Masaż twarzy może zdziałać dla naszej twarzy naprawdę wiele - poprawia krążenie, odprowadza nadmiar limfy, redukuje opuchliznę oraz skutecznie przeciwdziała migracji twarzy (naciąganie oraz opadanie mięśni i tkanek łącznych w twarzy pod wpływem grawitacji). W wielu krajach porządny masaż to standardowa część wizyty u kosmetyczki, ale Japonki poszły o krok dalej i polecają codzienne masaże w zaciszu domowym.
Nie chcę się tutaj rozpisywać o tym dlaczego i jak masaże limfatyczne działają - to już dla mnie zbyt obce pole i nie chcę czegoś przekręcić i źle przekazać. Jedno wiem na pewno - masaże twarzy działają! Rozjaśniają cerę, chronią przed starzeniem, nadają twarzy naturalnie wykonturowany i jędrny kształt. Dodatkowo poprawiają ukrwienie cery, przez co wygląda ona bardziej świeżo, wchłania więcej dobroczynnych składników z kosmetyków oraz jest naturalnie mniej podatna na procesy starzenia.
Masaże z Japonii skupiają się na węzłach limfatycznych w naszej szyi - Ci, którzy próbowali masażu Tanaki zapewne są już dobrze zaznajomieni z charakterystycznym ruchem od żuchwy do obojczyka, który odprowadza nadmiar limfy z naszej twarzy.
Yoshiko Yamada, piękna, prawie już 50 letnia kobieta, która zachowała dużo młodzieńczego uroku, promuje właśnie masaż skupiający się na szyi - nazywa go masażem "Kamień, Nożyczki, Papier". Jest bardzo łatwy w wykonaniu. Zobaczcie sami - prezentacja masażu zaczyna się od około 0:30 :
*
*
To naprawdę prosty i niesamowicie relaksujący masaż - moim zdaniem idealny dla osób początkujących. Przyzwyczajenie się do "otwierania" i masowania węzłów limfatycznych w szyi to idealny wstęp do praktyki bardziej wyrafinowanych form masażu twarzy. Nie mówiąc o takich korzyściach jak redukcja opuchlizny, poprawa krążenia i kolorytu cery.
Spróbujecie? :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA od kiedy powinno się zacząć wykonywać taki masaż i ogólne przeciwstarzeniowe działania? Na pewno to kwestia indywidualna, ale tak mniej więcej? Mam prawie 19 lat, czy powinnam się już o to martwić? :P
OdpowiedzUsuńTo zależy. Musisz sama zacząć obserwować swoją skórę. Prawda jest taka, że każdy starzeje się we własnym rytmie, o tym decydują nasze geny, styl życia - stres, używki (zwłaszcza papierosy), brak odpowiedniej pielęgnacji, praca przy komputerze czy "twarzą", mimiką, itd. Jesteś w takim wieku, że masz jeszcze młodą i świeżą cerę, ale niestety włókna kolagenowe w skórze zaczynają już powoli słabnąć, więc jeśli zależy Ci na gładkiej buzi, lepiej zacząć stosować masaże/ćwiczenia już teraz ;) W Japonii tego typu prewencja jest stosowana od najmłodszych bądź młodych lat, co jak dowodzą zdjęcia i filmiki, daje dobre rezultaty. Tylko pamiętaj - nie martw się na zapas i nie stosuj wszystkiego naraz! Poznaj siebie, swój organizm i dostosuj kosmetyki i ćwiczenia do swoich potrzeb.
UsuńA Tobie, Azjatycki Cukrze, dziękuję za tony pomysłów i ciekawostek! Trzymaj się ciepło!
Niektore osoby mają zmarszczki juz w wieku nawet 17lat więc wiesz... Ja jakbym bym wiedziala stosowalabym taki masaz zaraz po 18stce ;)
UsuńJa zmarszczki zaczęłam mieć jako 12 - latka... ŁEEEE! ;cc
UsuńNie istnieje coś takiego, jak wiek idealny do zaczęcia dbania o swoją twarz. Masaże najlepiej zacząć wykonywać jak najprędzej, bo nawet jeżeli teraz nie widzimy u siebie zmarszczek czy problemów to głośno sobie podziękujemy za te masaże za lat 10 czy 20.
UsuńPamiętam ten masaż z jakiegoś innego wpisu. Robiłam wiele razy i polecam - niesamowicie pomaga się z zrelaksować, najlepiej na koniec dnia :))
OdpowiedzUsuńCzasami się zastanawiam, czy w tych wszystkich technikach nie chodzi właśnie o relaks - by dać sobie kilka chwil w ciągu dnia, odłączyć się od stresującej rzeczywistości, wymasować twarz, poklepywać kosmetyki :)
UsuńNie ma to jak poklepać sobie kosmetyki :D
UsuńAle impreza :D Śmiesznie się tak masuje, ale chyba zacznę robić aż się nauczę ;)
OdpowiedzUsuńYoshiko Yamada rządzi! Jest też wielką fanką tych 100 chluśnięć wodą, o których pisałaś- na jej blogu są filmiki:)
OdpowiedzUsuńAle impreza :D Chyba zacznę sobie tak masować z tym filmikiem, aż się nauczę. Ciekawe...
OdpowiedzUsuńnie robię masaży codziennie, bo czasami zapominam, a czasami po prostu mi się nie chce, ale to prawda, że kosmetyki się dzięki temu lepiej wchłaniają i twarz wygląda na bardziej odprężoną. Polecam ;]
OdpowiedzUsuńmasowanie jest przyjemne ale ja jestem zbyt leniwa żeby pamiętać że coś takiego jest wgl ...
OdpowiedzUsuńod około dwóch tygodni stosuję japoński masaż Tanake, podchodziłam do niego bardzo sceptycznie, ale widzę już pierwsze efekty, to tylko 10 minut dziennie a może znacznie poprawić wygląd naszej skóry ;)
OdpowiedzUsuńmiałam sie masować ale jakoś nie mogę się do tego zabrać ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny jest i można się przy nim cudownie zrelaksować :)
OdpowiedzUsuńLimfa odprowadza toksyny z organizmu, ale źle wykonany masaż może prowadzić do powstania ogromnego obrzęku.
OdpowiedzUsuńPowiało grozą...
UsuńxD
Uwielbiam wpisy doT. masażu.
OdpowiedzUsuńJa mam 23 lata a wyglądam 5lat młodziej aczkolwiek powoli zaczynam wdrażać zmiany kosmetyczne a i masażem mam zamiar się zainteresować w końcu zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć :)
OdpowiedzUsuńjakiś czas temu trafiłam na ten filmik, nie wiem czy nawet za pośrednictwem Twojego bloga, nie wiem czy mi poprawił wygląd cery, ale na pewno relaksuje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
kurcze rzeczywiście boli za uszami :)
OdpowiedzUsuńDelikatnie! ;p
UsuńAle to chyba o to chodz zeby uchwycic to bolące za uszmami miejsce, czyz nie?
UsuńJa od początku sierpnia staram się stosować właśnie "kamień, nożyce, papier" :) Co prawda, z racji wielu wyjazdów itd. mam wciąż bardzo nieregularny tryb życia i dość często o nim zapominałam, ale od października to się z pewnością zmieni :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wyprobuje zwłaszcza teraz po urodzeniu dziecka :)
OdpowiedzUsuńWiele słyszałam o dobrych efektach masażu, chętnie sama będę próbowała - mam nadzieję, że znajdę codziennie chwilę czasu :D
OdpowiedzUsuńCukrze ,albo któraś z dziewczyn ... robiłam masaż twarzy regularnie taki co miał wyszczuplać twarz i z lewej strony twarzy ,mam ładnie zarysowane rysy , a z drugiej strony lekko przypuchnieta i nie wiem co robić , bo po masażu wygląda to tak ,że z lewej strony są lekko zaostrzone a z drugiej tylko trochę i nie wiem co robić ... może masaże nie są dla mnie?
OdpowiedzUsuńniemożliwe! Może coś za mocno robisz i się podrażnia o.O albo ząb czy coś... spróbuj na początek delikatniejsze masaże, np. ten z patyczkami :) na pewno przejdzie, niemożliwe żeby masaże nie były dla Ciebie :)
Usuńhmm a moj komentarz uciekł?
OdpowiedzUsuńCukrze, czy polecilabys jakies ksiązki opisujące wszelakie formy masazu azjatyckiego najlepiej jakby byly tlumaczone na polski, ew. angielski?
OdpowiedzUsuńCukrze albo dziewczyny, poleciłybyście jakieś ćwiczenia na opadający podbródek? mam taką budowę twarzy, a zawsze chciałam mieć lepiej zarysowany, :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie o kamień - sprawdziłam, gdzie są węzły limfatyczne: zarówno za uchem (tu nożyce), jak i w dołku obojczykowym. I teraz: Pani Yoshiko wykonuje kamieniem ruchy okrężne między tymi dwoma węzłami, ale jednoznacznie w kierunku tego za uchem. Nie bardzo to rozumiem, bo za chwilę sprowadza nożyczkami zza ucha do obojczyka. Raz w górę, raz w dół? Raz od obojczyka za ucho i po chwili w dół? Dlaczego tak?
OdpowiedzUsuńNa tym filmiku kiepsko widać. Ogólnie powinno sięsprowadzać wszystko w dół - bo tam są główne węzły chłonne. Te najbliżej szyi to właśnie tzw. węzły podobojczykowe i z głowy powinniśmy wszystko do nich odprowadzać. Inne węzły w tej okolicy to jeszcze węzły pachowe (pod pachami) oraz cały splot węzłów limfatycznych w okolicy mostka.
OdpowiedzUsuń