Zawsze, gdy w me łapki wpadnie japoński magazyn poświęcony modzie i makijażowi, najchętniej przeglądam właśnie strony o konturowaniu. Gdy guru makijażu z Zachodu biorą się za konturowanie, zawsze widzimy wariację tej samej techniki - bronzer pod kości policzkowe oraz na skronie. Gdy za konturowanie biorą się Japonki, mamy tutaj dużo więcej wariacji oraz pomysłów dopasowanych do różnych potrzeb.
Dlaczego warto konturować nos?
Drobny, prosty i dobrze zarysowany nos dodaje twarzy uroku. Z wiekiem też nasz nos staje się większy, spłaszczony, zaś koniuszek nosa może zacząć opadać - dlatego konturowaniem nosa możemy stworzyć wrażenie młodszej i bardziej wypoczętej twarzy.
Celem konturowania nie jest zmiana kształtu nosa, tylko stworzenie bardziej dodających piękna proporcji. Efekt powinien być subtelny - jeśli waszą reakcją na zdjęcia "po" jest "ale przecież prawie nie widać różnicy" - to właśnie oto chodzi ;). Piękno kryje się w bardzo subtelnej równowadze proporcji, więc i tego typu triki makijażowe są z natury bardzo delikatne.
Czym konturować?
Najlepsze efekty osiągniemy używając zarówno brązowego, matowego cienia, jak i czegoś do rozjaśniania - niektórzy wolą mieniące się rozświetlacze, ale moim zdaniem bardziej matowe, białe cienie sprawdzają się lepiej.
Jako konturować?
Nasz nos zmienia się z czasem - im jesteśmy starsi, w związku ze zmianami, jakie zachodzą w twarzy, nos staje się bardziej płaski, większy, zaś koniuszek zaczyna opadać w dół. Węższe, wyżej zarysowane nosy wyglądają atrakcyjniej, ponieważ kojarzą się z młodością. Tak samo jak dobrze zarysowane, podniesione policzki. Ciemny cień optycznie zwęża, zaś jasny "podnosi" powierzchnie, na których jest nałożony.
Popularnym jest, by ciemny cień nakładać na boki nosa - optycznie go to zwęża. Można też odrobinkę nałożyć na boki skrzydełek nosa, by je optycznie wyszczuplić. Jasny cień nakłada się na grzbiet nosa oraz czoło.
Nie ma jednej, uniwersalnej metody konturowania - każdy ma inny nos i inne upodobania co do efektu. Warto więc eksperymentować i próbować :)
Moje doświadczenia z konturowaniem
Bardzo podoba mi się idea, że możemy delikatnie zmienić kształt nosa używając jedynie delikatnego cieniowania! :D Na co dzień jest to może zbędny krok w makijażu, ale do zdjęć i na specjalne okazje działa naprawdę dobrze.
Nie jestem jakoś szczególnie niezadowolona ze swojego nosa, choć ma on na końcu typową "kulkę", gdzie sam koniuszek nosa rozszerza się - odrobina ciemniejszego cienia na boki owej "kulki" i nagle mój nos wygląda jak idealnie prosty ^_^. Do zdjęć, gdzie często kamera spłaszcza nasze rysy, tego typu triki są bardzo przydatne.
Co myślicie o konturowaniu nosa? Może już je stosujecie?
Na jakąś sesję, może. Na co dzień nie chciałoby mi się.
OdpowiedzUsuńMój nos i tak jest już wyjątkowo "szczupły" więc nie mam zamiaru go bardziej "odchudzać" ;).
OdpowiedzUsuńProsty nos jest bardzo kuszący. Na zdjęcia - poświęcę się i wykonturuję. ^.^
OdpowiedzUsuńjak dla mnie konturowanie nosa jest bez sensu ._.
OdpowiedzUsuńKonturuję nos od dawna. Dzięki temu wygląda na mniejszy, a twarz zyskuje lepsze proporcje:)
OdpowiedzUsuńJa od rozpoczęcia konturowania daje trochę bronzera na boki nosa. Efektu może nie ma ale ja czuje się lepiej:)
OdpowiedzUsuńja zawsze przy konturowaniu twarzy daje odrobinę bronzera na boki nosa ;) bardzo dużo daje to twarzy ;)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam i dziwię się poprzednim opiniom, że sie nie chce czy coś, przecież to trwa chwilkę :)
UsuńDlaczego zamiescilas zdjecie cieni z Canmake? Uzywasz ich sama i polecasz czy po prostu dalas pierwsze lepsze jako przyklad?
OdpowiedzUsuńFajny post btw
Nigdy nie konturowałam twarzy. Jakoś nie mam potrzeby ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe :))
OdpowiedzUsuńMuszę poeksperymentować :)
oo to bardzo fajny trik osobiście nie stosuje ale może zacznę tylko mm muszę teraz trafić na odpowiednie cienie ;p
OdpowiedzUsuńIdea znana od lat i czasami na pewno się przydaje, ale patrząc po tych konkretnych zdjęciach... dziewczyny lepiej wyglądają bez zabaw z makijażem (przynajmniej partia nosa).
OdpowiedzUsuńZdarza mi się czasami konturować - po prostu to lubię, masz też rację jeśli chodzi o zdjęcia - mi też bardzo podoba się fakt, że niewiele starczy do zmiany ;)
OdpowiedzUsuńA ja mam taki chudy, że lepiej, jeśli na grzbiecie jest odrobinę ciemniejszy, nie wygląda wtedy tak źle
OdpowiedzUsuńWłaśnie ubolewam nad faktem, ze mój nos JESZCZE z wiekiem się powiększy :))))))))
OdpowiedzUsuńAkurat co do nosa, to mam zamiar go sobie zoperować. Chociaż w sumie jestem w stanie wycieniować twarz ołówkiem na kartce, więc i ze swoją powinnam sobie poradzić... Cieniowałam już kiedyś właściwie, ale jakoś tak nie mam bronzera teraz.
OdpowiedzUsuńhttp://i3.cdnds.net/12/36/300x450/kim-k-make-up-3.jpg jednak "makijażowe guru zachodu" potrafią konturować nie tylko bronzerem ;)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety duży nos,którego bardzo nie lubię. Czasem bawię się w konturowanie, ale nie jestem pewna czy robię to dobrze...
OdpowiedzUsuńmożesz poszukać na youtubie filmiku Gossa (gossthemakeupartist), u niego oglądałam kiedyś bardzo dokładny filmik o konturowaniu nosa ;)
Usuńja mam trochę krzywy nos. Jak byłam mała to walnęłam o kant schodów i mi się przegroda przekrzywiła. Jeszcze nie wkurza mnie to na tyle bym poleciała go sobie wyprostować, ale wystarczająco, bym prostowała go optycznie
OdpowiedzUsuńMuszę popróbować, ciekawa jestem, jaki efekt osiągnę :)
OdpowiedzUsuńMojemu nosowi i tak już nic nie pomoże ;) Ale dobrze wiedzieć, może kiedyś na wielkie wyjście się przyda. :)
OdpowiedzUsuńMhm, inspirujące:) Może kiedyś się skuszę:)
OdpowiedzUsuńKonturowanie kontrowaniem, ale czy jest sposób, masaż itp. na zmniejszenie nosa, garbu na nosie ??
OdpowiedzUsuńWielu Azjatów chętnie poddaje się operacją, ale może są jakieś sposoby na zmianę konturów nosa ??
Nie można zmniejszyć garbu na nosie xD To jakbyś chciała zmienić sobie kształt łokcia czy palca za pomocą masażu. Nie da się, a gdyby się dało, jako osoba o złamanym nosie (a co za tym idzie - z charakterystycznym, ostrym garbem) już dawno bym o tym wiedziała ;) I tak fantastycznie, że nie trzeba iść pod nóż z tak błahego powodu jak "za duży nos", bo można go zmniejszyć optycznie. Nie wydziwiaj ;)
UsuńNawiązując do Twojego video na YT - to niesamowite jak te dwa makijaże zmieniają mój odbiór Twojej twarzy! Azjatycki styl nadaje Twojemu wyglądowi dziewczęcości i bardzo cię odmładza, natomiast ten zachodni dodaje Ci takiej powagi i jakiegoś rodzaju zmysłowości - może to kwestia wyostrzenia rysów? Ciekawa jestem, jak by to wyglądalo na mojej twarzy - czy ta różnica na każdej osobie jest taka wyrazista jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńgdzie moge kupic ten klips ? Mogłabys mi podac jakieś namiary ?
OdpowiedzUsuń