Chroni, nawilża i regeneruje - czyli co może dla Twojej cery zdziałać kwas hialuronowy

W ostatnim wpisie na temat ochrony, regeneracji oraz uzupełniania, kwas hialuronowy zakwalifikowałam jako "uzupełniający"... Ale okazuje się, że nie doceniłam tego, co ów kwas może zrobić dla naszej skóry!



Jak pisałam poprzednio, kwas hialuronowy uzupełnia poziom nawilżenia naszej skóry. Cząsteczki kwasu przyciągają do siebie cząsteczki wody, które w efekcie nadają naszej skórze pełności i sprężystości. Ale istnieją również badania naukowe udowadniające, że sama obecność kwasu w komórkach naskórka zwiększa produkcję "retinoic acid" (wybaczcie, ale nie umiałam znaleźć polskiej nazwy tego kwasu), który wpływa na naturalny poziom nawilżenia skóry.

Jednak prawdziwa magia kwasu hialuronowego to stymulacja produkcji kolagenu, a także ochrona istniejącej już siatki kolagenu oraz elastyny w skórze. To uszkodzenia tej właśnie siatki są NIEODWRACALNE i powodują "zapadanie" się skóry w zmarszczki.

Wygląda więc na to, że regularne stosowanie produktów z kwasem hialuronowym spełnia trzy podstawowe funkcje, o które powinnyśmy zadbać, aby utrzymać skórę w doskonałym stanie przez lata. Po pierwsze chroni skórę przed uszkodzeniami i procesami starzenia. Zawsze lepiej jest chronić, niż leczyć. Po drugie pobudza skórę do naturalnej regeneracji - to nasze własne ciało uzupełni wszelkie braki i pozwoli zagoić uszkodzenia. Stosując naturalną regenerację, mamy pewność, że nie "przedobrzymy" z nadmiarem jakichkolwiek składników, bo nasze ciało jest zaprogramowane, by działać w stanie równowagi i utrzymać ich optymalne poziomy. Po trzecie, kwas hialuronowy wyrównuje poziom nawilżenia, chroniąc naszą cerę przed negatywnym wpływem środowiska (np. przesuszenie) i wynikającymi z tego podrażnieniami.


Na rynku jest wiele produktów zawierających kwas hialuronowy. Oczywiście kwas kwasowi nierówny i ja sama przekonałam się, że nie każdy kosmetyk obiecujący dobrodziejstwa kwasu jest w stanie je dostarczyć. Po pierwszej przygodzie z kremem L'Oreal myślałam, że HA (nazwa skrótowa kwasu hialuronowego, często używana przez przemysł kosmetyczny) to pic na wodę. Ale skusiłam się kiedyś na Hado Labo Lotion i to była miłość od pierwszego użycia. Oczywiście - jako produkt japoński - obiecuje coś ekstra pod względem technologii i właściwości ;) Producent Hada Labo zapewnia, że jego produkt działa lepiej niż inne, ponieważ cząsteczki kwasu w nim zawarte są ekstremalnie małych rozmiarów, więc są w stanie penetrować naskórek; jest ich też więcej i są dużo bardziej przyczepne do powierzchni skóry. Wydaje mi się, że ten produkt spełnia obietnice producenta. Była z niego bardzo zadowolona i po wykończeniu pierwszego opakowania od razu sięgnęłam po następne.

Wiem, że wiele z Was zamawia HA z różnych portali, oferujących kosmetyczne półprodukty, a potem miksuje z nich własne kremy. Dla tych mniej chętnych do sporządzania kosmetyków samodzielnie, zapraszam na AzjatyckiBazar, gdzie - w odpowiedzi na liczne prośby i zapytania - dodałam dwa testowane przeze mnie produkty: klasyczny lotion Hada Labo oraz emulsję z serii Hada Labo Retinol, przeznaczonej dla cery dojrzałej (z dodatkową porcją witaminy A i kolagenu). Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu tak bardzo jak mi.

Macie już doświadczenia z tym składnikiem kosmetycznym? Co o nim sądzicie?

Komentarze

  1. Wow, a myślałam, że hialuronek to zwykły nawilżacz... Kto by pomyślał, że ma takie wspaniałe właściwości :) Ja zamawiam czysty kwas (bądź żel) hialuronowy np. z BU, po czym mieszam np. z jojobą. Mieszanka ta świetnie sprawdza się właśnie w celu nawilżenia. Aktualnie odstawiłam hialuronka na rzecz sklepowego kremu, ale jak ten mi się skończy, z chęcią wrócę do naturalnej pielęgnacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja mam pytanie. Od miesięcy zbieram się do kupna tego żelu, a co mi tam kliknę sobie dzisiaj. To tylko kilkanaście zł za 60 ml :DD Ale czy taki żel można stosować samodzielnie, czy zawsze musi być wymieszany - i z czym - z tłuszczami?

      Usuń
    2. Na stronie BU jest napisane, że jeśli ma być stosowany samodzielnie, to na wilgotną skórę. Ale wydaje mi się, że lepiej sobie zamówić jakiś olej, który ma dobre właściwości dla naszej skóry, i wtedy mamy 2 w 1 :) Polecam właśnie masełko jojoba - jest całkiem lekkie, nie zapycha, nawilża i odżywia. Można sobie oczywiście poczytać o innych olejach :) Ja czasami używam np. z olejem tamanu, ale to wtedy, gdy chcę zaleczyć wypryski.

      Usuń
    3. A w jakich proporcjach to mieszacie? Haha, nie mam o tym żadnego pojęcia, ale bardzo przydałoby mi się pożądne nawilżenie.

      Usuń
    4. Duża kropla żelu + kilka kropel oleju. Ponoć przy cerze tłustej trzeba dać więcej żelu, a przy suchej więcej oleju. Ja w sumie robię to na oko ;)

      Usuń
  2. Witaj Azjatycki Cukrze!
    Mam do Ciebie pytanie odnośnie kremu z kwasem hialuronowym. Kupiłam ostatnio krem od Eveline bioHYALURON 4D, z oznacznikiem 40+. ( http://eveline.eu/product/id/1649.SKONCENTROWANY_KREM_NA_DZIE%C5%83_I_NA_NOC_40+__SPF_8_.html )
    Mam ponad 20 lat i zastanawiam się czy mogę go stosować, czy nie będzie to za wcześnie dla mojej skóry na takie kremy. Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Z góry dziękuję. :)

    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Droga Marto, zachęcam do przejrzenia innych wpisów na tym blogu poświęconym dbaniu o cerę i chronieniu jej przed starzeniem. Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak "być za młodym" na zapobieganie starzeniu. Zawsze lepiej jest zapobiegać niż leczyć, a nie ma zasady ani sposobu na przewidzenie, kiedy Twoja skóra zacznie się starzeć i ulegnie nieodwracalnym zmianom.

      Usuń
    2. Z jakiegoś powodu jest tam napisane 40+. Widocznie ma coś jeszcze w składzie. Nie lepiej kupić czysty kwas?
      Fajne jest zapobieganie, ale co będzie jeśli któraś z substancji jest liftingujaca i osiagniesz efekt odwrotny?

      Usuń
  3. Gdzieś czytałam, że ten Hada Labo starczy na jakieś dwa tygodnie 0o
    Takie drogie maleństwo? W ogóle u ciebie jest o wiele drożej niż na ebay. 100 ileś złotych plus przesyłka 45? Niby jest ta gwarancja, że u ciebie mamy oryginał ale nie dałabym takiej kasy na coś na dwa tygodnie :o
    Cukrze, na jak długo tobie starcza?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starcza na 2 tygodnie jeśli używasz hojnie dwa razy dziennie na twarz i szyję. Ale moim zdaniem po pierwszych kilku dniach "kuracji uderzeniowej" można spokojnie używać tylko kilka razy w tygodniu i butelka 170 ml starczy na wiele miesięcy. Emulsja z serii Retinol jest super wydajna! Wystarczy naprawdę kapka wielkości ziarna groszku na całą twarz.

      Usuń
  4. Kwas hialuronowy stosuję i bardzo lubię:)
    Szczególnie w samorobnych serach z mnóstwem dobrodziejstw:)
    A "retinoic acid" to tzw. retinol-pochodna witaminy A. Pochodne witaminy A są stosowane w leczeniu trądziku, zapobieganiu/leczeniu oznak starzenia itp.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mieszam żel hialuronowy z zrobsobiekrem.pl (ale może być z jakiejkolwiek innej strony z półproduktami) z olejem, np. arganowym a teraz z nasion bawełny i nakładam wieczorem na twarz :)zmarszczek jeszcze nie mam, zapobiegam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. I oby więcej takich wpisów :) A znasz jakieś orientalne sposoby na zmniejszenie bólu miesiączkowego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zajść w ciąże XD Spokój na 9 miesięcy. Ale ma pewną wadę. Wydaje się na świat nowe życie za które trzeba być odpowiedzialnym...

      Usuń
  7. ja też go zamawiam ze strony z półproduktami,najlepiej potrójny( ma różne wielkości cząsteczek),ma postać żelu, mieszam na dłoni z różnymi olejkami organicznymi i na buzię:) super serum, bez konserwantów i niedużo kosztuje :D

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jestem z tych co mają żel hialuronowy i same mieszają, na wieczór kropelka żelu i trzy krople olejku arganowego a ostatnio odkrylam zmieszanie ów żelu z podkladem bourjois healthy mix i jeszcze nigdy podkład mi się tak ładnie nie stopił z cerą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po co kupować kremy z HA? Najlepiej dobrać sobie olej odpowiedni do skóry+ żel HA i tyle wystarczy, im mniej składników, tym lepiej. Dodatkowo używając takiej mieszanki mamy pewność, że HA odgrywa znaczącą rolę w tym "kosmetyku", a nie jest 10 w składzie za parafiną, gliceryną, wodą itd. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja kupuję żel hialuronowy z Biochemii Urody. Mają tam zresztą kilka rodzajów do wyboru, czysty, z dodatkami, wielkocząstczkowy, małocząsteczkowy. Jest świetny, niedrogi, ma wiele zastosowań.

    OdpowiedzUsuń
  11. Od dłużeszgo czasu zastanawiam się nad zakupem kwasu hialorowego na ZSK, bo choć jeszcze zmarszczek nie mam, też sądzę, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Własciwie, ta notka jeszcze bardziej mnie przekonuje do szybkiego zakupu ;)
    Pozdrawiam^^

    OdpowiedzUsuń
  12. czy sam kwas w postaci zelu trzeba koniecznie mieszac z olejami? Czy mozna do odrazu na twarz polozyc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można ale najlepiej na noc, bo zostawia na skórze lekki film

      Usuń
    2. "Stężenie w kosmetykach
      Do 100% - może być stosowany bezpośrednio na skórę, jednak przy bezpośrednim stosowaniu można odczuwać pokrycie skóry filmem, dlatego też zalecamy stosować w stężeniu do 20%."

      Usuń
    3. można na twarz od razu, ale z olejami jest treściwszy, a jak dodamy np. olej z pestek malin to mamy w dodatku filtr ok. 50

      Usuń
    4. HA nałożony bezpośrednio na twarz ściąga cerę- ma działanie higroskopijne, czyli pochłania wodę. Skóra przy nakładaniu żelu HA powinna być albo zwilżona, albo należy po prostu wymieszać z czymś żel hialuronowy. Jeśli obawiasz się "zapchania", celuj w "lekkie" oleje :)

      Usuń
  13. Z tego co widzę to naprawdę przetestowałaś tonę kosmetyków! Mam nadzieję, że to nie zabrzmi niegrzecznie, ale jak dużo kremów (i tego rodzaju kosmetyków) na siebie nakładasz każdego dnia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jeden raz nie stosuje duzo, ale nie mam jednego zestawu, ktory uzywalabym dzien w dzien - czesto cos zamieniam i jednego dnia uzyje dwoch rzeeczy, kolejnego dwoch innych jesli czuje, ze moja cera na tym skorzysta.

      Usuń
  14. wszystko byłoby pięknie gdyby koszt wysyłi był zbliżony
    do ebay - chyba zapomniałaś jakie mamy zarobki w Polsce
    wysyłka za 45 zł to kosmos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle wynosi koszt przeslania wazacej ponad 300 gramow paczki z Singapuru, plus koszt koperty i rejestracji.

      Usuń
  15. Odkryłam dziś w Sopocie sklepik, gdzie mają surowce z ZSK. Dzięki temu nie muszę zamawiac i czekac na paczke. Gdyby ktoś coś to jest w takim centrum obok maca na I pietrze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem gdzie ;) znam to miejsce. Z ciekawości kiedyś obczaję. Ale chyba wolę zamówić, bo bóg wie, czy te surowce w tym sklepiku są odpowiednio przechowywane. Cierpię gdy widzę np. perfumy wystawione na nasłonecznione okno sklepowe :O

      Usuń
  16. MI ten kwas kojarzy się z ciążą ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. no w końcu muszę go kupić bo widzę że bez niego ani rusz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. szkoda, że nie dajesz trochę zdjęć "prawdziwych" azjatek (no może z 3 razy były) tylko jakieś gwiazdy lub modelki... widuję dość często azjatki, zwłaszcza w warszawie i do takiej urody im niestety wiele barkuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha daje tylko te, ktore sa juz na siecie. A tak sie sklada, ze malo urodziwe osoby nie speisza sie do dzielenia sie swoimi zdjeciami ;p Zreszta, czasami tutaj leca takie ostre slowa pod kierunkiem czyjegos wygladu, ze wydaje mi si,e ze obce osoby nie zasluguja na taki los....

      Usuń
  19. Cukrze, co polecasz na zmarszczki pod oczami? Mam 22 lata i zauważyłam, że w tym wieku wiele dziewczyn ma ten sam problem, co ja. Czy da się pozbyć jeszcze tych zmarszczek?

    OdpowiedzUsuń
  20. kwas retinowy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja moze trochę namieszam i z góry przepraszam ale mam pytanie z innej beczki... A mianowicie ostatnio dla odswierzenia przegladalam sobie twoje dużo wcześniejsze wpisy dotyczące mn. Pielęgnacji twarzy w których często wspominalas o zeczach np "rozgrzewajacych" itp które niespecjalnie służą skórze ... Czy w wolnej chwili moglabys zrobic wpis co sie do takowych zalicza i cowarto unikać żeby nie mieć problemów np. Z cera ? Poprosty zainteresował mnie ten temat...;)
    Z góry dziękuje i Podzrawiam^+^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie rownież interesował by ten temat, i jakaś ktotka wspominka o kosmetykach w pięknych opakowaniach np. Tony moly czy Baviphat poniewasz wiem ze miałas z jakimiś już do czynienia a są takie ładne i nietrudno sie pogubic który do czego służy...;)

      Usuń
  22. Hej. Retinoic acid to najprawdopodobniej kwas retinowy, czyli pochodna witaminy A :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam mieszane uczucia co do kwasu HA ,jak mieszam z kremami to wydaje mi się ,że nic nie robi... z olejami tym bardziej , a jak używam solo na wilgotną twarz ( spryskuję twarz wodą z kranu) to wysusza mi cerę :( i gdzie te cudowne właściwości:( ogólnie mam wrażenie że zapycha mi cerę, kupiłam ze ZSK czyli zrób sobie krem..NIE POLECAM.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli nalozysz na twarz czysty kolagen to takze zrobi sie napieta skorupa, takie substancje musza miec jakis nosnik,mimo iz mozna je stosowac solo

      Usuń
  24. hej:) mam dylemat. Ostatnio chodzi mi po głowie kupno kremu, jednak te z kwasem hialuronowym są najczęściej dla osób powyżej 30 czy 40 roku życia. Czy mogę używać taki krem 30+ jeśli mam 23 lata? Niewiele wiem na ten temat a nie chciałabym sobie zaszkodzić:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja ostatnio używałam kosmetyków z kwasem glikolowym - efekt był super ale nie znalazłam za wiele informacji na temat tego kosmetyku - moze moglabys drogi Cukrze napisac i o nim? Ne jestem pewna czy jest nieszkodliwy dla skory i jak wlasciwie dziala

    OdpowiedzUsuń
  26. Cukrze, a probowalas juz tonik z kwasem hialuronowym i witamina C Juju Aquamoist (tez japonski) oraz ich esencje z kwasem hialuronowym? Ja probowalam Hada Labo ale niestety spowodowal u mnie wypryski, widocznie byl za mocny, natomiast Juju jest swietny i rownie genialnie nawilza a poza tym ma witamine C ^^ Esencja tez jest swietna, dlatego zastanawiam sie, czy bedzie je mozna u Ciebie na Bazarze kupic?

    OdpowiedzUsuń
  27. Nazwa Pl = Kwas retinowy. 2 foto jest słodkiee!
    Masz rację z tym dbaniem o skórę - bardzo pomocne jest powtarzanie do upadłego tych samych uwag. Kiedyś się skuszę na kupno takiego wynalazku ale to po inchlossie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze pisane w celach promocji własnego bloga lub innych stron nie będą publikowane. Linki do relewantnych wpisów na blogach czy innych stronach są mile widziane. ale linki nie związane z tematem lub komentarze zawierające dopisany link do bloga nie będą publikowane.