71. Zielona herbata

Planem było by w tej serii pisać tylko o rzeczach, które sama w jakiś sposób na sobie przetestowałam. Jednak w ten sposób musiałabym pominąć temat zielonej herbaty i jej zastosowań w pielęgnacji cery. Choć codziennie wypijam filiżankę, mój typ suchej cery nie nadaje się do eksperymentów z herbatą.


Dla jakiej cery nadają się kosmetyki i zabiegi z zieloną herbatą? Przede wszystkim dla cery problemowej oraz przetłuszczającej się. Zielona herbata reguluje wydzielanie sebum, ale bez efektu przesuszania cery. Zapobiega nadmiernej keratynizacji - uważanej za przyczynę problemów trądzikowych. Dodatkowo zawiera epigallokatechiny - substancję o silnym działaniu przeciw-zapalnym oraz będące przeciwutleniaczami. EGCG (skrót nazwy) występują tylko i wyłącznie w zielonej herbacie.

Co ważne, zielona herbata jest względnie tania i łatwo dostępna, więc używanie jej w diecie i pielęgnacji nie jest problemem. 

Pomysły na wykorzystanie zielonej herbaty:
- Wywar można stosować jako tonik lub składnik mgiełki do twarzy
- Torebkę użytą do zaparzenia herbaty można rozbroić i wymieszać z żelem do mycia twarzy
- Wywaru można użyć jako bazy do maseczki
- Ponieważ zielona herbata delikatnie obkurcza pory, jest uznawana przez Japonki jako doskonały sposób na ochronę skóry przed wysychaniem. Dlatego po wchłonięciu kremu nawilżającego można delikatnie wklepać  wywar z zielonej herbaty w cerę.

Jeśli nie lubicie się bawić w DIY, dostępne są też kosmetyki zawierające stężone EGCG- np. serum z koreańskiej firmy Sidmool.  Pomaga ukoić stany zapalne, ale ma pewną wadę - barwi skórę na brązowo-żółty kolor.

Zielona herbata to też składnik wielu innych kosmetyków z Azji - jak choćby seria Ginvera. Wyciąg z zielonej herbaty jest też obecny w fenomenalnym kremie It's Skin z witaminą C.


Używacie zielonej herbaty do pielęgnacji cery? Jakie są wasze ulubione sposoby?

Komentarze

  1. Nigdy nie stosowalam do pielegnacji , moze warto sprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne DIY, krótko, prosto i na temat. ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem taką świeżo zaparzoną, ciepłą herbatą moczę odrobinę wacik i przecieram wcześniej umytą twarz. Tak jak tonik. Robi na serio dobrze, generalnie mam tłustą i dość trądzikową skórę, a taki prosty zabieg nie dość że relaksuje (przyjemne ciepełko na twarzy ;D) to jeszcze dobrze działa na pory i oczyszcza. Zielona herbata w ogóle jest dobra na wszystko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko co z zielona herbata mnie zawsze ciekawi, a wypijam ja litrami :) ma ona ciekawe wlasciwosci.

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś robiłam sobie zieloną herbatę jako mgiełkę do twarzy i była bardzo fajna. Chętnie do tego wrócę, dzięki za przypomnienie:)) Czytałam gdzieś również, że do właściwości zielonej herbaty można też zaliczyć przyspieszenie porostu włosów oraz jej właściwości jako naturalnego filtru przeciw promieniami uv:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piję zieloną herbatę regularnie, używałem raz jako mgiełki do twarzy jednak produkty gotowe są wygodniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nie próbowałam zielonej herbaty w pielęgnacji, ale najwyższy czas to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie używałam, chociaż chętnie piję zieloną herbatę ;P

    OdpowiedzUsuń
  9. Zieloną herbatę popijam co dzień, ale nic poza tym. Być może czas to zmienić;) ten tonik może być dobrym pomysłem

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na razie tylko piję zieloną herbatę, przeważnie codziennie jeden kubek ;) Uwielbiam ją.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam mydełko Sidmool, świetne jest na pory! Spróbowałabym również serum z zieloną herbatą, ale tak naprawdę najlepiej na pory działa u mnie kwas hialuronowy i 1-2 w tygodniu peeling z sody oczyszczonej, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam w planach używać zielonej herbaty jako mgiełki do twarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie piję zieloną, zielona dobra na wszystko!
    Ale może też warto ją inaczej wykorzystać! Przydatna rada DIY. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od paru miesięcy borykam się z trądzikiem różowatym. Od niedawna zaczęłam pić codziennie zieloną herbatę i mogę z śmiałością stwierdzić, że po pierwszym jej wypiciu zauważyłam różnicę. Obecnie z czerwonych stanów zapalnych pozostały mi lekko różowe plamki. A myślałam, że już nic mi nie pomoże. Polecam i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przypomniałaś mi że miałam kupić sobie olejek z drzewa herbacianego ^__^

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiem szczerze, że ja po prostu wykazuję wiarę w to, iż codzienne picie zielonej herbaty spowalnia moje procesy starzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajną serię z zieloną herbatą ma Innisfree (od mydeł, toników przez balsamy do ust po bb kremy). Używałam tylko serum, które ma dość "herbaciany", jednak sztuczny zapach, ale ja lubię jak moje kosmetyki ładnie pachną, więc mi to nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja tylko ją pijam póki co, i to wystarczy aby moja mega przetłuszczająca się cera uspokoiła się ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. JA jakos nie mogę się przełamać do herbaty takiej.

    OdpowiedzUsuń
  20. Zastanawiam się czy jak piję zieloną herbatę prawie codziennie, to czy jeszcze włączenie jej w codzienną pielęgnację skóry,przypadkiem, nie za dużo organizmowi będę dostarczać tego samego składnika? I czy też wcieranie jej może mieć taki korzystny wpływ na cerę, skoro, jak już wspomniałam, piję ją praktycznie codziennie?

    OdpowiedzUsuń
  21. Codziennie piję zieloną herbatę. Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam zieloną herbatę,piję ją w duzych ilościach,napar uzywam jako toniku do twarzy i dodaje też do szamponu gdy myję włosy.

    OdpowiedzUsuń
  23. zielona jest super, tyle, ze jesienia i zima koniecznie z imbirem, wtedy dodatkowo rozgrzewa:)

    OdpowiedzUsuń
  24. nigdy nie stosowałam do pielęgnacji ale piję już 2-3rok i bardzoo dobrze się z tym czuję :) mimo, że chodza pogłoski iż zielona jest nie zdrowa...nie wiem z kąd takie info.. ;) lubię zieloną z cytryną, grapefruitem, opuncją, ananasem. Takie biedronkowo Domowo Handlowe tanie herbaty :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ty mieszkasz w Singapurze, ale w Polsce zimą lepiej ograniczyć spożycie zielonej herbaty bo ma działanie wychładzające :)
    http://www.pingminghealth.com/article/562/chinese-green-tea-and-your-health/

    OdpowiedzUsuń
  26. Nigdy nie stosowałam zielonej herbaty do pielęgnacji, ale muszę spróbować, bo jeszcze nic nie pomogło na moją meeega tłustą cerę.

    OdpowiedzUsuń
  27. Lubię zieloną herbatę ze względu na jej orzeźwiający smak, ale żadnych specjalnych jej właściwości nie zauważyłam u siebie. A piję ją od wielu lat codziennie :) W kosmetykach też raczej przynosi ukojenie mojej skórze, nic poza tym.

    OdpowiedzUsuń
  28. Wypijam mnóstwo zielonej herbaty, używam jej czesem jako toniku, ale żeby dodać jej do żelu do mycia twarzy? Na to nie wpadłam. Koniecznie wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja oprócz picia zielonej herbaty używam jej jako tonik na moją naczynkową cerę i jestem bardzo zadowolona z jej łagodzącego działania. Na prawdę serdecznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziękuję Ci za ten post. Zielona herbata jest jedyną odmianą tego napoju, który w ogóle piję. Nigdy nie myślałam jednak żeby robić z nią takie rzeczy. Czas poeksperymentować ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Zieloną herbatę piję litrami, hmm, może pomoże mi coś na moje okropne pory na nosie :3

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię bawić się w DIY :) Używam zielonej herbaty jako toniku i codziennie piję szklankę. Owszem, jest tania i łatwodostępna, ale zastanawiam się, czy ekspresowa z biedronki feel green, jaką teraz mam jest równie wartościowa co herbaty liściaste... Jak sądzisz, warto inwestować w droższe herbaty?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze pisane w celach promocji własnego bloga lub innych stron nie będą publikowane. Linki do relewantnych wpisów na blogach czy innych stronach są mile widziane. ale linki nie związane z tematem lub komentarze zawierające dopisany link do bloga nie będą publikowane.