Dziś chciałabym Was zaprosić na krótki przegląd kosmetyków z rynku azjatyckiego przeznaczonych do likwidowania cieni pod oczami.
Rynek kosmetyków przeznaczonych do rozjaśniania cieni określiłabym jako bardzo dobrze rozwinięty. Dodatkowo salony kosmetyczne oferują specjalne zabiegi, mające łagodzić problem. Jest to też popularny temat w lokalnej blogosferze.
1. Rollery - zdecydowanie najwięcej jest przeróżnych rollerów, obiecujących eliminację "oczu pandy". Jest tego na pęczki! Wypuściły je firmy jak Garnier, Olay, Ginvera...
*
*
Specjalna edycja "My Beauty Diary" |
*
*
Jedyny problem....
Choć na rynku azjatyckim znajdziecie absolutne "zatrzęsienie" produktów, obiecujących rozjaśnienie cieni pod oczami, prawda jest taka, że żaden z nich na dobrą sprawę nie sprawdził się u zbyt wielu osób. O ile kosmetyki dobrze sobie radzą z pielęgnacją skóry i zmniejszaniem opuchlizny, o tyle efekt rozjaśnienia wydaje się być nieosiągalny.
Kosmetyki tego typu są zazwyczaj mieszanką kofeiny (obkurcza naczynia krwionośne, więc na cienkiej cerze pod oczami będą one mniej widoczne) oraz optycznych rozjaśniaczy. Okazjonalnie trafi się kosmetyk z witaminą C. W ofercie kosmetyk z Korei popularny jest dodatek złota.
Ponieważ problem cieni jest tutaj w Singapurze dość powszechny, nieraz miałam okazję słyszeć opinie moich koleżanek na temat tutejszych kosmetyków i niestety nie jestem w stanie nic polecić, bo mało co ma status "kultowego kosmetyku".
Jeśli nie kosmetyki, to co?
Zauważyłam, że wiele osób myli pojęcia cieni pod oczami i worków pod oczami. Te drugie rzeczywiście rzucają cień pod okiem, który w efekcie tworzy niepożądany efekt, ale cienie pod oczami w powszechnym rozumieniu to widoczne spod skóry naczynka krwionośne, nadające skórze pod oczami charakterystyczny, siny wygląd.
Wiele osób po dobrze przespanej nocy obserwuje zmniejszenie problemu. Gdy jesteśmy przemęczeni i osłabieni, nasza cera jest bledsza, krążenie niezbyt wydajne i wtedy cienie są wyraźniejsze. Zła dieta też daje podobny efekt. Krążenie można pobudzić pijąc np. herbatkę z imbiru.
A może są kosmetyki dostępne w Polsce, które poleciłybyście na problem cieni pod oczami?
Polskich kremów na cienie pod oczami nie znam, ale koreańskich dużo, szkoda, że o tych najlepszych i najpopularniejszych nie ma we wpisie ani słowa.
OdpowiedzUsuńA moglabys sje z nami podzielic swoimi doswiadczeniami ? :) cienie pod oczami to ogromny problem dla wiekszosci z nas wiec kazda sugestia jest cenna :)
UsuńCóż, ja mam odwieczny problem z cieniami po oczami... Pogodziłam sie już z tym, że nie mogę nic z nimi zrobić...
OdpowiedzUsuńNajlepsze lekarstwo to sen.
OdpowiedzUsuńWprawdzie ja nie mam problemu z cieniami pod oczami, ale zaopatrzyłam się w taki roller (firmy essence - my skin) z wyciągiem z ogórka i wydaje mi się, że po niedospanej nocy jak go użyję, skóra wokół oczu rzeczywiście wygląda lepiej ^__^
OdpowiedzUsuńmm ja lubię z orientany krem na cienie po oczami ;D
OdpowiedzUsuńSiniory pod oczami mogą też świadczyć o obecności pasożytów w organizmie... I zanim ktoś się tu wielce zapowietrzy z oburzenia, polecam zapoznać się ze skalą inwazji tego dziadostwa w krajach rozwiniętych (ok. 80-95% populacji). A problem jest niestety tabuizowany, bagatelizowany i ogólnie zamiatany pod dywan.
OdpowiedzUsuńTe żelowe płatki mnie barrdzo ciekawią a rollera nigdy nie miałam jeszcze ;P
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy jakikolwiek kosmetyk zakryłby moje cienie ;p
OdpowiedzUsuńRoller Garniera jest dostepny w Europie w postaci kremu i kremu z dodatkiem korektora w 3 odcieniach. Nie zauwazylam spektakularnych rezultatow po dlugotrwalym stosowaniu.
OdpowiedzUsuńtrzeba przed snem nałożyć zimny żel pod oczy, następnie dobrze się wyspać, a jak to nie pomoże, to korektor i dobry podkład
OdpowiedzUsuńJa również borykam się z cieniami, mam cienką skórę i używałam wielu kremów - nie chińskich, ale zadowolona byłam tylko z jednego.
OdpowiedzUsuńPharmaceris INTENSYWNY KREM REDUKUJĄCY CIENIE I WORKI pod oczami SPF15 OPTI-CAPILARIL kosztował 43 zł.
Stosowałam go chyba 3 m-ce regularnie wieczorem i po jakimś miesiącu zobaczyłam, że mam trochę jaśniejsze cienie. Także spośród chyba z 15 kremów, które stosowałam tylko z tego byłam zadowolona i zobaczyłam jakikolwiek efekt. Ciężko się tego pozbyć, na co dzień wystarczy dobry korektor pod oczy.
Cukrze co sądzisz o możliwości kupna kosmetyków w gotowych zestawach do zrobienia samemu w domu. Czy są bezpieczne?
OdpowiedzUsuńnie jestem Cukrem,ale wiem coś o tym:)Jakiś czas bawiłam się w domowe robienie kosmetyków i gdyby nie czas,którego mam mało na pielęgnację,to robiłabym to bez przerwy.Zwłaszcza domowej roboty kremy.Efekty są o wiele lepsze,niż przy drogeryjnych cudeńkach,ale minusem jest krótszy czas ważności takiego kosmetyku,oraz,niestety na efekty czekasz trochę dłużej,za to są trwalsze,i nie znikają od razu po odstawieniu preperatu.Kosmetyki robiłam tylko z naturalnych składników.Mój hit to oliwkowy balsam do ciała i krem do twarzy.I przechowuj wszystko w lodówce,pzdr:)
UsuńPolecam ten kremik zrobiony w domu: http://arsenicmakeup.blogspot.com/2013/09/diy-kofeinowy-roll-on-pod-oczy-na-bazie.html. sama go robie regularnie i super sobie radzi z cieniami - duzo lepiej niz kremy dostepne w PL. Z azjatyckich to rewelacyjny jest Sulwhasoo Essientail rejuventaing eye cream - kupuje probki na ebay :)
UsuńGarniera miałam i jest rzeczywiście super. Zużyłam jedno opakowanie i nigdzie nie mogę kupić kolejnego. Nawet pęknięte naczynko pod okiem, które mam odkąd pamiętam - rozjaśniło się. Teraz używam Nivea, ale to już nie to samo :-( Dorota
OdpowiedzUsuńMiałam zielonego Garniera efekt... zerowy. Poza tym, że fajnie chłodzi innych zalet nie widzę i poszukuję dalej:)
OdpowiedzUsuńten roller bardzo wysuszyl mi skore pod oczami!
UsuńJa stosuje krem z Synake, jestem bardzo zadowolona z efektu. PO za yym kolagenowe/zelowe maski pod oczy i korektor-Skinfood - Salmon Darkcircle concealer
OdpowiedzUsuńNa cienie poleca się kremy/maści z arniki - jak na inne zasinienia - w tym siniaki. Słyszałam że poprawa faktycznie jest, choć ja sama nie mam cierpliwości i moje cienie nie przeszkadzają mi na tyle żeby kombinować.
OdpowiedzUsuń