Chciałabym wam dzisiaj przedstawić kolejną osobę z kregu "kobiet bez wieku", choć przyznam, że sama mam wątpliwości czy to możliwe, że ta osoba ma 35 lat, czy to tylko jakiś internetowy trolling...
Poznajcie użytkowniczkę weibo, która deklaracjuje, że urodziła się w 1979 roku.
Kosmetyki, których używa: Do makijażu używa zaś:
To co skłania mnie do powątpiewania w jej wiek, jest raczej typ zdjęć i prezentowanej w nich estetyki... Ale w sumie kto wie...
Jeśli jest to rzeczywiście 35 letnia osoba, to ciekawym jest jak odważnie prezentuje się publicznie. Może w Chinach 30letnie kobiety nie dostają tego typu maili od czytelników:
Znalezione w mojej skrzynce mailowej xD |
To co mi się w tym mailu nie podoba, to na siłę naklejanie wszystkim kobietom z dziećmi jednej etykiety i stawianie je w opozycji, jakieś wyimaginowanej rywalizacji z kobietami bezdzietnymi. Bycie matką nie czyni z kobiety automatycznie osoby świętej, ani nie pozbawia jej własnej osobowości, marzeń, ambicji, nie zabija automatycznie wewnętrznego "enfant". Słowem kobieta nie staje się tylko i wyłącznie matką - przynajmniej tak to wygląda z mojej perspektywy. A tworzenie tego typu stereotypów i ostro zdefiniowanych ról, tylko spłaszcza nasze spojrzenie na świat. Ale dość skutecznie tworzy oczekiwania w obec tego, jak mamy się zachowywać.
Pomijając nawet powyżej przytoczony email, szczerze mówiąc zastanawia mnie, jak my kobiety, oraz społeczeństwo, poradzimy sobie z istnieniem "kobiet bez wieku". Wiedza o tym jak dbać o siebie nigdy nie była aż tak dostępna jak teraz - dzięki blogom i stronom w Internecie można poznać setki sekretów dbania o urodę, nauczyć się jak o siebie dbać, mieć wpływ na to jak twarz zmienia się w czasie. Powoli wyglądanie wiecznie młodo przestaje być domeną celebrytów, a jednocześnie w naszych głowach bardzo mocno zakorzenione są pewne przekonania co do wieku i co w jakim wieku "wypada". Jeśli ta Chinka rzeczywiście ma 35 lat, to czy wybrany przez nią model erotyki wzięty wprost z Lolity Nabokova, nie jest wręcz ironiczny?
Pomijając nawet powyżej przytoczony email, szczerze mówiąc zastanawia mnie, jak my kobiety, oraz społeczeństwo, poradzimy sobie z istnieniem "kobiet bez wieku". Wiedza o tym jak dbać o siebie nigdy nie była aż tak dostępna jak teraz - dzięki blogom i stronom w Internecie można poznać setki sekretów dbania o urodę, nauczyć się jak o siebie dbać, mieć wpływ na to jak twarz zmienia się w czasie. Powoli wyglądanie wiecznie młodo przestaje być domeną celebrytów, a jednocześnie w naszych głowach bardzo mocno zakorzenione są pewne przekonania co do wieku i co w jakim wieku "wypada". Jeśli ta Chinka rzeczywiście ma 35 lat, to czy wybrany przez nią model erotyki wzięty wprost z Lolity Nabokova, nie jest wręcz ironiczny?
Z jednej strony mamy te schematy, z drugiej rosnące pokolenie kobiet, które w żaden sposób nie pasuje do utartych koncepcji życiowych ścieżek. Ciekawa jestem, jak to się wszystko rozwinie.
Miejscami widać wygładanie fotoszopowe, ale podejrzewam, ze ta Pani ma swoje 30+
OdpowiedzUsuńa co do maila jaki dostałaś, to po prostu chamstwo granatem od pługa oderwane.
Wygląda naprawdę młodo ale wątpię aby mogła mieć aż tyle lat. Może 29, 30 max, ale 35.... nieeeeee.....
OdpowiedzUsuńList od "fanki" - rany, czy na prawdę ta kobieta wierzy, że tylko mąż i dzieci są spełnieniem szczęścia? Można lśnić miłością do swoich przyjaciół, rodziny, do ludzi, którym chcemu pomóc..... no ale co tam.... nikogo to nie obchodzi jeżeli nie postępujesz tak samo jak wszyscy i na pewno musi być coś z tobą bardzo nie tak.
Może mieć. .. ;) "technicznie" nie widzę przeszkód, tylko ta dziecinna estetyka zastanawia... ale skoro tak lubi :) znam kobietę w podobnym wieku noszącą się jak mhroczna licealistka, dałam jej na dzieńdobry 17 lat...lol.
OdpowiedzUsuńMaila nawet nie skomentuję... retoryka z pogranicza jakiegoś quasi religijnego "nawiedzenia" - tylko Matki się pięknie starzeją, bo błyszczą miłością. .. O_o
Pozwole sobie na odrobine zlosliwosci - czyli jezeli kobieta z jakichs powodow nie moze miec dzieci (co nie jest wcale rzadkoscia w dzisiejszym swiecie), to znaczy, ze jest z gory skreslona z listy osob mogacych wygladac pieknie? Idac dalej tym tokiem rozumowania, zapewne musiala byc w mlodosci niesamowita grzesznica :D Na szczescie reakcje w komentarzach na takie pierdoly przywracaja wiare w ludzkosc :D
UsuńA co do samych zdjec, to mnie juz pod tym wzgledem nic nie zdziwi. Zdjecie sa z pewnoscia porzadnie wyretuszowane, a jesli dodac do tego odpowiednia stylizacje, zadbana cere i makijaz, to jestem sklonna uwierzyc, ze ta pani moze miec te swoje 35 :)
Popatrzcie na dlonie-13-15 lat nie ma wiecej :-)
UsuńNawet jeśli ma te 35 lat,to taka dziecinna stylizacja jest faktycznie nie na miejscu.
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy nie na miejscu? Nikomu krzywdy nie robi. Większość nastolatek na Tumblerze albo robi sobie tego typu fotki, albo je kolekcjonuje. To co zwróciło moją uwagę, to właśnie to jak dobrze naśladuje "nastoletni" typ estetyki erotycznej.
Usuńkto decyduje o tym, co na miejscu a co nie? spójrz na stroje z epoki rokoko - róż, kokardy, falbanki. Teraz powiesz, że nie na miejscu, dziecinne, bo takie rzeczy są dla małych dziewczynek - A TO NIBY DLACZEGO? to wszystko wymysły ludzi, kulturowe, a nie decyzja jakiegoś boga, siły absolutnej, że osoba w takim czy takim wieku ma się ubierać w dane kolory itd. Każdy może się ubierać jak chce
UsuńMyślę, że niestosowność tego zachowania, nie wynika jako tako ze samej stylizacji, która wiadomo jest rzeczą gustu, tylko chodzi tu raczej o kwestię pedofilii. Po prostu przedstawianie nastolatek, czy dzieci w erotycznych ujęciach, lub stylizowanie się na dzieci w sytuacjach erotycznych, może na dłuższą metę propagować takie podejście społeczeństwa w stylu "seks z trzynastolatką to nic złego,". To oczywiście fatalna interpretacja, nie mniej nie każdy rozumie, że chodzi tu wyłącznie o zabawę pięknem. Kobiety myślą bardziej w kategoriach urody czy estetyki młodości, ale męskie komentarze nie zawsze są takie wysublimowane i dlatego sprawa jest dyskusyjna. Co do maila - w eleganckich słowach nie da się ująć poziomu głupoty i przypuszczalnie fanatyzmu owej "fanki".
UsuńPrzecież to by było bez sensu, aby dorosły człowiek nie ubierał się tak jak chcę, bo "może na dłuższą metę propagować takie podejście społeczeństwa w stylu "seks z trzynastolatką to nic złego,"". Twoja argumentacja jest prawie identyczna jak zwalanie winy za gwałt na kobietę, bo "sama się tak wyzywająca ubrała". Według mnie twój komentarz, pewnie nie celowo, ale jednak usprawiedliwia pedofilów i jestem zdania, że za pedofilie odpowiadają pedofile, a nie 35 letnie kobiety o dziecinnej urodzie w erotycznych pozach.
UsuńWiedz, że na czym się umysł koncentruje, to w człowieku wzrasta. Jeśli w mediach będzie zalew pro-pedofilii to trudno się dziwić, że będzie tego tez coraz więcwej w realu.
Usuńmam takie jedno pytanie - gdzie wy wszyscy w jej zdjęciach widzicie jakąkolwiek erotykę? Buzia 12 latki i tyle. Czy do wszystkiego trzeba mieszać sex?
Usuńhmmm jestem w kropce. Ostatnio się zastanawiałam nad tym czy aby nie przesadzam z dbaniem o siebie. Będąc na wakacjach ciągle słyszałam docinki w stylu - o filtry, żebym się przypadkiem nie opaliła. To jeden z wielu przykładów. Jak każdy, i ja starzeć się będę. I jak to powiedziała mi wczoraj moja przyjaciółka - Ty będziesz się starzeć lepiej od innych. A wcale nie zacieram tym swoich innych zainteresowań. Nawet bycia matką. Bo wcale nie jest powiedziane że będąc matką nie mogę dbać o siebie.
OdpowiedzUsuńMadzialena, mnie szczerze mówiąc bardzo irytuje stawianie tej dychotomii między matką a kobietą, robienie z bycia mamą stalowego gorsetu zachowań! Przecież obecne pokolenie matek pięknie pokazuje, że nie znikają jako osoby, nie przestają być sobą, nie przestają się rozwijać, nawet zajmując się innym człowiekiem.
UsuńMało tego, ja uważam wręcz, że takie matki które "poświęciły" z racji macierzyństwa swój wygląd, zainteresowania, życie towarzyskie, rozwój umysłowy, karierę, nawet styl ubierania są później toksycznie "uwieszone" na własnych dorosłych dzieciach i "wyrzygują" im to poświęcenie przy każdej okazji. .. :/
Usuńtakie kobiety można posądzić też o brak organizacji w życiu. Przecież jest szereg możliwości aby zagłębić się w wiedzę gdy dziecko śpi, gdy się gotuje obiad, nakładać maseczkę gdy buja się niemowlaka. Mam wrażenie, że nadal panuje przesąd że im Matka brzydsza, tym bardziej dba o dzieci. Co dla mnie jest totalną BZDURĄ!
UsuńZgadzam się z Toyad, jeszcze dodałabym, że są toksyczne dla całego otoczenia i wyżywają na nim swoje frustracje. Najgorszy typ. Macierzyństwo nie polega na "poświęceniu" (już samo to słowo ma negatywny wydźwięk) bo to się potem tylko toksycznie odbija na całej rodzinie.
UsuńA czy trzeba posądać? Hmm z mojego punktu widzenia, jeśli ktoś nie ma ochoty dbać o siebie (z tego, czy innego powodu), to nie musi - byle nie wymagał tego samego od innych haha :).
Usuń"Matki toksyczne dla otoczenia bo nie dbają o siebie" - kill me, co to za opinie... Jak ktoś chce to niech dba, jak ktoś nie chce nie dba-proste. Przerażające to jest to jak łatwo generalizujemy i opieramy swoje przekonania na stereotypach. Azjatycki Cukier - czytam od dawna Twojego bloga, zazwyczaj nie zgadzam się z Twoimi opiniami, ale akurat z powyższym komentarzem zgadzam się w 100%. High five i pozdrowienia :)!
UsuńPoświęcenie to dla mnie pozytywne słowo i w ogóle kwintesencja jakiegokolwiek funkcjonowania w rodzinie.
UsuńAle właśnie dla dobra tejże rodziny, jeśli nawet nie dla własnej satysfakcji, warto o swój wygląd dbać. Ja zawsze mogłam być dumna z wyglądu mojej mamy, dzięki pochlebnym o niej komentarzom sama dorosłam do starania się o siebie. I w ogóle jakoś tak fajniej z nią było ;)
M.
Ktokolwiek zajmował się dłużej niemowlakiem wiedziałby, że nie da się "nakładać maseczki bujając niemowlaka". Spłynęłaby, spadła albo zaschła na kamień ;) To niestety kolejny stereotyp, że matka nie zrobiona na tip-top to matka niezorganizowana... Szkoda, ze po obu stronach te stereotypy są takie silne.
UsuńCo do domniemanego wieku osoby ze zdjęcia, to mnie zastanawiają kolana - może akurat kolana to silny fotoszop? Wyraz oczu z kolei podpowiada 30+.
o tak jakbym czytała o sobie. Moja mama co rusz wypomina mi że nie miała czasu dla siebie bo byłam ja, bo nie zostawałam w przedszkolu a ona nie miała czasu zrobić szkoły, pójść do pracy. No heloł, jestem mamą od 5 lat w tym czasie skończyłam szkołę i zrobiłam kursy. Ja wiem czasy się zmieniły ale moja teściowa robiła tak samo:P I sama przy niemowlaku w pierwszy rok nie powiem zaniedbałam sie... ale potem to się zmieniło, przyzwyczaiłam się do nowego trybu życia i tak jak wyżej, nosiłam maseczkę w trakcie kołysania itp... więc da radę wszystko pogodzić:)
UsuńKompletnie nie chce mi się wierzyć, że ma tyle lat... Szczególnie, że wygląda na co najmniej 20 lat młodszą. Dziwna sprawa ;P
OdpowiedzUsuńJą też mam 35 lat i jestem skłonna wierzyć że ona także. Faktycznie jej styl jest infantylny ale ubrana inaczej będzie wyglądać poważniej. Wierzę że można może wyglądać tak młodo.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę. 35latka spokojnie może młodo wyglądać, zwłaszcza jak dba o zdrową dietę, jest weganką itp :)
UsuńA tutaj nie dość, że dziecięce ciuszki to trochę pewnie podrasowane zdjęcia :)
Kobieta ze zdjęć zapewne ma tyle lat, stylizacje pewnie celowe do tego odpowiednie oświetlenie, obróbka i efekt osiągnięty. A przy okazji tematu, ostatnio przekonałam się, że młody wygląd nie zawsze daje dobry efekt. Choć sama mogę się nim pochwalić, to spotkałam ostatnio dziewczynę która w wieku prawie 30 lat wyglądała no cóż... Młodo, bardzo młodo i jakoś tak... No nie dobrze, w sensie nie jak świeża. urocza nastolatka. I to jest chyba właśnie ciemna strona "kobiet bez wieku": co innego wyglądać młodo bo się o siebie dba a co innego posiadanie niewykształconych, dziecinnych rysów twarzy i często całej sylwetki, co daje dość groteskowy efekt. Co do kobiety od listu, widać w nim kompleksy autorki. Niestety, ale takie stwierdzenia nie mówią nic o tych, w których stronę są kierowane zaś o tych, co je piszą mówią wiele. Bije z niego zgryzota kobiety, która tkwi w schemacie "poświęcenia" swoich potrzeb na rzecz "idei wyższej", a w istocie pewnie tak sobie tłumaczy lenistwo, bo akurat prezentowane na tym blogu metody dbania o siebie nie wymagają wielkich nakładów pieniężnych tylko odrobiny samozaparcia i cierpliwości. Pozdrawiam Cukrze i nie przejmuj się takimi opiniami, bo piszą je nieszczęśliwi ludzie :)
OdpowiedzUsuńWszystkie nastolatki są świeże i urocze? Nie ma to jak dowalić teraz wszystkim paniom o filigranowej budowie ciała i delikatnych rysach :P Sorry, ale to akurat nie jest kwestia makijażu albo nastawienia do świata, to jakby się wyśmiewać, że ktoś ma kwadratową brodę albo nieproporcjonalnie duży biust.
UsuńTrudno uwierzyć że jest ona w tym wieku. Pracuję z dziewczynami z Tajlandii i one faktycznie wyglądają na młodsze niż są w rzeczywistości ale nie do tego stopnia.
OdpowiedzUsuńA co do wpływu macierzyństwa na urodę to polemizowałabym. Jestem 30sto letnią matką z 3letnią córką. Ludzie oceniają mój wiek na 25-27. I później dziwią się kiedy mówię ile lat mam naprawdę. Nie sądzę jednak że to pociążowe hormony tak mnie trzymają. Staram się o siebie racjonalnie dbać ale też nie przesadzam z tym. Myślę że to właśnie dbanie o siebie i geny mają większy wpływ na nasz wygląd niż ewentualne urodzenie dziecka. A mówienie że dziecko to jedyne serum młodości zwyczajnie mnie wkurza.
No ale Ty piszesz jakby o konkretach, a autorka listu o "błyszczeniu miłością"... ;)
UsuńEva-ice, domyślam się, że w przeciwieństwie do tej zjadliwej pani czujesz się po prostu spełniona w życiu i w macierzyństwie. Natomiast ona sprawia wrażenie, jakby miała dziecko z przymusu i jest pełna jadu, żalu i złości bo coś jej to zabrało, bo nie może robić tego, co chce.....nie wiem. Stąd takie desperackie podejście "jak sobie przeinaczę rzeczywistość i wmówię sobie, że jestem lepsza, to tak będzie" i jad w kierunku AC. Bo ta czytelniczka chciałaby być taka, jak AC ale z jakiegoś powodu nie może i zawiść gotowa.
UsuńChyba jestem w stanie uwierzyć, że ona ma 35 lat. Odmładza się wizualnie stylizacjami, makijażem, pewnie i filtrami na zdjęciach. Oczywiście to jej sprawa, możliwe nawet, że robi to tylko do zdjęć.
OdpowiedzUsuńA mail w sprawie tego, że macierzyństwo to odpowiedź na wszystko i tylko matki młodo wyglądają, to chyba jego autorka próbuje zaklinać własną rzeczywistość. Niby czyta tego bloga, a skoro pisze takie rzeczy, to w ogóle nie rozumie tego, co czyta i głosi jedną, jedyną prawdę: jedynym naszym celem jest rodzenie dzieci, a reszta to zuo i szatan. Przykre to jest.
Widzę Nuxe wśród kosmetyków, uwielbiam ta markę :) Azjatki często wyglądają młodziej, jednakże sama nie wiem, czy te 35 jest możliwe :))
OdpowiedzUsuńKurczem ja mam 28 lat i juz wygladam na starsza :o tylko pozazdroscic im genow, chociaz tutaj to moze ciut naciagane ?
OdpowiedzUsuńJa mam 15 i wyglądam na starszą :))))
Usuńże co takiego :O szok!
OdpowiedzUsuńTrudno jest teraz ocenić kogokolwiek po wyglądzie, jak nastolatki na siłę się postarzają, inne kobiety odmładzają. Ja o tyle mam "szczęście" (?), że młodszy wygląd zawdzięczam genom. Co do Pani, która czepia się kobiet bezdzietnych, to przykro mi, że ludzie są tak ograniczeni. A czy wszystkie matki są takie cudowne i pełne miłości? Wydarzenia nagłaśniane w mediach , chyba są wystarczającym dowodem na to, że nie każda taka jest. Moim zdaniem jeśli się ma partnera, który akceptuje zalety i mankamenty naszej urody, to fakt, że znajdzie się ktoś, bardziej zadbany, ładniejszy, zgrabniejszy itp. nie ma dla nas znaczenia. Dużo siedzi w naszej psychice, tak jakbyśmy byli zaprogramowani do porównywania się z innymi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bezdzietna 24-latka, wyglądająca jak niespełna 18-latka, z wieloma wadami, jednakże szczęśliwa :)
Hmm, trochę średnio chce mi się wierzyć, że ta pani ma 35 lat, chociaż wszystko jest możliwe :). Tym bardziej, że nie widać jej na żywo, a stylizacje i photoshop również mogą wiele zdziałać. Ciężko ocenić czyiś wiek.Ja np nie wyglądam na więcej niż 15-16 lat ale tutaj geny dużo zaważyły.
OdpowiedzUsuńCo do tego maila to to jest śmieszne, nie wiem co ma dbanie o siebie do posiadania lub nieposiadania dzieci. Pozdrawiam
też jestem matką, i nie uważam że tylko matki się pięknie starzeją (u mnie raczej odwrotnie...odkąd mam dzieci mam siwe włosy ;) ).
OdpowiedzUsuńpowracając do tematu - zdecydowanie nie ma 35 lat ! Ale pomysł miała niezły :)
Nie wiem co o tym myśleć, ale przede wszystkim mam wrażenie, że nie pasuje jej ten styl, szczególnie do poważnego wyrazu twarzy.
OdpowiedzUsuńNie wierzę :) Za nic nie uwierzę. Jednak jeśli te zdjęcia są po obróbce cyfrowej to jest szansa, że ma 35 lat. Znam osobę, która pomimo wieku ma dziecięcą twarz, ale chodzi raczej tylko o kształt i duże oczy. Zmarszczki choćby słabe są nieuniknione.
OdpowiedzUsuńZmarszczki w wieku 35 lat są jak najbardziej do uniknięcia!
UsuńNie wiem jak dla Ciebie, Cukrze ale dla mnie ten przypadek jest zbyt ekstremalny żeby ewentualnie uznać go za coś pozytywnego. Dorosła kobieta, która ma twarz małego dziecka - czy to na pewno jest atrakcyjne?
OdpowiedzUsuńRóżnie to bywa, pani ze zdjęć jest nie tylko wypielęgnowana, ale też ma "takie" rysy twarzy. Takie, które dają wrażenie niedojrzałości, a w każdym razie da się je młodo sfotografować. Do tego trochę specjalna minka. Fajnie, że wykorzystuje swoje atuty, co jednak nie znaczy, że jest to jedyna droga - jak ktoś ma urodę Grety Garbo, to wcale nie jest gorzej tylko inaczej.
OdpowiedzUsuńZ efektem macierzyństwa też różnie bywa, na własnym przykładzie widzę, że raz daje w kość i człowiek "podupada", a innym razem, gdy jest fajnie, znów wygląda się młodo. Dbania o cerę jednak nie zastąpi.
Wow. Ten komentarz czytelniczki - żałosny. Tak, jak już tu kilka osób napisało, aż bije od niego rozgoryczenie i desperacka próba pocieszenia się na siłę. Mnie również wkurza tworzenie sztucznych podziałów między kobietami typu matka-bezdzietna; ta, co rodziła naturalnie - ta, co miała cesarkę; karmiąca piersią - karmiąca butelką, i wynikające z tego na forach wzajemne dogryzanie, sączenie jadu, dowalanie drugiej stronie na zasadzie 'jesteś wyrodną matką', itp itd. Przeraża i wkurza mnie to niezmiernie. Dlaczego kobiety nie mogą być jak mężczyźni, trzymać się razem i mieć poczucie solidarności? Ciągle tylko rywalizacja, intrygi i tym podobne.
OdpowiedzUsuńAz sie cisnie na usta stwierdzenie, ze gdyby owa czytelniczka poswiecila czas spedzony na dowalaniu innymi, na zadbanie o siebie, zapewne blyszczalaby nie tylko miloscia ;)
UsuńJa nie wierzę. Twarz owszem można zrobić na "bezwiekową" przy pomocy makijaży, ale są pewne cechy ciała kobiety które się zmieniają z wiekiem czy tego się chce czy nie. I to są na przykład uda. Ta dziewczynka nie ma nawet 20 lat według mnie.
OdpowiedzUsuńA co do listu który dostałaś - ja jestem matką ponad 40-letnią. Matką-Polką nigdy nie byłam. Miałam okres w życiu kiedy nie chciało mi się dbać o siebie, każda z nas ma takie okresy, a u mnie nie wiązało się to z posiadaniem dzieci tylko z chorobą. Teraz robię to co lubię a mój 19-letni syn lubi ze mną wychodzić bo "nadaje mu to prestiżu" - wcale nie wyglądam na jego matkę. Młodość to nie tylko metryka urodzenia i gładka skóra, młodość to stan umysłu :-) Pozdrawiam
Hmmm, zdecydowanie nie wygląda na 35 lat i nie tylko ze względu na zadbaną twarz i drobną figurę, ale przede wszystkim ze względu na ubrania. Mało 35-latek tak się ubiera, zwłaszcza w Europie taka estetyka jest obca kobietom w tym okresie życia ;) Wydaje mi się, że odpowiednim strojem można się bardzo odmłodzić lub postarzyć, wiem po sobie, że jak ubiorę się bardziej dziewczęco lub sportowo to z góry ludzi zakładają, że mam o wiele mniej lat niż w rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńCo do autorki maila, to zawsze jestem pod wrażeniem, ile ludzie mają czasu i zapału, żeby tak wylewać swój jad w internecie... Czasami aż mi wstyd za innych ludzi.
No wiesz, Yolandi z Die Antwoord ma 30 lat i jedenastoletnią córkę a również wygląda... nastoletnio i grotoskowo :)
OdpowiedzUsuń!! Yolandi wygląda na 15, nawet proporcje jej ciała, choć wiadomo, że to niemożliwe, by tyle miała
UsuńYolandi ma boskie ciało, filigranowe co prawda ale jakie zgrabne!
UsuńNie mogę w to uwierzyć, że ma 35 lat, dałabym jej może z ...12... :)
OdpowiedzUsuńMatko jak mnie te matki z dziećmi wkurzają ostatnio, nie obrażając nikogo ale na siłe wszystkim próbują wmówić, że macierzyństwo takie cudowne i każda musi być matką a w rzeczywistości z tego co widzę po znajomych, siostrze mojego faceta to póki co więcej krzyków, straconych nerwów i masę kg an plusie niż tej cudowności. Oczywiście nie twierdze, że są tylko takie przypadki, są też zadbane i szczęśliwe matki ale większości się nie chce i wolą jechać po innych. Gadanie, że jakie to piękne i akceptowanie swojego zniszczonego ciała ciąża mnie nie przekonuje. Nie mówiąc już, że nagle te dzieciate znajome zaczynają do mnie z tekstami"weź przytyj, taka Ty chudziutka" nagła zazdrość szczupłego ciała hm.
OdpowiedzUsuńOsobiście nie przepadam za dziećmi i nikt mi nie wmówi, że mam je mieć i starzeć się przez nie z radością.
;)
Ja to mam dopiero przechlapane u rodziny :( bo panuje takie powodzenie przytaczam słowa bliskiej osoby ,, po porodzie wszystko Ci przejdzie , bo zamiast patrzeć w lusterko , będziesz patrzeć w dziecko '' . Z jednej strony to oczywiste , bo przecież mamy się zająć dzidziem i automatycznie mamy bardzo mało czasu i wieczorem zamiast rutuału pielęgnacyjnego mamy 10 minutowy prysznic ,padamy na łózko , bo jutro kolejny dzień ,, przygód'' z dzidziem i tak w kółko , do tego dochodzą jeszcze inne obowiązki domowe...często młode mamy wpadają w ten wir i zapominają o sobie , co czesto widać na ulicy , po przez zaniedbanie :( pytanie brzmi czy ja muszę się do tego stosować? i wyglądać ,jak ,,większość'' młodych mam ? nie i co mnie spotkało ? że ja w domu nic nie robię bo wyglądam ,, za dobrze , za bardzo jestem zadbana '' pojawia się zazdrość ,zawiść , tylko dlatego ,że mam ładne włosy (umyte) i ładniejszą cere ,(mało zmarszczek ) robię też inne rzeczy kolo siebie , a mimo to kobiety z rodziny unikają ze mną rozmów kiedy jest zjazd rodziny na imieniny :( , a kiedy mówię że sobie organizuje czas na pielęgnację ,to wszyscy patrzą na mnie ,jak na ufo ,, zorganizować czas przy dziecku ,to tak się da'' ?! da sie tylko trzeba umieć przede wszystkim myśleć , mieszkam sama z mężem .. Z drugiej strony trzeba brać pod uwagę to , czy kobieta rodziła naturalnie ,czy przez cesarkę i każdy organizm inaczej reaguje po porodzie więc wrzucanie wszystkich do jednego wora mija się z celem .... Więc nie tylko Ty Cukrze jesteś atakowana ,jako kobieta ,bez dziecka , bo mamy takie jak ja ja mam 28 lat z powodu powyszego również , tylko dlatego ,że nie zachowuje się ,jak reszta :(
OdpowiedzUsuńCo do tematu : nie wygląda na 35 lat , może to miał być psikus :D? ale przyznam ,że jest bardzo ładna i uważam ,że Chinki są bardzo piękne ,ale to moje zdanie .
Ja mam 25 a już mnie się podobnie czepiają... Te dzieciate potrafią nawet mi wytykać to, że nie mam zmarszczek a one już od 20 mają no kurde... 30latka bez zmarszczek to jest dalej normalna rzecz, baa wcześniej zmarszczki to raczej oznaka zaniedbania, złej diety, ewentualnie genów ale by to wypominać 25latce??
UsuńA dzieci poi co nie chce mieć, bo najnormalniej w świecie by mi przeszkadzały w rozwoju osobistym,pracy ;)
Aż chce się pogratulowac Tobie, droga Anonimowa czytelniczko :), chęci 'wzięcia się za bary' z rzeczywistością. Przy odrobinie samoorganizacji wszystko się da zrobić. A święte słowa mówią, że im mniej masz wolnego czasu tym więcej zrobisz i lepiej odpoczniesz ;)
UsuńSama nie mam dzieci. Jestem jednak w wieku (30 lat), w którym 80% moich koleżanek juz ma potomstwo.
Są wśród nich takie, które są mocno zaniedbane i nie mają czasu na nic. A sa i takie, które promienieją, są piękne i zadbane.
Z rozmów, zarówno z jednymi, jak i z drugimi mamami, mogę wysnuć tylko jeden, wcale nie odkrywczy wniosek. To, co wydaży się z kobietą po porodzie zależy od tego jakim człowiekiem była przed poczęciem potomka, a nie od urodzenia dziecka. Oczywiście pomijam sytuacje ekstremalne- samotna mama, schorowany dzidziuś, czy niespodziewane pięcioraczki.
Z moich obserwacji wynika, że zadbane są te, którym zawsze zależało na dobrym wyglądzie i czuciu się ze sobą samą komfortowo. Wrecz uważały to za swoje prawo, które skrupulatnie wykożystywały.
Zaś te, które nigdy nie mają czasu na makijaż, fryzure, paznokcie etc... Cóż, jakoś nigdy nie zauwazyłam by jako bezdzietne biegały pomiędzy kosmetyczka, spa a fryzjerem ;)
Jest to oczywiście święte prawo każdego człowieka. Niech każdy robi ze sobą na co ma ochotę. Tylko nie 'wycierajmy sobie gęby' dziećmi. Na prawde bardzo bym nie chciała mieć mamy, która uważa, że nie zrobiła w życiu lub dookoła siebie pierdyliarda rzeczy, bo mnie urodziłą. Dziecko to wybór, a nie przymus.
A z tego co spotyka mnie-bedzietną ze strny niektórych mam... Zazdrość o możliwość wydawania pieniędzy na siebie, a nie na potomka. Jakby to było na prawde istotne i jakby dziecko znajdowało się któegoś dnia na progu jako nowy, nieplanowany wydatek...
A na koniec jeszcze raz gratuluje bezfrustracyjnego podejscia do życia :)
Dzięku za gratulacje Mortal Sin :D jeszcze bym dorzuciła ,że kobiety które są zaniedbane zasłaniają się dzidziem , bo im się po prostu nie chce coś zrobić koło siebie ... i tak jest im łatwiej , co do wydawania pieniędzy ,oj kochana dużo idzie w dzidzia , tylko że ja chciałam mieć dzidzia i dlatego ,jak się dowiedziałam ,że jestem w ciąży to odkładałam pieniążki ,żeby kupić różne rzeczy na start ( łóżeczko , wózek , ręczniki , ciuszki itd ) teraz kupuje po kilka sztuk odzieży ponieważ dziecko rosnie jak na drożdżach i zaraz wyrośnie , a jak mamusie chcą się ,,pokazać'' i kupują niewiadomo z jak drogich firm to jest ich sprawa ,ja kupuje w PEPCO , bo tam jest tanio , tylko troche jakość taka sobie ,ale zanim to się zmechaci to dziecko juz wyrosnie ,ale buciki kupuje Mu troche lepsze ok 35 zł w smyku , bo to już stópka i nauka chodzenia i z tym nie ma zartów . A co do wydawania na siebie to kupuje tylko to co potrzebuje , czyli np. przemakają mi adidasy to wtedy kupuje nowe :D jestem szczęśliwa ,ale nikomu bym nie narzucała musisz mieć dziecko , wydaje mi się , że do tego trzeba dojrzeć ,zapragnąć , a nie ojejku mam 30 lat zegar tyka to już ,musze mieć dziecko bo różnie reaguja kobiety po porodzie i to co widziałam , w szpitalu mi w zupełności wystarczy , wiec się nie spiesz ... Pozdrawiam i trzymaj się ciepło:)
UsuńJa powątpiewam, choć nie ze względu na młodo wyglądające ciało, ale sposób ubierania, robienia sobie zdjęć. Zwyczajnie kobiety w wieku 35'ciu lat są bardziej eleganckie, a nie robią z siebie małolaty. Chociaż kto wie, może taki sposób odmłodzenia?
OdpowiedzUsuńCukier, nie dziwię się, że się denerwujesz takowymi emailami, sama bym się wdiabliła. Mogę teorię tej osoby łatwo obalić, znam 3 siostry mające od 45-50 lat, 2 nie mają dzieci ani mężów, jedna ma trójkę dzieci. Która "zachowała" się najlepiej? Środkowa, bezdzietna, wygląda o wiele młodziej. To nie zależy od macierzyństwa, część to na pewno kwestia genów (pewnie się tutaj nie zgodzisz), w dużej mierze kwestia dbania o siebie.
A może nie przypisujmy autorce maila wszystkich możliwych zlych cech i paskudnych intencji. Macierzyństwo rzeczywiście zmienia kobietę, czasem staje sie bardziej wrażliwą na nieszczęścia innych... Gdy komus takiej wrażliwości brakuje mozna o nim powiedzieć ze jest ladny, zadbany ale nie że jest piekny. Twój blog jest super dziwią mnie atakujące Cię wypowiedzi, ja zaglądam tu bo często Twoje propozycje wykorzystuję z dużą korzyścią dla mojego wyglądu.
OdpowiedzUsuńchyba na nieszczęście swoich dzieci ;) wszystkie moje znajome po tym jak zaszły w ciążę stały się mega skoncentrowane na sobie, swoich dzieciach, które uważają za pępek świata... chyba każda z nas przynajmniej raz była świadkiem jak ciężarna awanturuje się, bo "ona w ciąży" a np. musi stać w kolejce albo kierowca autobusu za mocno szarpie pojazdem. Nie wspominając o matkach rozwydżonych bachorów, które mają gdzieś, że ich "perełki" przeszkadzają innym
UsuńO wypraszam sobie :). Ja w ciąży się nie awanturowałam i nie narzekałam. Czasami w tramwaju wolałam stać wracając z pracy, bo miałam wrażenie, że jak usiądę to już nie dam rady wstać :p. I tak miewam dni kiedy mi się nic nie chce (szczególnie zadbać o siebie), ale trwa to 1-2 dni i wszystko wraca do normy. A i nie mam fioła na punkcie swojego dziecka. Ostatnio oberwało się za to memu Menżowi - chciał iść z 8 miesięcznym dzieckiem do restauracji. Po co? Żeby innych gości chyba do białej gorączki doprowadzić :/...
UsuńAle poważnie - ten list to kpina, ale też niestety pokazuje prawdę. Sporo matek po porodzie przestaje o siebie dbać (przynajmniej przez okres urlopu macierzyńskiego). Ja przyznam, że po porodzie dbam chyba bardziej niż przed - nie chcę żeby potem córka narzekała, że matki się wstydzi...
No jasne, niech ciężarne stoją godzinami w kilometrowych kolejkach i z pokorą turlają po podłodze w autobusie. To może niech starsi ludzie, albo nawet niepełnosprawni wczołgują się po schodach, a nie czepiają się wiecznie o jakieś pochylnie i windy...
UsuńBędąc w ciąży nie jesteś w stanie wykonywać niektórych czynności tak sprawnie jak normalnie, często coś Cię boli, albo jest Ci słabo, możesz być nerwowa, etc. Stąd też w wielu miejscach pojawiają się informacje, że np. przy kasie ciężarne są poza kolejnością. Oczywiście prośba typu "czy mogłabym być przed Panią, jestem w ciąży" jest bardziej na miejscu niż jakieś totalnie roszczeniowe zachowania poparte wrzaskiem, ale niektórzy ludzie po prostu są chamscy - czy w ciąży, czy nie. A jeśli akurat są w ciąży, to czasem można już machnąć ręką i odpuścić. Podobnie z przeszkadzającymi "perełkami". Najlepiej nie brać malucha do teatru czy restauracji, ale czasem jak np. jedziesz z rodziną na wakacje i musicie zjeść gdzieś na mieście, to nie masz wyboru - i co wtedy? Zakneblować, żeby broń Boże nie zirytowało wrażliwego słuchu jakiejś panienki?
Każdy kij ma dwa końce. Byłoby fajnie, gdyby ludzie wykazywali trochę więcej zrozumienia dla innych.
Kasia
trudno powiedzieć. może mieć te 35 lat, wyglądać młodo, świeżo, ale po prostu przesadziłą trochę z tymi zdjęciami, bo wygląda na nich na max 15letnią dziewczynkę :P myślę, że na żywo wygląda zupełnie inaczej, wtedy dopiero możnaby ocenić w jakiej naprawdę kondycji jest jej skóra. z takich obrobionych, wystylizowanych zdjęć z "dziobkiem" nie da się za bardzo nic powiedziec :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie ktoś wcześniej napisał, że 35latka nie powinna tak wyglądać. i się z tym zgadzam....to jest trochę chore już. kobieta ma wyglądać jak kobieta a nie jak dziecko. chociaż te zdjęcia te zdjęcia sa maksymalnie przerysowane - widac. jakby zalozyla normalne ciuchy i nie robila glupich min moze wygladalaby na 20 lat chociaz :P
OdpowiedzUsuńMa tyle at, lecz widać, że zrobiła sobie operacje na dolną szczękę, wcześniej prawdopodobnie miała ją krzywą, co do skóry i ogólnego wyglądu- to bardzo możliwe, wierzę, że te kremy, zabiegi i ćwiczenia "zakonserwowały" jej skórę, chociaż musiałą to stosować już od młodych lat, być może nie rozstaje się z kremami już od 2000 roku, moim zdaniem wygląda ładnie, nie jak jakaś ofiara operacji plastycznych, podoba mi się, sama chciałabym wyglądać w takim wieku, oby było mi to dane i wszystkim osobom, które tego pragną... :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem to jakiś żart. Podobno wiek kobiety można poznać po kształcie kolan. podobnie talia podobno przesuwa się wyżej. Zwróć uwagę, że przy zdjęciach sylwetki nie ma 100% pewności co do tożsamości modelki. Wydaje mi się, że dodała sobie kilka lat.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem też po co udawać nastolatkę? Nikt by mi alkoholu nie sprzedał, bez sensu ;) A tak poważnie, to dla mnie taki trend kobiet bez wieku jest egzotyczny.
Wysokość talii? Wygląd kolan? o.O To jakiś wiejski zabobon? Pierwszy raz o czymś takim słyszę...
UsuńPODOBNO - słowo klucz ;)
Usuńnie wiem jak patrzeć na ten post. z jednej strony jestem skłonna w to uwierzyć, a z drugiej sama widziałam jak odnosisz się do czytelników i manipulujesz komentarzami publikując tylko swoje odpowiedzi. nie dajesz szans na dyskusję, przedstawiasz tylko swoje jedyne i prawdziwe racje - tak jak domniemane kobiety które do ciebie piszą takie maile z jedynymi słusznymi racjami.
OdpowiedzUsuńOj nie ładnie tak oczerniać zwłaszcza bez dowodów :( Marna prowokacja z Pani/Pana strony kolejna sztuczka ,żeby Cukier się tłumaczył ... zazdrość? że nie możesz być tam gdzie Ona i wyglądać jak Cukier?Zauważyłam że większośc osób chce przekonać do swojego zdania tylko dyskusja polega na tym ,że trzeba uszanować podejście innych do wielu spraw ,ale u Nas zawsze był z tym problem.
UsuńNie wydaje mi się jest strasznie pulchna na twarzy musiałaby od dziecka bardzo dbać o buzię w co wątpię. Nie sądzę że da się osiągnąć taki efekt jakimś zabiegiem czy kremem.
OdpowiedzUsuńNie wiem nad czym tu się zastanawiać? Absolutnie nie ma 35 lat. Nie ma nawet 15 lat. Po czym poznać? Po dziecięcej figurze-i wszystkich detalach takiego niewykształconego dziecięcego ciała- jak ramiona, klatka piersiowa,brzuch,ręce,uda,kolana, ma ciało drobnej 9-10-latki. Chciała zaistnieć w mediach robiąc szum wokół siebie. Gdyby jeszcze miała bardziej kobiece ciało,ba nawet nie kobiece a dziewczęce, nastoletnie-wtedy można by się było zastanowić. A kosmetyki jej mamy, może nawet to mama wpadła na taki szatański pomysł by córcia zaistniała :-P
OdpowiedzUsuń"Młoda kobieta, bezdzietna, i wszystko gra" - nie, najwyraźniej nie gra despotycznym rodzicielkom, które mszczą się na reszcie świata za to, że same realizują wpojony model, a ktoś ma czelność inaczej. Takie wiadomości nie są jedynie warte wyśmiania, one budzą bezradną złość, bo postawa prześladowcy odmienności to codzienna śpiewka w PL.
OdpowiedzUsuńA mamuśki, które nie promienieją urodą to pewnie patologiczne matki, co?
Muszą Cię "rozbrajać" takie maile, Azjatycki Cukrze, która od lat mieszkasz z dala od tego typu ciemnoty..
Gdybym ją zobaczyła na żywo to może bym w to uwierzyła. Photo shopie noża teraz zrobić wszytko zdjęcia na pewno są obrobione.
OdpowiedzUsuńNajpierw pomyślałam: NIE, nie ma mowy, ale potem - w sumie, kto wie? Ale taka pulchna twarz, zero jakichkolwiek znaków czasu, no wierzyć mi się nie chce. Musiałaby chyba się w ogóle nie cieszyć, w ogóle nie smucić, w ogóle nie dziwić, totalnie nie używać mimiki twarzy. Wygląda na nastolatkę i to, jak sama siebie przedstawia też wskazuje na osobę młodą - albo po prostu bardzo dziecinną i niedojrzałą...
OdpowiedzUsuńCo do maila, że tylko matki się pięknie starzeją, to ręce mi opadły. Jak ja nie mam możliwości do tego, żeby zostać matką, to co, mam już w ogóle o siebie nie dbać i pokutować zewnętrznie jak i wewnętrznie? Każda kobieta może się pięknie starzeć, i nie chodzi tutaj nawet o kosmetyki czy ubiór, czy jest matką czy jest bezdzietna, czy jest zdrowa czy chora, ale o zadowolenie z siebie i z życia. Nasze ciało jest naszą historią, nośmy je godnie.
Mogę uwierzyć ze ta pani ma 35 lat, fotoszop, operacje plastyczne i kosmetyka robią swoje. Ale nie to jest tu najistotniejsze: głównie mnie zastanawia, PO CO dojrzała kobieta robi z siebie dziecko? Marzenie pedofila (vide: zdjęcie z misiaczkiem)? Bo chyba nie o to chodzi w dbaniu o siebie i wyglądaniu młodo... A może moje zdziwienie wynika po prostu z odmienności kultury azjatyckiej i europejskiej?
OdpowiedzUsuńA pani od maila współczuję, musi ją zżerać straszna zazdrość :)
Późniejsze starzenia się i, jak to nazywasz, kobiety bez wieku to naturalny efekt polepszania się standardu naszego życia. Prędzej czy później trzeba się będzie przyzwyczaić. Dla mnie to oczywiste, że będę wyglądała młodziej niż moja babcia, która całe życie pracowała na roli, przeżyła wojnę, a w moim wieku była już wdową z dwójką dzieci oraz moja mama, która w młodym wieku też dużo pracowała w polu, a o filtrach słonecznych wtedy jeszcze nikt nie słyszał, jej młodość przypadła na okres PRL-u kiedy niewiele można było kupić. Ja nigdy nie musiałam pracować fizycznie, a w kosmetykach mogę przebierać. Już samo to daje mi wygląd młodszy o co najmniej 10 lat. Statystycznie jest nam lepiej, kobiety mają też mniej dzieci, zwykle jedno lub dwa albo wcale, a można sobie tylko wyobrazić jak obciąża organizm pięć ciąż, które w czasach naszych babć były czymś normalnym. Jeśli do tego doda się przemyślaną pielęgnację, to trudno się dziwić, że mamy coraz więcej kobiet, które mogą mieć równie dobrze 25 co 40 lat.
OdpowiedzUsuńW panią na zdjęciu do końca nie wierzę. Figura by jeszcze przeszła, wiele kobiet, zwłaszcza Azjatek, ma wg naszych standardów drobną budowę i mało kobiece figury, ale twarz jest bardzo dziecięca, jej budowa, tłuszcz pod skórą - wszystko układa się jak u dziecka.
Właśnie to figura ją zdradza. Zwróć uwagę na niektóre koreańskie ulzzangi- biały podkład, wielkie soczewki, odpowiednia minka i totalne wygładzenie fotoszopem może dać efekt faktycznie 11-letniego dziecka. Tutaj rzucają się w oczy między innymi maleńkie dziecięce ramionka. Można być niskim, drobno kościstym i szczuplutkim ale nawet mając te chociażby 15 lat nie wygląda się z ciała na przedszkolaka! Bez przesady. Ja sama ważę 45 kilo ale mam kobiecą choć drobniutką budowę. Pewnych rzeczy się nie przeskoczy, nawet jak ma się idealnie "zakonserwowaną twarz". Ciało wciąż się zmienia a wiek poznać po szyi czy dłoniach-które tutaj również są dziecięce.
UsuńPoza tym kobiety bez wieku to nie kobiety które mając 45 lat wyglądają na 20, a takie które mając 45 wyglądają ni to na poważnie wyglądające 30-stki ale równie dobrze na starsze niż są. Po prostu w ich wyglądzie widać że coś z nimi jest nie tak-mam na myśli tu te kobiety które korzystają z wypełniaczy które wstrzykują sobie w policzki np ale dzięki temu wcale nie wyglądają jak nastolatki a często wręcz na więcej niż mają jak kiepsko zrobiona 45-latka.
A ja myślę, że tego trollowatego maila napisał facet😄 I to niezbyt młody.
OdpowiedzUsuńBo "Matki" (podkreślam "Matki" - pisane z dużej litery, bo fajnie się używa dużych liter tam, gdzie nie trzeba ;3) starzeją się z godnością, tylko na starość marudzą, że są pomarszczone(tak jak to robi moja babcia).
OdpowiedzUsuńmoja babcia też nigdy o siebie nie dbała, bo trójka dzieci, praca, do kościoła - "malują się i stroją puste lafiryndy, trzeba być skromnym!" a teraz jej wstyd z domu wyjść, a ma wielkie żylaki, powinna dużo spacerować... pewnie skończy na wózku inwalidzkim
Usuńwow, co za piękność - taka współczesna Śnieżka - mniejsza o to, ile ma lat... Ten wpius bardzo mnie inspiruje, żeby bardziej o siebie dbać. Znalazłaś mój ideał! Dziękuję :) A mail o czytelniczki żałosny... też mi filozofia urodzić dziecka - każda głupia potrafi rozłożyć nogi XD jakie życie byłoby proste, gdyby sam fakt bycia matką czynił z nas pięknymi i wspaniałymi! Cóż, na pewno matkom, które często mają zniszczone ciało z rozstępami, nadwagą i nic ciekawego do powiedzenia, bo ich życie to pieluchy i "jaka cudowna kupka! jak pięknie smoka narysiowałeś, takie myślenie dodaje otuchy - "jestem wspaniała, bo urodziłam dziecko" ;) cóż za osiągnięcie! Według mnie ten mail trochę z zazdrości. Azjatycki Cukrze, jesteś piękna, mieszkasz w ciekawym miejscu, zwiedzasz, uczysz się języków, robisz karierę i przede wszystkim miałaś odwagę i siłę życiową, żeby przenieść się na drugi koniec świata... No ale co to wszystko w porównaniu do noszenia przez 9 miesięcy w brzuchu płodu ;P
OdpowiedzUsuńPoważnie to piszesz? widać ,że nie masz dzieci , nawet nie masz pojęcia ile trudu i wysiłku trzeba włożyć w to ,żeby dziecko najpierw nosić pod serduszkiem ,przez 9miesięcy , a potem urodzić , i wychować ,każda przechodzi to inaczej ,i każde dziecko jest inne , nie chcę tutaj opowiadać mojego przypadku ,żeby ewentualnie nie przestarszyć przyszłych mam... irytuje mnie taki komentarz ,jak Twój myślisz ,że to takie proste? jak się kiedyś zdecydujesz założyć rodzine to pogadamy , bo takiego szczeniackiego bojkotu ,na temat o którym sie nie ma pojęcia ,nigdy nie zaakceptuje .
UsuńTak naprawdę niczym nie różnisz się od osoby, która napisała tego maila. Również obrażasz tych, którzy mają inne cele i priorytety niż Ty.
UsuńTym postem pokazujesz, że niczym nie różnisz się od jadowitej pani od maila, tylko że od drugiej strony :/ Macierzyństwo to nieraz wielki trud i wysiłek, i nie sądzę żeby Cukierkowi chodziło o dyskredytowanie matek.
Usuńnauczcie się czytać ze zrozumieniem, przewrażliwione mamuśki(?) - gdzie tam jest napisane, że wychowanie dziecka, zajmowanie się nim non stop to łatwa sprawa? jest o tym, że samo urodzenie dziecka = stanie się matką, nie czyni nikogo pięknym, wspaniałym i lepszym niż bezdzietne! a co do całej otoczki, wychowania tego dziecka, to już zależy od osoby. ja na przykład mojej matki nie znoszę i nie mam zamiaru w przyszłości utrzymywać z nią kontaktów, nie uważam, że dobrze się mną zajmowała (nie żeby mnie biła, głodziła, czy znęcała się nade mną) - czy ona jest piękna, bo mnie urodziła i wychowała? jeszcze czego!
UsuńNie masz to jak czytanie po łebkach. "gdyby sam fakt bycia matką" - byle pijaczka potrafi zostać matką. To naprawdę nie jest aż tak trudne. Trudno to jest być matką-która-wychowuje-i-dba i nie dostać przy tym odpieluszkowego zapalenia mózgu.
UsuńCiekawe Anonimku z 23:38 co powiesz , kiedy w przyszłości , jeżeli będziesz chiała mieć dziecko , włożysz wychowanie dużo sił ,cierpliwości, poświęcenia , a potem usłysz od swojego dziecka to co piszesz , nawet mnie jest przykro ,jak to czytam :( po za tym nie ma kursów , jak być super rodzicem i każdy z nas uczy się na błędach ..uważam , że nie ważne czy ktos ma dzieci ,czy nie , ważne żeby o siebie dbac na tyle na ile nas stać i kropka .
UsuńSą za to podręczniki do psychologii rozwojowej. Programy w tv, poradniki. Tylko ważne, żeby pamiętać, że każde dziecko jest inne i jednemu trzeba pierdylion razy tłumaczyć, a drugiemu wystarczy raz. I podejście "bo matka włożyła tyle sił, cierpliwości i poświęcenia", więc dziecko powinno być jej wdzięczne jest zwyczajnie niesmaczne. Takie samo jak "rodzę dzieci, żeby mi miał kto szklankę wody podać na starość" czyli z egoistycznych pobudek.
UsuńEmila Ka, dokładnie! rodzimy dzieci z egoizmu, bo chcemy się spełnić jako matki, chcemy żeby nas ktoś kochał - przecież nie dla dobra osoby, który jeszcze nie ma (a która może się urodzić chora albo z innych powodów mieć przesrane życie - ile osób popełnia samobójstwo?? nawet jeszcze jako osoby niepełnoletnie... każdy wie, że życie to nie bajka). Jeśli twój dzieciak cię nie znosi to sorry ale należy ci się, co z tego że się poświęciłaś, że przecież nie łatwo wychować dziecko? pakowałaś się w to z własnych egoistycznych pobudek, więc potem nie rób z siebie ofiary - jesteś odpowiedzialna za nieszczęście swojego dziecka, bo gdyby nie ty, tej istoty by nie było, nie cierpiała by... i twoje dziecko abosolutnie nie jest ci winne szacunku, miłości
UsuńNa wszelki wypadek doprecyzuję. ;) Jest różnica jakościowa między "chcę mieć dziecko, bo czuję, że chcę" a "urodzę, to w razie jakby się ZUS rozwalił, to będzie miał kto na mnie zasuwać". To znaczy - egoizm też ma różne odcienie.
UsuńIiiii dorzucę przykład z pracy - czasem można zapierdzielać cały dzień jak mały motorek i nic nie zrobić, a czasem można odwalić kupę roboty w godzinę. Podobnie z zajmowaniem się dziećmi - można się poświęcać, żyły sobie wypruwać, a na koniec może się okazać, że robiliśmy wszystko źle. Bywa.
A tak w ogóle, to zauważyłam, że w ferworze dyskusji pod tym wpisem ojcowie zostali zniknięci.
Spacje przed przecinkami... jak bardzo upośledzonym trzeba być aby pisać w taki sposób?
UsuńMam 26 lat, ludzie dają mi zawsze 17-18 , rekord był kiedy dano mi 14 .
OdpowiedzUsuńW dużej mierze wpływają na to geny ,ale dbanie o siebie jest również podstawą.
Mail tej kobiety.... skłania mnie do drwiącego śmiechu. Śmieszą mnie takie matki. Każda kobieta jest wolna i to od niej decyzja zależy czy chce zakładać rodzinę czy nie. Nikt nie jest chodzącym reproduktorem na chwałę ludzkiej populacji.
Wysyłanie takich maili do kogokolwiek bez wiedzy o prywatnym życiu oraz w tym przypadku Twoich Cukrze prywatnych wyborach i powodach , to dla mnie czysty "hejtyzm"oraz zawoalowana zazdrość ze strony tej kobiety.
Szanowna "Pani Matka" jako osoba jak się przedstawia "święta" powinna wiedzieć ,że życie bezdzietne czy też pielęgnacja siebie to sprawy czysto prywatne do których lepkich paluchów się nie pcha.
Tobie Cukrze życzę tylko aby nie przejmowała się takimi ludźmi i pisała dalej cudowne notki , jak dbać o siebie .
Pozdrawiam Emi !
Jeśli na Twoim facebooku są Twoje zdjęcia, to ja dałabym Ci 27-28 lat
Usuńja bym dała osóbce na zdjęciach 32 lata. Ciągle czytam jak to strasznie młodo wyglądacie, jak was za małe dziewczynki biorą a potem patrzę na zdjęcie i widzę osobę wyglądającą wręcz zbyt poważnie jak na swój wiek, hmmm...
UsuńWyglądasz na więcej niż 26...
UsuńPrzecież Ty wygladasz staro... dałabym max 35 lat
UsuńBujda jakich mało.
OdpowiedzUsuńNie mam zielonego pojęcia, ale jeśli założyć, że tak, to ja nie chciałabym w wieku 35 lat wyglądać jak gimnazjalistka. Nie ma się co oszukiwać, istnieje coś takiego jak dyskryminacja ze względu na wiek. Nie jest łatwo przebić się zawodowo kiedy inni traktują Cię jak smarkacza i zwracają się per Ty. Też Cukrze wyglądasz młodo, ale widać, że jesteś dorosłą kobietą. Zdecydowanie lepsza wersja ;) . A co do mejla i zafiksowania na punkcie starzenia, to nie bardzo wiem w czym rzecz. Każdy ma swojego bzika. Jedna maluje paznokcie, druga masowo szuka cud-kremów, trzecia mogłaby spędzić pół dnia szukając idealnego body dla swojego dziecka, a czwarta wydaje pół pensji na karmy i szampony dla kota. Niech każdy żyje jak chce.
OdpowiedzUsuńOsobiście jestem zdania, że ważniejsze od tego czy wygląda się młodo jest to czy jest się po prostu ładną. Taka Weronika Rosati ma ogromne zmarszczki jak na swój wiek, ale jest śliczna, a to jest coś czego jej nikt nie odbierze.
Jeśli mam być szczera sądzę, że to jak napisałaś w notce "internetowy trolling". Oglądałam jej zdjęcia na instagramie i najbardziej przyglądałam się dłoniom. Pomimo jak najdroższych i najlepszych kuracji kosmetycznych to i tak najtrudniej zadbać o dłonie. Kiedy zobaczy się zdjęcia np. Masako Mizutani z własną córką łatwo je rozpoznać i powiedzieć, która jest starsza poprzez właśnie dłonie. Sama Madonna nie da rady ukryć swojego wieku przez tą partie ciała. Dziewczyna, która jest opisywana w tej notce ewidentnie jest młodsza niż sama twierdzi. Daje jej maksimum +20 lat. Same stylizacje, które zakłada nie przekonują mnie "do jej 35 lat".
OdpowiedzUsuńnie wyglada kompletnie na 35, ale wiekszosc to 'nastolatkowa' stylizacja. nie przeszkadza mi to, ale ja osobiscie napewno w wieku 35 lat nie bede sie odmladzac strojem, bo nie uwazam, zeby wiek i strazenie bylo czyms zlym, albo czyms, co nalezy ukrywac. raczej wolalabym wygladac na swoje lata, czy to teraz, czy za 10-20 lat
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ma 35 lat. Wiem, że wygląda dziwnie (nawet jeśli nie ma 35 lat);-)
OdpowiedzUsuńBez obrazy... mój facet ma ją w swojej kolekcji filmów porno ... Ciekawe
OdpowiedzUsuńA dasz tytuły? ;)
Usuńjesli ma wiecej niz 20 lat, to troche niepokojace
UsuńWcale się nie dziwię, że trzeba zwiewać aż do Singapuru przed naszą polską mentalnością. Co do piękna matek- jestem matką rocznej córki, czas na dbanie o siebie znajduję bez problemu, pracuję na pół etatu i ...słyszę komentarze na temat mojego wyglądu z podtekstem, że zapewne zaniedbuję dziecko. Próba bycia sobą w tym kraju wymaga heroizmu.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to ciężko powiedzieć ale byłabym w stanie w to uwierzyć. Po pierwsze dziewczyna ma całkiem sporo cech twarzy odpowiadających za postrzeganie jej jako młodszą, pucołowate policzki, małe usta, brak zarysowanych kości policzkowych, które częstą są cechą właśnie dorosłych kobiet. Poza tym, odpowiednie zdjęcie i stylizacja też całkiem sporo robi ;) Zupełnie inaczej wyglądała by w bardziej klasycznym makijażu z włosami upiętymi w kok i ubrana jak do biura.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli ma tyle lat to bardzo podobają mi się jej stylizacje i podejście do siebie, mam wciąż wrażenie, że u nas istnieją pewne schematy według których w konkretnym wieku "wypada" ubierać się w konkretny sposób. Dlatego też lubię ten blog, łamie schematy. Jestem właśnie w wieku w pewien sposób przejściowym między byciem jeszcze nastolatką/studentką a dorosłą osobą. Uczę się, wychodzę na imprezy a jednocześnie pracuje w zawodzie i momentami mam mętlik w głowie czy jeszcze wypada mi się ubrać tak czy już jednak nie. Zwłaszcza, że strasznie podoba mi się obecny styl młodzieżowy, dużo inspiracji czerpię też ze stron azjatyckich. Dlatego lubię tu zaglądać bo skoro Cukier może być jednocześnie osobą realizującą się zawodowo i wyglądającą jak nastolatka to czemu ja bym się miała upychać w garsonki i postarzać na siłę ;) Właściwie to trochę posłodzę ale jesteś ogromną inspiracją.
A co do tematyki postu to biorę też pod uwagę, że to może być równie dobrze internetowy żart, jeśli tak to udany, wystarczy spojrzeć ile dyskusji wywołał :D
N.
Ona nie wygląda jak kobieta bez wieku, tylko jak jedenastoletnia dziewczynka. A ten mail jest do zignorowania, robi wrażenie, jakby jakaś rozgoryczona rozstępami po urodzeniu dziecka kobieta pluła jadem.
OdpowiedzUsuńNie wierzę, aby miała 35 lat. Jak już to ma najwyżej 25 lat. Nie chodzi o nie posiadanie zmarszczek (geny i odpowiednie kosmetyki), ale o całą twarz. Jest taka młoda i pełna. Dłonie też zbyt gładkie. Nawet po np. Mirandzie Kerr, która ma dziewczęcą twarz i jest modelką, czyli poświecą dużo czasu na dbanie o urodę, widać, że się starzeje. Powoli, ale i tak :).
OdpowiedzUsuńJedynie możliwe jest, aby miał tyle lat jeśli podrasowała zdjęcia w programie graficznym.
Z jednej strony świetnie, że teraz jest więcej kosmetyków, zabiegów i metod opóźniania czasu. Ludzie będą dłużnej młodziej wyglądać ( w końcu 30lakti to młode kobiety). Z drugiej strony dla mnie gorzej. Szybko pojawiły mi się problemy ze skóra, a już w liceum głębokie zmarszczki pod oczami i delikatne w okół ust plus inne niedoskonałości. Im więcej zakonserwowanych kobiet tym ja brzydsza ;D. A tak na poważnie, to niech innym się dobrze (wizualnie) wiedzie :), byle bym nie musiała słuchać "hahaha, ale masz czerwoną twarz".
Albo nietypowy rozwój (zawirowania hormonalne, zaniżony wiek kostny, coś w ten deseń), albo fake. Nie wierzę, że tak może wyglądać kobieta po trzydziestce. Nie ze względu nawet na dziecinną twarz, tylko na proporcje ciała. Zdrowa kobieta nie będzie miała takich proporcji, to nie jest budowa dojrzałej kobiety, tylko dziecka - gdyby faktycznie tyle miała, jej głowa wydawałaby się nieproporcjonalnie duża w stosunku do wąziutkich, dziecinnych ramion. Dłonie ma natomiast podejrzanie pulchne, przy takiej szczupłości dłonie dorosłej osoby wyglądają już inaczej, a z pewnością bardziej zaznaczają się na nich kości śródręcza. Chyba, że są wyczyszczone fotoszopem.
OdpowiedzUsuńMoże mieć 35. Yolandi Visser z Die Antwoord ma obecnie 30 lat, a wygląda na 10. Przynajmniej w teledyskach i na scenie.
OdpowiedzUsuńYolandi wygląda na jakieś 25 lat. Ma dojrzałą twarz(na zdjęciach bez tych upiornych soczewek i make upu) i bardzo dojrzałe ciało z dużym biustem. Nigdy by mi nie przyszło brać ją za nastolatkę a tym bardziej za dziecko :-P
UsuńZ tym, że wygląda na 10 to lekka przesada, ale 17 bym jej dała ;). Yolandi ma inny typ urody i jej twarz wygląda młodo, ale nie dziecinnie. Poza tym cała jest drobniutka, ma chyba z 150cm to też robi wrażenie.
UsuńSłodki ten dzieciak na zdjęciach :D A wracając do mejla, to dawno się tak nie uśmiałam. Chyba nic nie wpływa tak niekorzystnie na wygląd kobiety jak ciąża i wychowanie dziecka (no może jeszcze upływający czas, ale to dotyczy nas wszystkich). 90% moich koleżanek strasznie się roztyło i/lub postarzało po urodzeniu dziecka. Jedna ma całe nogi w żylakach, druga rozstępy i obwisły brzuch, trzeciej przerzedziły się włosy i nabawiła się AZS. Tylko jedna zmieniła się na korzyść, bo przed ciążą była chuda jak szkielet, a po urodzeniu dziecka nabrała kobiecych kształtów. Nie będę już wspominać o "zbawiennym" wpływie nieprzespanych nocy i ciągłego stresu na cały kobiecy organizm. I żeby było wszystko jasne, sama chcę mieć dziecko, ale zdaję sobie sprawę, że macierzyństwo to nie cud, miód i orzeszki.
OdpowiedzUsuńJak juz powiedzialam wczesniej, mlodosc to nie tylko stan ciala, ale przede wszystkim stan umyslu. Tak samo jest z macierzynstwem. Czym Ty sie roznisz od tej kobiety z emaila?
UsuńHmmm, pewnie różnię się głownie tym, że nie piszę ludziom pełnych jadu mejli ;) A propos stanu umysłu, to niestety 80% mamusiek jak i bezdzietnych starych panien raczej nie tryska młodością ducha po 40 ;) Taki człowieczy los.
Usuńdobrze napisane.. tylko nieliczne po ciąży wyglądają dobrze. zdecydowana większość jest wymęczona, niewyspana i mocno zestresowana.. co niestety po nich bardzo widać. zwlaszcza ten smutek na twarzach - ustracona wolność, strach o byt, bo z pracą w tym kraju jest jak jest...bo męzczyźni są jacy są.. niech mi nikt nie gada głupot o tym błyszczeniu szczęściem..
UsuńDziewczyna ma chyba 26 lat. Wyczytałam to przy którymś komentarzu do zdjęcia na insta. Tak czy inaczej wygląda młodo a makijaż i stylizacje tylko to podkreślają.
OdpowiedzUsuńMoże tego meila napisała sfrustrowana mamuśka,która zazdrości innym.Nie uważam aby ten blog propagował "utopijną wizję świata".Ja mam dziecko, i dbam o siebie.W Polsce pokutuje przekonanie że jeśli młoda matka dba o siebie za bardzo to od razu zaniedbuje dziecko.
OdpowiedzUsuńw sumie to wierzę, że ta pani może mieć 34 lata
OdpowiedzUsuń1) widzę w jej twarzy jakąś taką dojrzałość, i podobne rysy/kształt twarzy ma np. Sasaki Nozomi, która mimo 27 lat także może być pomylona z nastolatką, z tym że ostatnio zaczęła się dojrzalej nosić - to kwestia stylu
2) Isabelle Adjani w Królowej Margot ma 39 lat, wygląda na 17-20, a jest europejką tzn. nie ma takiej drobnej budowy itd. Wierzę, że niektóre Chinki w tym wieku są w stanie wyglądać jak dziewczynki
Z tym że uważam, że to przede wszystkim geny/typ urody (miękkie rysy twarzy, słabo zarysowana szczęka, mały nos, drobne kości), nie jakieś super odkrywcze techniki dbania o siebie (wątpię, żeby Isabelle Adjani takie stosowała - Królowa Margot to film z początku lat 90)... po prostu zdarzają się takie perełki
proponuję jeszcze porównać wygląd/poziom zestarzenia Isabelle Adjani (rocznik 55) z Sharon Stone (rocznik 58) w Diabolique, film z 1996 roku
OdpowiedzUsuńhttp://www.filmweb.pl/film/Diabolique-1996-5037/photos/393738
http://www.filmweb.pl/film/Diabolique-1996-5037/photos/393754
gdyby Adjani miała inny styl, nawet w tym filmie mogłaby grać nastolatkę
zakładając, że kobitka rzeczywiście ma 35 lat... absolutnie dziwi mnie styl tej pani, estetyka zdjęć - gdybym w wieku 35 wyglądała tak jak ona, pewnie robiłabym to samo ;)
OdpowiedzUsuńzauważcie zainteresowanie mangą - dziewczyna niekoniecznie żyje "tu i teraz" tzn. może lubić bujać w obłokach, świat fantazji - absolutnie nie twierdzę, że każdy fan anime/mangi żyje w wyimaginowanym świecie! - i kreowanie się na taką wiecznie młodą lolitkę a la postać z anime może ją po prostu kręcić
jako osoba aseksualna, nie planująca, małżeństwa a tym bardziej dzieci (których zresztą nie lubię) nie widzę w tej stylistyce nic złego, nie mam odczuć, że to promowanie pedofilii "po co dorosła kobieta robiłaby się siebie taką lolitkę, marzenie pedofila??", dla mnie to zabawa... ale też jestem w stanie zrozumieć negatywne uczucia kobiet bardziej praktycznych ;)
jako osoba aseksualna (nie zainteresowana seksem, związkiem z mężczyzną), powiem też, że to absolutnie nie jest tak, że każda dorosła kobieta chce być elegancka i/albo seksowna i kobieca! ja czuję się o wiele bardziej komfortowo w stylu dziewczęcym - lubię śliczne, urocze rzeczy, falbanki, kwiatki, słodkie mini spódniczki, ale właśnie w takim kontekście jak małe dziewczynki. Taki styl ma ten plus, że nie przyciąga tak (niechcianej) uwagi mężczyzn - tzn. zerkają, widać że im się podoba (według mnie pociąg dorosłych facetów do ładnych nastolatek nie jest niczym złym - to biologia - ale fajnie kiedy tylko patrzą), taka uwaga jest miła, zaczepianie już nie... rozumiem dlaczego ta pani może chcieć się "realizować" w internecie, zamieszcza lekko erotyczne zdjęcia
mnie ta pani bardzo kręci :D
Mam 19 lat, a dają mi 13...
OdpowiedzUsuńNie robię nic. Żadnych maseczek i innych zabiegów.
Ba, ja wręcz chciałabym wyglądać parę lat starzej. Maluję się mocniej, farbuje włosy na ciemniejszy kolor-nic.
Takie geny.
Wiem, ze za parę, paręnaście lat będę się z tego cieszyć, ale dziś mi to troszkę przeszkadza.
Ludzie od razu myślą, ze jesteś jakaś stuknieta malolata, bo ubierasz się jak stara maleńka (taki mam styl i go nie zmienię)
Zarywaja do ciebie gimnazjalisci.
Ciężej nawiazac nowe znajomości, bo mają ciebie za jakiegos szczyla, a nawet jeśli powiesz, to automatycznie miała, ze jesteś niedojrzała i dziecinna .
Jest jeszcze masa wygladania zbyt młodo.
A czemu ta Pani usilnie chce tego....ciężko mi zrozumiec.
Przynajmniej nie jestem jedyną, która wszędzie zabiera dowód ze sobą.
Dziewczyno, 19 lat i ty sie szczycisz ze nie stosujesz zabiegow? Ty nie powinnas stosowac zadnych zabiegow w tym wieku. Nastolatki sa piekne same w sobie.
UsuńPrzecież nie o to chodzi! ona tylko podkreśla, że NATURALNIE wygląda tak młodo.
UsuńPani Iwono, bzdury pani opowiada. Młoda cera też potrzebuje pielęgnacji. Nikt tu nie mówi o wstrzykiwaniu botoksu czy operacjach plastycznych, ale nakładanie kremów, filtrów, odpowiednie przemywanie cery to podstawowa sprawa. Poza tym 19 lat to już prawie młoda kobieta, z tym, że "nie powinna stosować żadnych zabiegów" to już lekka przesada.
UsuńPani Iwono, nie szczycę się.
UsuńPo prostu pragnę przedstawić inną sytuację. W dzisiejszym świecie wszyscy pragnę wyglądać młodo, aż za młodo.
Ja chciałam pokazać mój punkt widzenia i przekazać, że nie zawsze młody wygląd ma tylko plusy.
W przyszłości to zaowocuje. teraz jest o jednak drobny problem.
A jeśli chodzi o zabiegi... codziennie rano i przed snem smaruję buzię zwykłym kremem nivea lub ziaja. Polecam.
A maseczek i innych "pierdół" (nawet podkładu i dzięki Bogu, nie potrzebuję), bo mam bardzo wrażliwą cerę, i takie coś narobiłoby mi więcej szkód jak pożytku.
A, i tak, jak Pani Azjatycki Cukier, preferuję bladą cerę i nie przepadam za leżeniem plackiem na plaży i opalaniem
W chinskich njusach twierdza, ze ma 26 lat i ze sama sie do tego w koncu przyznala. Do tego zdjecia z filtrami, nieostre, sylizacje mlodziutkie. Bylo to zaplanowane jako trolling pewnie. Ciekawa jestem jak ona wyglada naprawde, tak na zywo.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze stala sie taka sensacja internetowa, bo znowu az do upadlego bedzie o tym, ze "Azjatki sie nie starzeja". Alez oczywiscie, ze sie starzeja, tylko troche inaczej od kobiet z zachodu. Widac to przeciez na co dzien w Azji ;-)
dokładnie. Wg mnie azjatki sa piękne jak widac u nich wiek. Jak są dojrzałe.
UsuńWedług mnie możliwe są obie wersje. Pani może mieć 35 lat, jak i być dzieckiem podszywającym się pod Panią.
OdpowiedzUsuńCo do figury - nie zapominajcie, że to tylko zdjęcia, jej figura może być złudzeniem optycznym. Jeśli jest niska i od nastoletnich lat miała niedowagę, to spokojnie mogła zachować taką figurę. Znam jedną dziewczynę, która w wieku 25 lat wygląda na dwa razy drobniejszą od 18 letniej siostry (która też nie jest jakimś grubasem). 35 lat to raczej nie jest wiek kiedy dłonie się starzeją, a jeśli Pani/dziecko nigdy ich nie używała do sprzątania, itp... to może mieć je tak zadbane. W dodatku publikuje zdjęcia takie jakie chce, i nikt nie jest w stanie zweryfikować jak ona wygląda na prawdę.
Druga sprawa, że w dzisiejszych czasach chirurgia potrafi wszystko, jeśli ktoś ma determinację i pieniądze to droga wolna.
według mnie co wskazuje na to, że kobieta nie jest dzieckiem to wprawa z jaką kreuje swój wizerunek - każda mina, gest, wszystko jest kwintesencją stylu lolity/nastolatek pozujących na seksi... Ta kobieta wie, co robi. Żadnych 'duck face' czy innych wpadek. Chociażby bluzka z napisem lolita - czy młoda nastolatka by taką wybrała? Gdyby była 13-letnią dziewczynką miałaby o wiele mniej doświadczenia... chyba że jest genialną 13-latką ;) ale wątpię. no i mangi, którymi się interesuje to raczej stary styl, nie obecne hiciory, małolaty generalnie wolą shingeki no kyojin a nie klasykę
UsuńWiele osób twierdzi, że jest to nie na miejscu. Ja właściwie trochę też...ale tak się nad tym zastanawiam. Dlaczego nie na miejscu? Odp brzmi, bo ona ma 35 lat! Ale co z tego? To tylko liczba, która na dobrą sprawę nie istnieje. Czy o wyglądzie ludzkim, preferencjach, zachowaniu naprawdę powinien przesądzać wiek? A gdyby tak ludzie byli nieśmiertelni?
OdpowiedzUsuńPrzecież to zwykła reklama kosmetyków
OdpowiedzUsuńCześć,
OdpowiedzUsuńJedne z moich znajomych udostępnil film pokazujący działanie filtrów przeciwsłonecznych (uzyto specjalnych kamer). Na pewno Cię zianteresuje.
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=o9BqrSAHbTc
ten film jest genialny! udostępniłam go na swojej tablicy, mnie przekonuje do filtrów :) szczególnie pokazanie idealnej "jeszcze" skóry dziecka. dziękuje! :)
Usuńpozdrawiam
Kinga C.
Jednak chciałabym się odnieść do maila, którego cytowałaś - paranoja - w myśleniu wielu ludzi (w tym niestety kobiet) macierzyństwo jest stanem "nadludzkim", a kobieta poprzez urodzenie dziecka staje się "świętą". Strasznie to smutne i przerażające jednocześnie.
OdpowiedzUsuńja bym się skupiła na jej kosmetykach :P haha
OdpowiedzUsuńCzego się spodziewałaś Drogi cukrze po takim mejlu, doskonale to obrazuje mentalność polek. Broń boże ma ktoś lepiej = "cza" zgnoić. Ja osobiście się wstydzę, za ludzi w tym kraju.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą. To przykre, że musimy się wstydzić za niektóre Nasze Rodaczki. Cieszę się, że Cukier prowadzi ten blog i nagrywa dla Nas filmy. Razem z mężem przybliżyła Nam wiele ciekawych kwestii ( szkoda, że Pan Sławek już się tak nie udziela). Ja nie rozumiem tego zacofania, że jak ktoś się rozwija, żyje po swojemu, jest ciekawy świata to od razu trzeba go sprowadzać na ziemię i kijem wmuszać kanony z polskiego grajdołu. Ta zawiść to chyba już cecha narodowa .............
Usuńniedlugo zaczną mówić, że jak nie jesteś matką to jesteś nikim - wszystko z zazdrości. o sukcesy, o czas dla siebie, o wygląd. słabe.
OdpowiedzUsuńco do pani ze zdjeć - nie wygląda na 35. nie widzę niczego zlego w tych, ktore tu wkleiłaś, nie świeci przecież majtkami. a swoją drogą takie wyglądanie jak nastolatka całe życie też nie jest fajne, wg mnie. zatrzymanie urody na dłużej - ok, ale bycie "wiecznym dzieckiem"? nie. nie chciałabym, żeby traktowano mnie całe życie jak 15stkę.
Po przejrzeniu zdjęć tej dziewczyny na instagramie, można łatwo stwierdzić, że dzieckiem to ona na pewno nie jest! Ma biust, kobiece pośladki... w dziecięcych stylizacjach mocno je zakrywa ale nie wszystkie jej foty są takie.
OdpowiedzUsuńCo do maila - miałam nadzieję, że Cukier napisze w którymś komentarzu, że nie dostał tego maila, tylko gdzieś na forum natknął się na taką wypowiedź, ale widzę że to płonne nadzieje :D
Zdecydowanie na tyle nie wygląda :) od dziś obserwuje:)
OdpowiedzUsuńJesteście po prostu śmieszni...nienawiść do matek i kobiet w ciąży z powodu głupiego maila, a wpis jest o czymś zupełnie innym.....czy masz dziecko czy nie to nie powód do plucia jadem tak jak robią niektóre z was w kierunku autorki maila, jeśli ta pani jest sfrustrowana i pełna nienawiści po co ja naśladować?Nie lepiej olać?.
OdpowiedzUsuńA wracając do tematu mam 17 lat i chciałabym w wieku tej pani wyglądać podobnie, niestety już teraz wyglądam na 20+ :(
Znowu to samo!! wyglądać na 20+ to też źle?chcesz zawsze wyglądać jak dziecko? nie wierze. Co złego jest w tym że wygląda się na 25,35,45 lat jeśli po prostu wygląda się dobrze. czasami wiek służy urodzie bo dodaje szlachetności. zresztą człowiek to nie tylko wygląd. Nie ma się czym łamać ... my tu o starzeniu i wyglądzie ciągle rozprawiamy..że z wiekiem traci się urodę i o tym jak ją zatrzymać a może w ten sposób objawia się nasz podświadomy i wypierany lęk przed śmiercią. To co dzieje się na naszej twarzy mówi nam że nie jesteśmy wieczni i nieuchronnie dążymy ku śmierci. Wszystko płynie, zamiast uciekać przed śmiercią lepiej się do niej dobrze przygotować...A te ciągle o tych kremach i zmarszczkach :-P.....no ok o cerę trzeba dbać nie przeczę ale o duchowość także. Kluczowe słowo to akceptacja. Akceptacja siebie, świata i zjawisk dobrych i złych...nieuchronnych. Człowiek za bardzo oddziela siebie od świata i stąd jego ciągłe egocentryczne rozterki.
UsuńTeż nie lubię narzucania komuś stylu życia, tak jak piszesz bycie matką nie oznacza bycie lepszą czy mądrzejszą. Co do tej Pani to może faktycznie ma tyle lat, sama nie wiem...
OdpowiedzUsuńBuzia to taka typowa baby face, az niemozliwe ze kobita ma 35 lat!
OdpowiedzUsuńCo do Pani na zdjęciach w sumie to jakoś nie interesuje mnie jej wiek :) ale jeśli ma faktycznie 35 lat to chyba możliwe że tak wygląda. Nie podoba mi się jej styl, ale nie o tym mowa. Europejki w wieku 35 lat tez często i to coraz częściej nie wyglądają na kobiety "dojrzałe koło 40 " więc uważam, że z tej pani żaden fenomen :) A co do autorki listu, dziwna z niej kobieta to na pewno chyba czuje że coś ją pominęło w życiu. Nie rozumiem takich kobiet i generalnie tego społecznego szumu na temat macierzyństwa, od kiedy istnieje ludzkość kobiety są matkami i nie jest to nic nadzwyczajnego jak to usiłuje się wmówić teraz, od wieków też istaniały kobiety, które dzieci mieć nie chiały, ale nie miały wyboru niestety nikt o zdanie ich nie pytał, jedyną ucieczką było zostanie jakąś kapłanką a później zakonnicą, teraz podobno żyjemy w bardziej cywilizowanych czasach i każdy ma wolny wybór.
OdpowiedzUsuńHej każdy tu pieje że fajnie jest wyglądać młodo, jak najmłodziej. a ja nie uważam żeby gorzej byłoby wyglądać na 35 lat niż np 25!!! ja wprawdzie jeszcze 35 lat nie mam, ale to nie jest jeszcze ten wiek kiedy wygląda się bardzo dojrzale. Oczywiście twarz robi wrażenie bardziej poważnej ale nie wszyscy mają jakąś obwisłą skórę i makabryczne zmarszczki.Można być ładnym mimo tego że się wygląda na swoje 35 lat ba nawet jak się wygląda na 50. Wszyscy na siłę chcą się odmłodzić. Sztuka wyglądać na swój wiek a wyglądać dobrze.
OdpowiedzUsuńSztuka mieć zmarszczki ale nosić je tak by się ich po prostu nie wstydzić. Wydaje mi się że na dobry wygląd pracuje nie tylko niski poziom zniszczenia cery ale też to jakie emocje i wnętrze danej osoby uwidacznia się w wyrazie twarzy. Ludzie pogodni, inteligentni błyskotliwi wyglądają lepiej niż prostaccy, zgoszkniali i nieżyczliwi światu. Szczególnie widać to u ludzi starszych.
ps: oczywiście dbać o wygląd swojej twarzy zawsze warto.
A mi się to nie podoba. Nie podoba mi się jak wygląda ta Pani bo uważam że kobieta powinna wyglądać jak kobieta a nie jak dziecko... nie po to się starzejemy. Wg mnie zmarszczki są super bo widać osobę a nie manekina. osobę które przezywa emocje, po której widać mądrość życiową. Z resztą, jestem przeczulona ale na miejscu mężczyzny raczej wybrałabym dojżalszą panią...
OdpowiedzUsuńStarzejemy się po to by umrzeć. Tyle w temacie.
UsuńDałabym tej "Pani" co najwyżej 18 czy 20. Rysy twarzy zbyt delikatne, stylizacje zbyt infantylne. Ma w twarzy coś z dziecka, choć nie umiem tego dokładnie wytłumaczyć. Moim zdaniem to niemożliwe, by miała lat 35.
OdpowiedzUsuńOdkąd zaczęłam używać azjatyckich kosmetyków i przekonałam się do ich prawie cudotwórczego działania, byłabym skłonna uwierzyć w to jej 35 lat ;) Różnica pomiędzy azjatyckimi, a zachodnimi kosmetykami jest przede wszystkim taka, że oprócz zamaskowania niedoskonałości ma na celu poprawić/wyleczyć/ulepszyć stan skóry, a nie jedynie ukryć to co "brzydkie". Do tego dobre geny i kto wie czy czas nie mógłby się dla niej "zatrzymać" :) Osobiście jednak nie podoba mi się sam wizerunek tej kobiety. Kreowanie się na młodziutką nastolatkę (ubiór, słodkie minki) przy jej faktycznej dojrzałości jest dla mnie troche niesmaczne, taka pożywka dla pedofili, nie przemawia do mnie,
OdpowiedzUsuńhttp://instagram.com/p/mFe-lSoiw0/?modal=true - Pod tym zdjęciem w komentarzach napisała, że ma 26 lat. Mimo wszystko... Wciąż odnośnie starzenia się ma dość duży zapas wyglądu. Zazdroszczę. ^^"
OdpowiedzUsuńHmm nie sądzę ,że bez większej pomocy można tak wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńNawet jeśli to prawda, to wg mnie jakaś masakra. Czułbym się jak pedofil z taką żoną. No ale o gustach się podobno nie dyskutuje...
OdpowiedzUsuńBudowa jej ciała raczej wskazuje na to by miała niewiele ponad 20 lat.
OdpowiedzUsuńnie wierze, ktoś chyba postanowił zrobić żart i wkręcić ludzi ;p
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to możliwe ale jeśli tak to jestem w szoku wygląda max na 20 ;)
OdpowiedzUsuńCukrze! Nie mam zamiaru Cię pocieszać po mailach i komentarzach jak wyżej pokazane, bo...i po co? Jeżeli ktoś ma tak głębokie kompleksy, że wmawia sobie, iż dziecko stanowi jakąś receptę na cokolwiek to już samo w sobie jest straszne i tragiczne.
OdpowiedzUsuńA jeżeli ktoś krzyczy, że "młodość jest piękna sama w sobie i nie ma sensu żeby młodzi stosowali cokolwiek bo tak!" to przykład ich nieuświadomionych kompleksików i zawiści. Ujęłaś mnie dawno temu stwierdzeniem, że przykładem paranoi jest, iż o zęby czy prawidłową postawę ciała, wagę czy jakikolwiek inny wyznacznik zdrowia dba się od małego, ale...o urodę?! "A po co Ci krem jak jesteś młoda i ładna?!". No tak, po co pastować nowe skórzane buty jeśli są ładne i mięciutkie? Logika ze wcześniejszego cytatu radzi zadbać o to co posiadamy dopiero gdy się zniszczy! Pastować buty dopiero po pierwszym pęknięciu! Po co stosować filtry uv jeśli się nie ma raka? Po co oczyszczać skórę jak się nie ma pryszczy? Po co nawilżać i odżywiać skórę jak się ma na niej masę pryszczy...i tak w kółko. Więc Cukrze rób co robisz, nawet nie wiesz jaki to kawał dobrej roboty. Oczywiście tłum malkontentek osra każdy twój post, albo co gorsza będzie pod nim wypisywać swoje teorie...ale cóż? Pamiętaj, że inspirujesz i pomagasz szczerze jakiejś części ludzi, a ci wszyscy którzy twierdzą, że młodość nie potrzebuje kosmetyków nie widzieli pacjentów gabinetów dermatologicznych - młodych ludzi płaczących przed lustrem z powodu twarzy pełnej ropnych guzów, blizn na piersiach czy nierównego rozłożenia pigmentu i szeregu innych jeszcze wstrętniejszych spraw, źródła autentycznego cierpienia i wstydu uniemożliwiającego normalne życie...
Szanowne Forum bla-bla-bla, nie zrozumiało intencji autorki listu. Autorka jest piekną matką, zadbaną, i daje lekcje kobietom zapatrzonym tylko w siebie:)
OdpowiedzUsuńSpójrzcie na foto Yasminy Rossi, zanim ponownie rozpocznie się wielka paplanina. Oto kobieta 56 letnia, matka 4 dzieci. Cukier wygląda przy niej jak ...przynajmniej zabawnie.
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRf5UehfjY6PFjEYV_T26phzCaDi8OqRXx403K2SAEr-ht36Z3n
Ja uważam, że na wygląd wpływ mają również geny. Będąc jak najbardziej obiektywną osobą, nie wychwalając, moja mama ma 60 lat i ja mając 23 bardzo chciałabym w jej wieku mieć taką cerę. Wiele osób, obcych, mówi jej, że wygląda na 45 a w życiu nie miała ani jednej operacji plastycznej ani wszelkiego rodzaju botoksów. Wiele zależy od tego jaki tryb życia prowadzimy i jak się odżywiamy. Czy ta kobieta ma 35 lat? Nie wiem, ale patrząc na moją mamę stwierdzam, że wszystko jest możliwe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nie bardzo wiem co "typ zdjęć i prezentowanej w nich estetyki" ma mieć do wieku tej Pani.
OdpowiedzUsuńo naszym wieku mówi nasza rynienka nosowa, ta laska nie ma 35 lat, tyle w temacie ;)
OdpowiedzUsuńTej pani od maila proponuję maść na ból tylnej części ciała.
OdpowiedzUsuńJestem matką, ale chcę wyglądać młodo, a nie jak zaharowany pasztet.
Nigdy nie uwierzę, że ta dziewczynka na zdjęciach ma 35 lat.
OdpowiedzUsuńSądzę, iż mail który Pani otrzymała, został napisany przez kobietę z gatunku "stara dewota"
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Starszy Specjalista ds. zrzędzących kobiet