o dbanie o swoje ciało i zachowanie jego witalności jak najdłużej, więc nawet kiedy osiągniemy już poczciwy wiek, będziemy po prostu ładnie starzy ;)

W ciągu najbliższych tygodni chciałabym Wam zaprezentować kilka artykułów związanych z azjatyckimi sposobami przeciwdziałania starzeniu skóry. Możecie się spodziewać między innymi:

- Jakich substancji szukać w kosmetykach, które mają nie dopuścić do zestarzenia się cery?
- Dlaczego SPF nie wystarcza, czyli jak opóźnić starzenie cery o 90%?
- Odmładzający masaż i ćwiczenia twarzy.
- Rekomendacje dla nastolatek - jak zacząć dbać o cerę w stylu azjatyckim?
- Przegląd kosmetyków na rynku azjatyckim dla młodych kobiet.
- Co dodać do swojej diety, aby zadbać o cerę

Dajcie mi znać, co myślicie na ten temat :)

Komentarze

  1. Myślę, że to fantastyczny pomysł! najpardziej podoba mi sie opcja z rekomendacją dla nastolatek!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadzam się, już nie mogę się doczekać ~ x)

      Usuń
    2. ja również czekam na ten temat ;)

      Usuń
  2. Świetny cykl!
    Mnie najbardziej zaciekawiła ta część o masażu :)
    A może dodałabyś jeszcze o tym jak w azji walczą z trądzikiem? W sensie pielęgnacji, bo wydaje mi się, że u nich problem występuje ale w mniejszym stopniu niż w europie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie tez bardzo interesuje masaż twarzy, bo nie ma tego za dużo w necie.

      Usuń
    2. Popieram... W Polsce głównie słyszę, że po pierwszym dziecku wszystko przejdzie, ale jak na razie ten sposób średnio mnie interesuje. Może azjatyckie metody leczenia trądziku byłyby bardziej pomocne:).

      Usuń
  3. Świetny pomysł! Szczerze mówiąc to nawet czekałam na taki wpis, jestem nastolatką i chętnie przeczytam jak zacząć dbać o cerę w stylu azjatyckim :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Cukier, a od kiedy zaczniesz ten cykl? Brzmi świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem za :D Niecierpliwie czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy wpis...Czekam na więcej :]

    Pozdrawiam,
    Szarooka

    OdpowiedzUsuń
  7. super temat. juz nie moge sie doczekac kolejnych wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. co polecasz twarzom 20-25latek? bardzo proszę o pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  9. Według mnie to świetny pomysł i sama chętnie skorzystam z artykułów, które się ukarzą. Według mnie lepiej zapobiegać, niż walczyć ze zmarszczkami. Tak samo jest z myciem zębów - lepiej o nie dbać za wczasy, niż potem męczyć się wizytami u dentysty. Starzenie skóry jest nieodwracalne. Nie wiem, skąd u nas ten mit, że zmarszczki da się zwalczyć kremami... Po to one wg mnie są, aby ich zapobiegać, nim się pojawią.
    Co do dbania o cerę pod kątem starzenia, moja wiedza na ten temat nie jest rozległa, więc na pewno skorzystam z tych rad!

    OdpowiedzUsuń
  10. juz sie nie moge doczekac reszty artykulow:D:D

    OdpowiedzUsuń
  11. a mnie interesuje pielęgnacja skóry 35 letniej:) Więc prosimy o mnóstwo różnych informacji!

    OdpowiedzUsuń
  12. Z niecierpliwością czekam na artykuł z rekomandacją dla nastolatek :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze, od dawna czekałam na coś takiego - moim zdaniem pomysł jak najbardziej trafiony, sama ostatnio zaczęłam się tym interesować i chętnie poznałabym azjatyckie sposoby^^

    OdpowiedzUsuń
  14. nie mogę się doczekać tych pomysłów:)

    OdpowiedzUsuń
  15. już czekam na dalsze wpisy z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Napisałaś: "Moja skóra też ma takie predyspozycje, a na dodatek jest sucha i blada. Są to dwa czynniki, które przyspieszają starzenie"
    Z tego co wiem, skóra opalona szybciej się starzeje niż blada.

    OdpowiedzUsuń
  17. Super pomysł na cos ciekawego dla młodych i tych juz starszych dziewczyn i nie tylko :)
    Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg tematu :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja bym prosiła o opcję dla dziewczyn 20+, które już nastolatkami nie są, ale ze zmarszczkami jeszcze nie walczą. Staram sie dbać o cerę jak najlepiej potrafię, używam filtrów, podkłady tylko mineralne (oczywiście nie te L'oreal tylko prawdziwie mineralne) na zmianę z BB kremami, makijaż zmywam olejami i żelem aptecznym bez parabenów - ale chętnie się dowiem co jeszcze mogę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Swietny pomysl:-) z checia dowiem sie jak dbac o skore by byla w dobrej kondycji :-) czekam wiec na kolejne artykuly!

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo podoba mi się Twój post i koniecznie muszę go skomentować jak to wygląda zarówno z mojej strony (22latki) jak i mojej mamy (40-paro letniej memy ;3 ). Ja uważam tak samo jak Ty, skoro można wyglądać młodziej i przez co również zdrowiej na długo po 30tce (pomijam oczywiście chirurgię plastyczną itd.), to super! tylko korzystać z takiej wiedzy, która przecież jest nam dana na talerzu (dziękujemy XXI wiekowi!). kwestia genów jest ważna, np. w mojej rodzinie 80% wygląda na młodszych niż są. fajnie, ale ja jestem zdania, że tu nie można spoczywać na laurach bo ważne jest też to, co jemy, używamy do codziennej pięlegnacji czyli ogólnie nasz styl życia. ja także jestem posiadaczką naturalnie bladej i suchej skóry, więc czasem jak słyszę coś w stylu, że po co te wszystkie żele i toniki i wystarczy zwykłe mydło (nawet nie to szare, pierwsze lepsze) i/lub sama woda, to mnie mrozi.
    przepraszam, trochę mi to haotycznie wyszło i ogólnie bardzo chętnie po prostu bym baaardzo dużo napisała, ale może nie teraz haha.
    a teraz krótko o poglądzie mojej mamy: skoro jestem zapracowana, mam 40+ lat, to nie mam czasu na takie głupoty. w ogóle cudem jest to, że ją namówiłam na używanie toniku i kremu na dzień! myślę, że dużo przeciętnych polek w tym wieku myśli podobnie... a szkoda.
    a co do używania kosmetyków... moja babcia np. zawsze mi mówiła, że farby do włosów i kosmetyki (głównie te kolorowe, ale pewnie wszystkie można tu zaliczyć) niszczą skórę i przez to wygląda się "staro". może tak było X lat temu, nie wiem szczerze mówiąc. ale na szczęście z obecną technologią i coraz to nowszymi ulepszeniami, tak już nie jest... no chyba, że ktoś się szpachluje tylko podkładem i nakłada tonę pudru, ale to już zupełnie inna historia ;3

    pozdrawiam i czekam na dalsze posty!
    i jeszcze raz przepraszam za tak haotyczny i długi komentarz ^^"

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny wpis i już się nie mogę doczekać następnych części. Mnie zapewne będzie interesowało coś dla młodych kobiet.
    Niestety, sama mając już 20 lat, nie jestem już nastolatką. Mam ogromne problemy z cerą, przede wszystkim trądzik i duże przebarwienia. Próbowałam już wieeelu rzeczy, zaczynając od popularnych kosmetyków, wizyt u kosmetyczki na przeróżnych zabiegach, kończąc na dermatologu, przy którym wydałam setki złotych na specyfiki apteczne które w żaden sposób mi nie pomogły a wręcz pogorszyło mi się od nich, gdyż mam skórę potwornie wrażliwą i alergiczną.
    Jest tak źle że nie mogę wyjść z domu bez sporej warstwy podkładów i pudrów na twarzy, muszę mieć duuuże krycie, bo inaczej czuję się jak trędowata...
    Może azjatyckie sposoby w końcu będą mogły mi pomóc :(
    Shishka

    OdpowiedzUsuń
  22. już nie mogę się doczekać ! ; * Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Troche ogólny tekst
    Ja osobiscie kremów prawie nei uzywam , a jak próbuje to wiekszośc kosmetyków doprowadza moja skóre do ruiny ( także te kosmetyki dla alergików). Ciut zaczęłam sie przekonywac do kosmetyków ale głownei koreanskich ich wpływ nie jest tak zły ( nei wszystkie mnei uczulaja.

    OdpowiedzUsuń
  24. taak~ Ja jestem nastolatką i z chęcią bym dowiedziała się coś o sposobach dbania cery przez azjatki! :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Super, jestem Ci bardzo wdzięczna za tę serię już teraz!

    Wiesz, mi Mama zawsze mówiła" kremy przeciwzmarszczkowe to po 25, teraz używaj Nivea..", popsujesz sobie buzię...etc.

    Na razie używam tylko BB kremu i na noc Ziaji. Zmarszczek bedę miała mnóstwo z moją mimiką twarzy, więc chętnie poczytam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajny pomysł. Zauważyłam, że samo unikanie opalania nie wystarcza w walce o młodą twarz.

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz racje, przeczytalam Twoj wpis myslac ,,To prawda''. Mam 22 lata, wczoraj kupujac sklep w aptece uslyszalam, ze krem z rokietnikiem i witamina e nie nadaje sie dla mlodej skory, nie powinnam go jescze uzywac i siegam po niego za wczesnie. Totalna bzdura. Nie znam nikogo, a mam znajomych ktory uzywaja kremow za 5oo i 1000 zlotych, ktorym by na zmarszczki te kremy pomogly. Zmarszczka jest wryta w powierzchnie naskorka na zawsze i albo ingerencja medycyny estetycznej, albo ... wydawanie pieniedzy z zludne marzenia, ze po 3 miesiacach uzywania horendalnie drogiego kremu, zmarszczki znikna.Czekam na kolejne wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo fajny cykl sie zapowiada! szczegolnie zaciekawilo mnie "Dlaczego SPF nie wystarcza". No, dlaczego?? :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Z niecierpliwością czekam na te posty !

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem zachwycona tym pomysłem i czekam z niecierpliwością. Byłabym niesamowicie wdzięczna jeśli umieściłabyś również kilka rad dotyczących sińców pod oczami.

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie mogę się doczekać~! ^^
    Ostatnio właśnie się rozglądałam za jakimś kremikiem.
    Dopiero będę kończyć 18 lat, więc chciałam coś delikatnego, tak na zaś.
    Zapytałam mamy czy ma jakiś pomysł.
    Mina jaką zrobiła wyrażała wszystko xD

    OdpowiedzUsuń
  32. właśnie ja ostatnio w tv słyszałam, jak kosmetyczka się wypowiadała, że używając takich kremów w młodym wieku rozleniwiamy naszą skórę i później ona nie pracuje tak jak powinna- także niestety to nie tylko jest przenoszone drogą koleżanek, ale i nawet od osób, które powinny się na tym znać;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow, osobiście jestem bardzo zaciekawiona tym ;)
    Jako 19letnie dziewczę nie mogę się doczekać, ponieważ w dalszym ciągu mam problemy z trądzikiem jak i samą skórą :)
    Nie mogę się doczekać Twoich porad, a przy okazji może uda mi się przekonać moją mamę do odejścia od tego konserwatywnego spojrzenia jak i przyzwyczajenia.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia w pisaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Czuję sie rozleniwiona. Maja 23 lata uzywam tylko kremow nawilzajacych i filtrow. I to tez od niedawna! Nic przeciwstarzeniowego. Dlatego z niecierpliwoscia czekam na kolejne posty.

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo dobry pomysł, już nie mogę się doczekać następnych postów :)

    OdpowiedzUsuń
  36. świetny artykuł zmieniający podejście do kosmetyków nie tylko u kobiet :)

    OdpowiedzUsuń
  37. świetny artykuł ;)
    Ja sama mam straszny problem ze skórą. Mam niecałe 17 lat i okropne zmarszczki. Od paru miesięcy używam kremów przeciwzmarszczkowych do młodej skóry, a jej wygląd ani trochę się nie poprawia ;c Masz dla mnie jakąś radę?

    OdpowiedzUsuń
  38. Będę czekać na te posty z niecierpliwością. :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Fantastyczny pomysł!! Już czekam na kolejny post!!:)Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
  40. Mi się podoba, szczególnie obalanie mitów ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Mam poczucie, że nas, Polek nie uczy się wielu rzeczy. Dbałości o siebie, na przykład. Przyjmowania z wdziękiem komplementów... Spróbuj powiedzieć Polce-Koleżance z pracy cos miłego na temat jej spódnicy, naszyjnika, ogólnego wygląądu... Usłyszysz rozmaite usprawiedliwienia "A, to stara spódnica, itd., itp..." zamiast prostego "dziękuję, miło mi"
    Przyznam, że opisywany przez Ciebie kiedyś przypadek kupowania kremów z kolagenem dwunastolatce wydał mi się mocno przesadzony, ale z drugiej strony obrazował on również drugą stronę medalu: wyrabianie w sobie dobrych nawyków dbałości.
    Ale co począć w kraju, w którym publiczne przyznanie się do stosowania filtrów słonecznych przez cały rok jest uznawane za dziwactwo?

    OdpowiedzUsuń
  42. Ja jestem szalenie ciekawa tych artykułów o których pisałaś. Moim zdaniem to świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  43. super! już nie moge sie doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  44. świetnie! mam 20 lat i chyba najwyższy czas, żeby zacząć zapobiegać starzeniu się skóry, bo już zdążyłam zauważyć, że zaczynają mi się robić malutkie zmarszczki pod oczami >.< z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Jako osiemnastolatka bardzo chętnie przeczytam taki cykl ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Super, bardzo chętnie przeczytam, w ogóle dzięki Tobie właśnie się biorę za zamawianie swojego pierwszego kremu BB (nie licząc próbek), dzięki:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Genialny pomysł moim zdaniem :)) Nie mogę się doczekać!! Dziękuję z góry za te notki. :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Rewelacja, już nie mogę się doczekać, zwłaszcza części dla nastolatek :)

    OdpowiedzUsuń
  49. O, bosko! Każdy z tematów mnie kusi i czekam z nieierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  50. Mi mama do znudzenia wmawiała, że nie powinnam za szybko sięgac po kosmetyki przeciw starzeniu skóry. I co? Mam 29 lat i drobne zmarszczki wokół oczu. Teraz z wielką uwagą monitoruję każdą kolejną linię na skórze i gorliwie nakładam kremy, ale wkurza mnie to, że być może gdybym zaczęła szybciej, teraz byłabym gładsza.

    OdpowiedzUsuń
  51. Mi tez się podoba opcja dla nastolatek! Mam 17 lat i nie wiem za bardzo od czego powinnam zacząć. Wszystkie kremy przeciwzmarszczkowe są co najmniej od 20 roku życia, a ja już chcę zacząć dbać o cerę :3

    OdpowiedzUsuń
  52. Świetny pomysł! Czekam z niecierpliwością na artykuły o SPF i diecie;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Cukrze, tak! Mam właśnie 30 lat i dopiero teraz na serio wzięłam się do POWAŻNEGO dbania o twarz - kwasy, retinole, silne filtry itd. i boję się, że o dekadę za późno...
    Pomysł na tematykę świetny, pozdrawiam! -Misianka

    OdpowiedzUsuń
  54. W pełni się z Tobą zgadzam i popieram azjatycką filozofię zapobiegania starzeniu! Czekam niecierpliwie na dalsze posty o tej tematyce! ;)

    OdpowiedzUsuń
  55. o tak, niedawno stuknęło mi 22 więc warto się tym zainteresować! Super cykl, mam dość gadania, że mam się sugerować wiekiem i "plusami" na kosmetykach (+25, +35), chętnie się dowiem czegoś prawdziwego.

    OdpowiedzUsuń
  56. "Polki na odwrót - często nie tkną kremu przeciwdziałającemu starzeniu, póki ich skóra nie ulegnie już procesom starzenia." - To jest STRASZNA prawda X____X W Polsce w ogóle jeśli ktoś kupi krem przeciw(!)zmarszczkowy jest brany za tego, który już je ma, a nie im zapobiega. To samo z całą resztą kremów ujędrniających czy całej rzeczy "anty...", co sprawia, ze ludzie też nawet często wstydzą się mówić, że cokolwiek takiego kupili. To jest straszne, ale prawdziwe. Tak czy inaczej czekam na serię wpisów do tych tematów, bo chyba będzie interesująco ^^ ~Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  57. po pierwsze - zgadzam się. Po drugie - jestem ciekawa. Chciałabym się ładnie zakonserwować na stare lata :)

    OdpowiedzUsuń
  58. Ja też już nie mogę doczekać się tego cyklu:)
    A co do kosmetyków to wiele przeciwzmarszczkowych w Polsce jest oznakowanych jako 25+ , 30+ itp. co stwarza watpliwosci czy uzywac takowego wczesniej czy nie..

    OdpowiedzUsuń
  59. Myślę, że czekam na więcej. Idzie wiosna, w tym roku 25 urodziny więc czas może przerzucić się z kremów nawilżająco odżywczych na coś nowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  60. Pani na zdjeciu nie wyglada na 37lat... Góra 18scie !
    Szok !

    OdpowiedzUsuń
  61. Kiedyś w telewizji pani dermatolog wypowiadała się na temat kosmetyków do pielęgnacji cery. Powołując się na to, co mówiła, młode osoby nie powinny używać kosmetyków do cery dojrzałej, bo do pewnego wieku skóra sama sobie produkuje pewne substancje, dzięki którym jest jędrna i wygląda młodo. Jeżeli zaczniemy ich dostarczać z kremami, to skóra się 'rozleniwi' i przestanie je produkować. Według relacji dermatolożki, nie na darmo mamy podział na kategorie wiekowe przy kremach. Jest on przede wszystkim po to, żeby dostosować składniki do potrzeb cery.

    OdpowiedzUsuń
  62. w maju obchodze 23 urodziny ... i z tej okazji zamierzam sobie kupić pierwszy krem przeciwzmarszczkowy. :D

    Nie będę czekać aż mnie coś zje

    OdpowiedzUsuń
  63. bardzo fajny pomysł. Jak na razie najbardziej jestem ciekawa tematów: 1, 3 i 6 :D

    OdpowiedzUsuń
  64. już nie mogę się doczekać jak będą kolejne posty tego typu. I wiele w tym racji bo często słyszę jak moja mama mi mówi że powinien mi wystarczyć krem Nivea (mam 28 lat). A ja już wiem że muszę używać kosmetyków przeciwstarzeniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  65. O, czekam na dalszą część cyklu z niecierpliwością! Chciałabym, mając 40 lat, wyglądać jak ta pani :O

    OdpowiedzUsuń
  66. Świetny pomysł na artykuły, jak najbardziej popieram! Nie mogę się już doczekać, żeby przeczytać więcej na ten temat, bo dałaś mi dużo do myślenia i najchętniej już bym skoczyła do drogerii po kosmetyki przeciw starzeniu :) Ale cierpliwie postaram się poczekać. Popieram też pomysł koleżanki na temat walki z trądzikiem w Azji :D Bardzo by się przydał taki artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  67. Bardzo fajny pomysł! Jestem baaaardzo ciekawa, i z niecierpliwością będę czekała na następne artykuły, zwłaszcza na te dla osób nastoletnich, bo sama się właśnie do nich zaliczam. Mam trochę kłopotów z cerą więc chętnie poznam inne sposoby na dbanie a nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  68. już nie mogę się doczekać jak będą kolejne posty tego typu. I wiele w tym racji bo często słyszę jak moja mama mi mówi że powinien mi wystarczyć krem Nivea (mam 28 lat). A ja już wiem że muszę używać kosmetyków przeciwstarzeniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Świetnie, na to właśnie czekałam! Chciałabym zacząć dbać o cerę, bo ona na to zasługuje, a nie wiedziałam jak się za to zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  70. Post jak zwykle bardzo ciekawy. Coś czuję, że spodobaja mi się rekomendacje dla nastolatek :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Cudownie ;D nie mogę się doczekać szczególnie części o masażu i tego co dodać do diety. Niech żyje młody wygląd ;D

    OdpowiedzUsuń
  72. Moim zdaniem super! Już nie mogę się doczekać artykułu z rekomendacją dla nastolatek ^^ Z góry dziękuję za serię takich notek :))

    OdpowiedzUsuń
  73. koniecznie chce przeczytac:)

    OdpowiedzUsuń
  74. Post, jak zwykle, bardzo ciekawy... :) Coś czuję, że zaciekawia mnie rekomendacje dla nastolatek. czekam z niecierpliwością.

    OdpowiedzUsuń
  75. Ja jestem właśnie osobą która ma 25 lat i stosowała jedynie kremy nawilżające.Mam ledwo widoczne zmarszczki koło oczu(mniej więcej od 16 roku życia)i bardzo wrażliwą cerę- bardzo łatwo staje się przesuszona. Prawie wszystkie kremy które stosowałam źle wpływały na moją skórę..Skąd mam wiedzieć który krem jest dobry dla mojej cery?Nie mam tyle kasy żeby kupować 100 kremów i wypróbowywać..Zastanawiam się nad kupnem kremu który działa przeciw starzeniowo,ale nie wiem czy nie będą to znów wyrzucone pieniądze..Pozdrawiam:)Magda

    OdpowiedzUsuń
  76. czekałam na taki cykl!
    może na początek rady dla nastolatek- jak co i z czym? Proooszę:)
    pozdrówka,
    narvia

    OdpowiedzUsuń
  77. bardzo się cieszę, że będziesz umieszczać tego typu wpisy na swoim blogu. liczę na jak najszybsze umieszczenie następnego. :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  78. To wspaniały pomysł !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  79. fantastyczna metafora, bardzo działa na wyobraźnię :)

    chętnie przeczytam (a raczej pochłonę) ten cykl!

    OdpowiedzUsuń
  80. Bardzo ciekawy temat, lubię Twojego bloga !
    W kwestii starzenia się skóry - myślę, że jedną z przyczyn, dla których unikamy tego tematu jest to, że trzeba stawić czoła starzeniu się w ogóle. Chodzi mi o to, że jako 25-latka używająca kremów przeciwzmarszczkowych czułabym się już tak bardzo dorosła , że aż by mnie to przerażało ;) Wiem, że powinnam, ale oszukuję się, że należę jeszcze do "młodzieży" :D
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  81. Zgadzam się w zupełności z tym co napisałś, czakam na serię;)

    OdpowiedzUsuń
  82. Proponuję zacząć od diety;) A tak w ogóle to bardzo ciekawy temat, czekam na kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  83. Masz w 100% rację, pielęgnacja przeciwzmarszczkowa powinna być nam nieobca już mniej więcej od 20-25 roku życia, bo w tym czasie procesy syntezy kolagenu zaczynają ustępować procesom jego destrukcji, dlatego musimy naszą skórę wspomagać, aby ten proces jak najbardziej opóźnić, a wytworzony już kolagen szanować jak swój skarb i nie pozwolić aby uległ uszkodzeniom.

    Swoją drogą znowu interwencja chirurgiczna też jest u nas zupełnie źle rozumiana. Zastrzyki z botoksu wykonuje się kobietom do ok. 30 roku życia - kiedy to mówię znajomym i klientkom, patrzą na mnie jak na obłąkaną, dopiero kiedy tłumaczę, że botoks działa tylko na aktywnie pracujące mięśnie mimiczne (które są zdolne do skurczów, a botoks - neurotoksyna, ma je zahamować aby zapobiec zmarszczkom), a nie na mięśnie już zwiotczałe, z którymi nie da się już nic zrobić, zaczynają zmieniać zdanie. Na zmarszczki trwałe stosujemy już wypełniacze typu Restylane, kwas hialuronowy itp. Botoks dla 50-latki to strata pieniędzy.

    Mówiąc krótko - młode dziewczyny 20-25-letnie powinny stosować już kremy ze zwiększoną ilością witaminy C (witamina C jest niezbędna dla prawidłowej syntezy kolagenu). Powyżej 25 lat - już pierwsze kremy typowo przeciwzmarszczkowe :).

    OdpowiedzUsuń
  84. wystarczy używać codziennie kremu nivea takie najzwyklejszego i taka kobieta wygląda już o wiele lepiej
    widzę to na przykładzie matek moich koleżanek
    moja mama się maluje
    nie kilo pudru ale delikatny podkład puder i tusz to obowiązek
    i wiadomo że zmywa ten makijaż wieczorem i kremuje twarz kremem na noc
    rano mycie i krem na dzień
    a są matki moich koleżanek, najgorsze to te ze wsi co to nigdy mało tego że się nie malowało to jeszcze nawet kremu nie widziała a jednak całodzienna praca na polu gdzie mamy słońce i wiatr to najgorsza rzecz dla twarzy niezabezpieczonej żadnym spf

    OdpowiedzUsuń
  85. Geny to nie wszystko :) Moja mama nigdy nie stosowała jakiejś specjalnej pielęgnacji i mimo wszystko, że wygląda całkiem nieźle, gdyby stosowała 'coś' od wczesnych lat, wyglądałaby teraz jak super laska ;) Odkąd przesiaduje w Internecie - kremy, maseczki, kąpiele perełkowe :) Zawsze coś :) Za to moja babcia ( mama mamy :) wklepuje kremy, kremiki odkąd pamiętam - i wygląda co najmniej 10 lat młodziej. A ja staram się dbać - z lepszym, a czasami gorszym skutkiem.

    Czekam z niecierpliwością na artykuły :)

    OdpowiedzUsuń
  86. Świetny pomysł i czekamy na kolejne artykuły! Fajnie gdybyś wspomniała też o np najczęściej wybieranych zabiegach kosmetycznych na twarz, bo nie ukrywajmy, że wiele osób korzysta nie tylko z kremów, maseczek itp ;) albo co zrobić gdy pojawiły się już pierwsze oznaki zniszczenia czy chociażby pierwsze oznaki starzenia się skóry twarzy - tzn jakie są azjatyckie sposoby. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  87. Nie mogę się doczekać! szczególnie na rekomendacje dla nastolatek - mam 14 lat i uważam, że przyda mi się wiedza, jak dbać o cerę, żeby jak najlepiej wyglądać teraz i w przyszłości ;]

    Tak więc, czekamy!

    OdpowiedzUsuń
  88. Bardzo rozsądne podejście do sprawy. Zacznijmy może jednak od tego, że nie do końca chodzi o to, ze nie włączamy pielęgnacji anti-ageing, ile o to, że w ogóle zaczynamy późno dbać o skórę. Moja mama np. przez lata nie używała żadnych kremów. Gdy ja, jako nastolatka, zachorowałam na kosmetycznego bzika, rodzina (i część koleżanek) pukała się w głowę. A o cerę niestety muszę dbać, bo jest bardzo problematyczna :(

    OdpowiedzUsuń
  89. Super! :) szczerze nie mogę się doczekać. Wszystkie wymienione elementy mnie interesują.

    OdpowiedzUsuń
  90. Filtry + zero solarium i hardcorowego opalania się (bo nie twierdzę, że słońca należy bezwzględnie unikać). Do tego dużo wody i powinno być o niebo lepiej.

    (a przynajmniej mam taką nadzieję, bo to moje metody ;)).

    OdpowiedzUsuń
  91. uważam że to świetny temat, i na pewno chętnie z rad skorzystam.
    Nastolatką już nie jestem, i choć na razie nie widać żadnych oznak starzenia się cery, to wiem, że najwyższy czas o nią zadbać.

    OdpowiedzUsuń
  92. Miesiąc temu temu skończyłam 19 lat. Od trzech lat stosuję maseczki przeciwzmarszczkowe, od dwóch kremy i masaże, od dwóch tygodni serum. Odżywiam się zdrowo, piję codziennie od 4-5 filiżanek zielonej herbaty. Unikam słońca i od kilku lat jestem wierną fanką azjatyckich kosmetyków. W efekcie takiego dbania wyglądam jak moja trzynastoletnia siostra. Naprawdę nie rozumiem polaków i ich podejścia. Moja własna mama krzyczy na mnie, że przesadzam (w efekcie czego mam w toaletce ukryte kremy ;p) Myślę, że w każdym poście poruszasz niesamowicie ważny temat, jesteś osobą, która ma szerokie horyzonty. A tego tu potrzeba, głosu, który przemówi do tych mentalnie zacofanych polaczków.
    Uważam Cię za guru i wielbię!

    Pozdrawiam serdecznie, R.

    OdpowiedzUsuń
  93. świetny temat! i z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg :-)
    chętnie poczytam co mogę dla siebie zrobić jeszcze przed 30, która nadciąga nieubłaganie.

    OdpowiedzUsuń
  94. Och, świetny pomysł na artykuł, a raczej cykl artykułów :)
    Ale zgodzę się, że są takie dziwne przekonania. Moja mama ma sporo kosmetyków "odmładzających", które dostała z różnych okoliczności, ale boi się ich używać...
    Ja jestem młodą osóbką i takich rzeczy nie używam, jednak samych kremów różnego rodzaju owszem xD

    OdpowiedzUsuń
  95. jestem za bo wiem, że o skórę trzeba zacząć dbać wcześniej. Ja mam 21 lat i trochę się boję, że już teraz za mało robię tylko nie wiem co powinnam. Chętnie poznam jakieś porady zwłaszcza dla twarzy tłustej :) CHCIAŁABYM CIĘ JEDNAK PROSIĆ ŻEBYŚ WYJĄTKOWO DOWALAŁA JAKIEŚ ALTERNATYWY DO AZJATYCKICH KOSMETYKÓW, NIE KAŻDEGO STAĆ NA KUPOWANIE ICH BO WYCHODZI ZA DROGO NA PEWNO SĄ POLSKIE ODPOWIEDNIKI :)

    OdpowiedzUsuń
  96. Aż się rozczarowałam jak doszłam do końca i okazało się, że konkrety będą w następnym odcinku!

    OdpowiedzUsuń
  97. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  98. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  99. Z niecierpliwością czekam na kolejne posty, żałuję jedynie że nie mam nastu lat by móc zawczasu przyjąć azjatycki sposób dbania o urodę

    OdpowiedzUsuń
  100. rewelacyjny pomysł! czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  101. Zapowiada się fantastyczny cykl ;) Nie mogę się doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  102. Jestem zachwycona :D Zwłaszcza porady dla nastolatek ;D

    OdpowiedzUsuń
  103. Super:D
    Bardzo fajny pomysł, już nie mogę się doczekać;))

    OdpowiedzUsuń
  104. Super, bardzo się cieszę! :) A czy mogłabyś także polecić jakieś polskie kosmetyki przeciw starzeniu dla młodych osób? (Oczywiście jeżeli orientujesz się) Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  105. już zacieram ręcę! i jestem tak samo ciekawa jak Kokeshi jak w Azji walczy się z trądzikiem

    OdpowiedzUsuń
  106. Z niecierpliwością czekam na kolejne posty :) Ech... Żałuję że nie mam nastu lat i zawczasu zastosować się do azjatyckich sposobów dbania o cerę by dłużej zachować jej młody wygląd. Dałam się zmanipulować przesądem o wcześniejszym starzeniu się przy używaniu kosmetyków temu przeciwdziałającym. Ale może jeszcze nic straconego ;)

    OdpowiedzUsuń
  107. Bardzo ciekawy pomysł na wpis :) Uważam, że Polkom przyda się kilka wskazówek jak dbać o cerę, zwłaszcza, że uważam Azjatki za wzór w tym temacie patrząc na ich piękną cerę. Chciałabym mieć cerę w tak dobrym stanie jak one.
    Z niecierpliwością będę czekała na kolejną falę informacji ^^ Jesteś wielka!

    OdpowiedzUsuń
  108. Świetny temat, już się nie mogę doczekać kolejnych postów :)

    OdpowiedzUsuń
  109. Cieszę się, że poruszyłaś ten temat. Moja skóra nie jest w stanie idealnym, mam cerę mieszaną i naprawdę ciężko mi znaleźć jakieś kosmetyki które by o nią dobrze dbały.
    Na tej samej zasadzie bałam się sięgać po kremy, które opóźnią starzenie się skóry. Nie potrafię rozpoznać jakich składników unikać, a jakie przyjmować z otwartymi ramionami.
    Dlatego z niecierpliwością czekam na pierwszy temat z listy. Niedługo skończę 21 lat i wierzę, że jeszcze zdołam uratować moją skórę :)

    OdpowiedzUsuń
  110. Super, nie mogę się doczekać szczególnie rad jak dbać o cerę po azjatycku :)

    OdpowiedzUsuń
  111. Jak dla mnie, temat fenomenalny. Profesjonalizm u Ciebie, moja droga, jest godny podziwu i warty naśladowania ;) Z niecierpliwością będę czekała na notki z tego cyklu, masz moje wsparcie ;)) buzka z Wroclawia!

    OdpowiedzUsuń
  112. już nie mogę się doczekać tego wpisu...
    Czy będzie w nim coś może o aloesie... słyszałam lub czytałam gdzieś że jest to popularne w azji, nakłada się chyba sok z tej rośliny.. ale jak to wygląda, na jak długo się zostawia - z czym to się je ;P

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  113. Już nie mogę się doczekać kolejnych wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  114. Biję przed TOBĄ pokłony! Totalnie się z Tobą zgadzam.Od 10 lat jestem wyśmiewana za dbałość o skórę, cały czas mi powtarzają że jak będe miała 40lat to będę wygladać na 60. Czekam na artykuły!

    OdpowiedzUsuń
  115. Nie mogę się doczekać najbliższych notek, szczególnie tej o masażu i diecie :)

    OdpowiedzUsuń
  116. rewelacyjny pomysł! długo czekałam na taki wpis! od siebie mogę tylko poprosić o jakiś oddzielny wpis lub chociaż fragment na temat oczu, skóry wokół nich i sposobów walki z pierwszymi oznakami starzenia właśnie w tych okolicach. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  117. Bardzo fajnie że poruszyłaś ten temat i z niecierpliwością czekam na więcej. Trzeba skończyć z mitami na temat kosmetyków przeciwzmarszczkowych przed 25 rokiem.

    OdpowiedzUsuń
  118. świetnie się czytało, czekam na kolejne posty ;)

    OdpowiedzUsuń
  119. Super! Już się cieszę na samą myśl o tym cyklu! Takie wiadomości na pewno się przydadzą. :)))

    OdpowiedzUsuń
  120. Chętnie poczytam ten cykl ^^ To ja czekam

    OdpowiedzUsuń
  121. jestem jak najbardziej za :)

    OdpowiedzUsuń
  122. Zapowiadają się ciekawe posty. Jestem jak najbardziej ZA :)

    OdpowiedzUsuń
  123. Świetny pomysł :) Szczególnie ciekawa jestem tematyki filtra słonecznego, nastolatek (chociaż sama już nią dawno nie jestem, co prawda :P), a także chętnie dowiem się kiedy w Azji zaczyna się używać kremu przeciwzmarszczkowego :)

    OdpowiedzUsuń
  124. Super pomysł, z chęcią poczytam o tajnikach azjatyckiej pielęgnacji przeciwzmarszczkowej. Sama mam zaledwie 21 lat, ale już staram się przeciwdziałać starzeniu się skóry. Przede wszystkim krem z filtrem to podstawa, bez której obyć się nie mogę. Stosuję również serum z witamina C- bardzo polecam !

    OdpowiedzUsuń
  125. z niecierlpiwoscia czekam na artykul dla nastolatek! ;]

    OdpowiedzUsuń
  126. Ja bardzo chętnie zapoznam się ze strategią spowalniania starzenia, nie chcę być pomarszczoną 30 latką, chcę wyglądać młodo i świeżo, bo to możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  127. Ja nastolatka juz zdecydowanie nie jestem, z tym wieksza ciekawoscia czekam na Twoje artykuly ;)

    OdpowiedzUsuń
  128. jaki wiek proponujesz aby zacząć stosować kremy przeciwzmarszczkowe?

    OdpowiedzUsuń
  129. nie mogę się doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  130. Co dodać do swojej diety, aby zadbać o cerę oraz rekomendacje dla nastolatek najbardziej mnie zaciekawiły :D. Pisz o tym jak najszybciej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  131. Czekam na wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  132. Fantastyczny temat!
    Będę czekać z niecierpliwością na Twoje kolejne artykuły na ten temat! ^^ Ciekawi mnie jednak jedna rzecz. Mam nadzieję, że będziesz mogła mi odpowiedzieć ;) Wspomniałaś tutaj, że zdążyłaś na czas zaopiekować się swoją skórą i moje pytanie brzmi: w jakim wieku zaczęłaś korzystać z dobrodziejstw azjatyckiej filozofii zapobiegania starzeniu? Ciekawi mnie to, bo obawiam się, że dla mnie jest już za późno ^^; Pomimo tego zacznę o nią dbać według azjatyckiej filozofii ;D

    OdpowiedzUsuń
  133. Bardzo ciekawy pomysł na taką serię! :) Czekam z niecierpliwością :)

    OdpowiedzUsuń
  134. Mnie zainteresowały szczególnie pierwsze dwie kwestie. Chętnie się dowiem czego używać po przekroczeniu wspomnianego 25 r.ż. żeby nie przesadzić w żadną ze stron.

    OdpowiedzUsuń
  135. Mnie też zawsze przekonywano, że kremy przeciw starzeniu przyspieszą właśnie starzenie się cery. Nie wiem, dlaczego? Cieszę się, że mogłam uzupełnić swoją wiedzę na ten temat i chętnie poczytam więcej, bo bardzo mnie to ciekawi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  136. Dla nastolatek, tak, tak, tak, Cukrze!

    OdpowiedzUsuń
  137. Bardzo fajny artykuł :) sama spotkałam się z takimi opiniami jak przytaczasz. I to wydawałoby się od osób, które powinny trochę to rozumieć.
    W końcu anti ageing to znaczy przeciw starzeniu a nie pozbędziemy się tych zmarszczek które już masz. Ja używam odpowiednich kosmetyków już od jakiegoś czasu i regularnie jestem odmładzana o ok. 8-10 lat.

    OdpowiedzUsuń
  138. Super! Już się nie mogę doczekać! Najbardziej zaciekawiło mnie "Dlaczego SPF nie wystarcza, czyli jak opóźnić starzenie cery o 90%?" :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  139. super pomysl na cykl artykułów!!! Bardzo ciekawy temat :)

    OdpowiedzUsuń
  140. Idealnie trafiłaś z tematem! Wczoraj kupiłam sobie, ku zdziwieniu koleżanek swój pierwszy krem przeciwzmarszczkowy. Mam niecałe 21 lat ale uważam że już trzeba poza tym po tym jak śledzę Twojego bloga wnioskuję, że mamy podobną skórę. Suchą, cienką, bladą, a geny też niezbyt przychylne. Czekam na artykuły z niecierpliwością!

    OdpowiedzUsuń
  141. świetne! Nie mogę się doczekać ^^

    OdpowiedzUsuń
  142. Dla mnie bomba czekam z niecierpliwością na artykuły.Najbardziej dla nastolatek sama nią jestem,więc chciałbym jak najwięcej się dowiedzieć.
    Pozdrawiam.
    Madzia*8

    OdpowiedzUsuń
  143. Ooo, ekstra! Na pewno wpadnę na kolejne notki :).

    OdpowiedzUsuń
  144. nawiązując do kwestii trądziku, często słyszy się o problenie starzejącej się skóry, która wciaż produkuje pryszcze. Moja matka ma z tym problem i oboawiam się że ja również będę mieć... otóż moja skóra jest bardzo jasna, ale z fatalną fakturą- pryszcze, rozszerzone pory, dośc głeboka zmarszczka na czole... a mam dopiero 22 lata! bardzo chętnie poczytam. Pomyślałam również, ze może pomogłyby mi tabletki które keidyś prezentowałaś (miały na celu rozjaśnienie piegów, ale wyszedł inny efekt, niemniej dla mnie byłby zadowalający :) czy byłaby możliwość abyś udostępniła w sprzedaży te tableki? pozdrawiam serdecznie i bardzo bardzo dziękuję Ci, że chcesz pisać dla nas o azjatyckich sekretach ;)

    OdpowiedzUsuń
  145. Świetny pomysł! Czekam na wpis dla nastolatek ;)

    OdpowiedzUsuń
  146. Mnie też zaciekawił ten cykl. Szczególnie nie mogę się doczekać tematów o SPF i o pielęgnacji cery u nastolatek ;) Popieram także pomysł Kokeshi - jeśli zechciałabyś coś napisać o walce z trądzikiem, byłabym niezwykle wdzięczna :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  147. Super, od dawna próbuje dbać o swoją cerę, ale jak na złość, kiedy zaczęłam o nią dbać jej stan się znacznie pogorszył. Może azjatycki sposoby okażą się odpowiednie?

    OdpowiedzUsuń
  148. Nie mogę się doczekać trzech ostatnich propozycji. Moja mama jest przeciwna,bo "zniszczę sobie cerę",ale jestem święcie przekonana,że dzięki temu właśnie nie będę wyglądała,jak co poniektóre Polki. Fajnie,że zabrałaś się za to,ponieważ szukałam wszędzie informacji na taki temat,a tu proszę - jak na zawołanie :D

    OdpowiedzUsuń
  149. Super pomysł! :) Czekam z niecierpliwością na wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  150. Jestem zachwycona Twoim pomysłem na nowy cykl. Niedawno zaczęłam się poważniej zastanawiać nad azjatyckimi sposobami pielęgnacyjnymi, więc Twoje wpisy bardzo mi się przydadzą. Najbardziej interesuje mnie post o diecie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  151. Świetny pomysł, już nie mogę się doczekać:)
    Kokeshi- ja uważam,że z tym trądzikiem jest tak samo tylko,że my w Eu suszymy skórę preparatami,a ona zwykle woła o nawilżenie i delikatne kosmetyki!

    OdpowiedzUsuń
  152. Rekomendacje dla nastolatek!!! To się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  153. świetny temat. Moim zdaniem Polki sa poprostu zazdrosne o to jak wygladaja azjatki ale same nie zrobia nic by wygladac lepiej, przynajmniej wiekszosc. niestety polacy to narod uzalajacy sie nad soba :( czekam na kontynuacje tematu. chetnie dowiem sie jak pielegnowac moja skore :)

    OdpowiedzUsuń
  154. Blog jest przeuroczy- to taki fragment Azji w Polsce :) Jestem zachwycona możliwością zapoznania się ze sposobami pielegnacji skóry przez Azjatki. Wydaje mi się, że Polki powinny być bardziej otwarte np na inne metody pielegnacji twarzy- ile z nas masuje i oklepuje twarz regularnie, np przy każdym demakijażu? ja w ogóle :(
    Ogólnie rzecz biorąc jestem naładowana pozytywną energią po czytaniu Twojego blogu- dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  155. Pisz, chętnie przeczytam, zwłaszcza o masażu i ćwiczeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  156. Świetny pomysł. Ciekawią mnie sposoby azjatek. Czekam na kolejne artykuły z cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  157. Jak dla mnie bardzo zdrowe podejście do tematu. Mam niecałe 19 lat, od półtorej roku używam lekkich kremów "odmładzających", regularnie masuję, peelinguję i widze efekty ;) A juz spotkałam się ze słowami krytyki pod moim adresem i straszeniem "że będę miała jeszcze większe zmary" xD

    OdpowiedzUsuń
  158. Już się nie mogę doczekać:))) I dopisuję się do poprzedniego posta.. też mnie ciekawi ich pielęgnacja i walka z trądzikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  159. swietny pomysl z tymi artykulami, z checia dowiem sie o starzeniu skory. sama slyszalam ze nie mozna zaczac uzywac kremow 20+ w wieku 18 lat, bo potem nie beda dzialaly. mam 16 lat i kilka zmarszczek, chce sie pozbyc, mysle ze Twoje artykuly beda niesamowicie pomocne ;)

    OdpowiedzUsuń
  160. Szykuja sie jeszcze ciekawsze posty! Milo Ciebie poczytac! :)

    OdpowiedzUsuń
  161. Świetny pomysł, interesyjące posty się zapowiadają, ja jednak najbardziej czekam na rekomendacje dla nastolatek ;] Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  162. Bardzo świetny temat! Jestem bardzo ciekawa jak dbają o cerę Azjaci:) I chciałabym też tą filozofie zastosować:) Więc bardzo czekam na kolejny temat z tego cyklu :)

    OdpowiedzUsuń
  163. Ja również czekam głównie na wpis o masażu i ćwiczeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  164. Świetne! Czekałam właśnie na coś takiego. Najbardziej zainteresowała mnie część o rekomendacji dla nastolatek (z racji tego że jestem nastolatką). Chciałabym zacząć w jakiś sensowny sposób dbać o cerę i widzę że azjatycka filozofia może mi pomóc. Zaciekawił mnie także masaż i ćwiczenia twarzy. Już nie mogę się doczekać! :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  165. Już się nie mogę doczekać!:)
    Siedzę przed monitorem z wytrzeszczonymi oczyma;)

    OdpowiedzUsuń
  166. Ja też jestem najbardziej ciekawa części o masażu ;) A co do pomysłu na cykl to mogę powiedzieć tylko jedno: "Yay!!!" Już nie mogę się doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń
  167. Niestety, w Polsce panuje to niewytłumaczalne przekonanie, ze kobieta która dba o siebie jest pusta i próżna, idzie ono w parze z rewelacjami typu 'nie przystoi mi w moim wieku' 'jestem na to za stara, już nie moge się komuś podobać' czy też 'jestem z moim mężem 30 lat i akceptuje mnie taką jaką jestem'. Chciałabym znaleźć powód dla którego Polskie kobiety (nie wszystkie) często tak niechętnie lub w minimalnym stopniu o siebie dbają. Ja sama poświęcam maksimum jakie tylko mogę finansowe i czasowe na dbanie o siebie jednak nie uważam się za osobę pusta czy próżną jak mówi nasz polski stereotyp.
    Pozostaje mi wyrazić nadzieję, że dzięki takim blogom jak Twój przejmiemy trochę z tej azjatyckiej filozofii:)

    OdpowiedzUsuń
  168. Dobry pomysł, a nawet świetny!
    Z miłą chęcią przeczytam, przyswoję i być może zastosuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  169. kobiety! każda z Was jest piękna, bo jest inna, jest sobą! piękno dotyczy przede wszystkim wnętrza- będziecie piękne jak zgaśnie światło?? kto doceni wtedy twarz bez zmarszczek???
    wiem jak ciężko...przecież od najwcześniejszego dzieciństwa jesteśmy bombardowani wizją urody, figury, samochodu etc...
    manipulacja to jedno. kolejną sprawą jest dbanie o wnętrze- na różnych poziomach. pamiętajmy, że skóra twarzy jest naszą kolejną NERKĄ-to, co jemy, jaki styl życia prowadzimy- wszystko widać na twarzy! to nie jest tak, że wystarczy wklepać krem (drogi/tani/eco) i będziemy piękne :)))
    w sekrecie urody Azjatek Basiu największą rolę odgrywają jednak geny, klimat i dieta...

    nie jestem przeciwniczką dbania o urodę- wręcz przeciwnie- ale holistycznie, chociaż myślę, że jednak piękne wnętrze jest lepszą inwestycją :]
    z całego serca polecam jogę twarzy- działa cuda! i przyjrzenie się własnej diecie, temu, co wrzucacie do swojego organizmu. nie od kremów ale od świadomego odżywiania (życia!) należy zacząć.

    życzę wielu sukcesów i radości na drodze do PIĘKNA:))

    OdpowiedzUsuń
  170. Na 100% kupiłabym od ciebie circle lenses gdybyś wystawiła na sprzedaż... Może kiedyś? ^_^

    OdpowiedzUsuń
  171. Nie mogę się doczekać na każdy z tematów:) Jestem ciekawa jak mogę dbać o (jeszcze) nastoletnią cerę w azjatycki sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  172. Szczerze mam 19 lat. i dbam o swoją skórę tzn. maseczki , pilingi , żele wszystko zo można XD I dbam o zdrową dietę, nigdy nie miałam problemu z trądzikiem itp. Ale przydałaby się Twoja pomoc w tym :) Jestem za pomysłem z postami ^_^ Powiem ci że stałaś się moją inspiracją XDD

    OdpowiedzUsuń
  173. Czekam z niecierpliwością, mam 21 lat i wszyscy wokoło wmawiają mi że używając kosmetyków przeciwzmarszczkowych, czy w ogole czegos wiecej niż mydło i krem bambino, rozsypię się w proch przed 40.

    OdpowiedzUsuń
  174. Nie mogę się już doczekac artykułu dla nastolatek. :)

    OdpowiedzUsuń
  175. Świetny pomysł i nie ukrywam że czekałam na takie coś (jak dla mnie to opcja dla nastolatek (chociaż już nie długo..) też najbardziej pasuje ;))
    a co do masażu to sama zaczełam taki wykonywać (z firmy Muji gdzie rozdają ulotki jak i co stosować - ogólnie polecam) nie wiem czy różnica jakaś wielka jest (w połączeniu z dobrze dobranymi kosmetykami jest i to na pewno) ale przynajmniej czuje że moja skóra żyje ;P.

    OdpowiedzUsuń
  176. Super pomysł, już się nie mogę doczekać :) 22 lata to jeszcze nie za późno żeby zacząć? :)

    OdpowiedzUsuń
  177. Bardzo dobry pomysł, jeżeli chodzi o ten cykl. Będę czekać z niecierpliwością szczególnie na tematy o masażu, nastolatkach i przeglądzie kosmetyków dla cery młodej :) Co do opisywanego przez ciebie podejścia do używania kosmetyków przeciw starzeniu w młodym wieku to mogę powiedzieć (sama też tak przez pewien okres myślałam), że po prostu my boimy się zmarszczkowego efektu jojo - póki stosujemy kosmetyki jest OK, ale po odstawieniu ich wszystko wróci do poprzedniego stanu lub będzie nawet gorzej. Nie wiem z czego to wynika, ale ciągle mam te obawy. Dodatkowo często o takich rzeczach decyduje podejście ludzi wokół. Jak myślicie co moja europejska, w średnim wieku mama powie na fakt, że jej nastoletnia córka używa kosmetyków przeciwzmarszczkowych? No chyba właśnie, że z nią jest coś nie tak.. ;/

    OdpowiedzUsuń
  178. Extra! Ja jestem za;)

    OdpowiedzUsuń
  179. Bardzo fajny pomysł, czekam z niecierpliwością (gdzieś czytałam, że dla Japonek równie istotne co krem jest sposób jego aplikacji i to jest cały rytułał).
    Zresztą cały blog bardzo mi się podoba. Kompletnie inna kultura dbania o siebie niż nasza, a "inna" wcale nie znaczy "gorsza".

    OdpowiedzUsuń
  180. oo, bardzo ciekawie się zapowiada, już czekam na kolejne wpisy :)

    OdpowiedzUsuń
  181. Super! Czekam z niecierpliwoscią na artykuły z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  182. Świetny cykl. Czekam z niecierpliwością, zwłaszcza, że gdzieś kiedyś czytałam, że dla japonek równie ważny jak krem jest sposób jego aplikacji i jest to cały rytuał.

    Zresztą cały blog jest bardzo fajny - zupełnie zmienia sposób myślenia o Azji.

    OdpowiedzUsuń
  183. Naprawdę ciekawy cykl. Mnie jako nastolatkę najbardziej interesują:
    - Rekomendacje dla nastolatek - jak zacząć dbać o cerę w stylu azjatyckim?
    - Co dodać do swojej diety, aby zadbać o cerę :)

    OdpowiedzUsuń
  184. Wspanialy pomysl. Czekamy na filmiki. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  185. Wspanily pomysl. Czekamy na filmiki. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  186. Genialny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  187. tez jestem ciekawa tego dla nastolatek :)

    OdpowiedzUsuń
  188. Czekam na cykl z niecierpiliwością
    Jeżeli chodzi o pielęgnacje cery, walkę z trądzikiem czy ze zmarszczkami polecam stronę skin type solution którą prowadzi doktor dermatologii
    Tu jest link o produktach przeciwzmarszczkowych które w kremach niekoniecznie działają:
    http://skintypesolutions.com/index.php?option=com_article&view=article&id=460
    Bardzo ciekawi mnie stosunek azjatów do retinoidów albo kwasów AHA, BHA i jego działaniu przeciw starzeniu się skóry

    OdpowiedzUsuń
  189. Świetny tekst, ze wszystkim się zgadzam w 100% i czekam na kolejne artykuły!
    Niestety zauważyłam u siebie pierwsze oznaki starzenia (no pewnie tylko ja je widzę;)) i muszę przeciwdziałać;> Szczególnie jestem ciekawa wpływu diety na stan skóry.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze pisane w celach promocji własnego bloga lub innych stron nie będą publikowane. Linki do relewantnych wpisów na blogach czy innych stronach są mile widziane. ale linki nie związane z tematem lub komentarze zawierające dopisany link do bloga nie będą publikowane.